Donald się wściekł? Kulisy zwolnienia córki Róży Thun

Maria Thun, córka europoseł Polski 2050 Róży Thun, pracowała w Centralnym Ośrodku Informatyki przez… jeden dzień – donosi Onet podkreślając, że kobieta „dostała informację, że jest «persona non grata», bo tak zdecydował Donald Tusk”.
Donald Tusk Donald się wściekł? Kulisy zwolnienia córki Róży Thun
Donald Tusk / fot. EPA/OLIVIER MATTHYS Dostawca: PAP/EPA.

Portal podkreśla, ze córka znanej europoseł Róży Thun to wieloletnia specjalista od usług cyfrowych i cyberbezpieczeństwa.

Karierę zawodową zaczynała w Nowej Zelandii. Po powrocie do Europy pracowała na kierowniczych stanowiskach m.in. dla IBM czy Mastercard. W kolejnej firmie Kyndyl Polska (filia amerykańskiej korporacji z branży IT) pracowała jako członek zarządu jeszcze w styczniu bieżącego roku. Mówi też biegle w czterech językach. Informacje na ten temat są dostępne w jednym z serwisów społecznościowych” – czytamy.

Według Onetu to Maria Thun z własnej inicjatywy napisała do wiceministra cyfryzacji Michała Gramatyki wysyłając mu swoje CV.

Onet twierdzi, że miała spotkać się z pozytywną reakcją zarówno polityka Polski 2050, jak i wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego z Lewicy, który piastuje stanowisko szefa resortu cyfryzacji.

CZYTAJ TAKŻE: Beata Szydło: Nawet wyborcy PO i jej koalicjantów przecierają oczy ze zdumienia

Pracowała… jeden dzień

[Maria Thun - przyp. red.] przyszła do nas 17 stycznia br. To był jej pierwszy dzień pracy. Tego dnia rozesłaliśmy naszym pracownikom e-maila, że to nowa wicedyrektor COI, i napisaliśmy w nim, czym będzie się ona zajmować. Na korytarzach mówiło się, że to córka Róży Thun, ale plotek o nepotyzmie nie było – mówi Onetowi jeden z wysoko postawionych pracowników Centralnego Ośrodka Informatyki.

Okazuje się, że… miał być to pierwszy i ostatni dzień Marii Thun w pracy. Portal pisze, że następnego dnia rano miała bowiem otrzymać telefon, w którym „poproszono ją, by nie pojawiała się w biurze”.

CZYTAJ TAKŻE: W czwartek pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ws. emerytur stażowych. Wiemy, jak zagłosuje Lewica

„Uparł się i koniec”

„Usłyszała wówczas, że premier Donald Tusk na wieść o jej zatrudnieniu «wpadł w złość» i trzeba będzie całą sprawę «odkręcić». Nieoficjalne wiadomo, że kobieta jest w swoistym "zawieszeniu". Nikt nie wręczył jej wypowiedzenia, a to konieczne z uwagi na podpisanie umowy o pracę” – twierdzi Onet.

– Donald Tusk kazał ją zwolnić i nie było z nim o tym rozmowy. Uparł się i koniec. Problem w tym, że nie wiadomo, jak to zrobić. Słyszałem, że ta pani ma w kontrakcie zapis o tym, że przy zwolnieniu należy się jej całkiem spora odprawa i okres wypowiedzenia. Łącznie to będą duże pieniądze. Wszystko po zaledwie jednym dniu pracy. Ona raczej z tego nie zrezygnuje, bo przychodząc do nas, zrezygnowała już ze sporej pensji w korporacji – mówi z kolei portalowi jeden z polityków Lewicy.

Rozmówca podkreśla, że jeśli Maria Thun otrzyma odprawę, to instytucja narazi się „nie tylko na atak mediów, ale też np. kontrolę Najwyższej Izby Kontroli i zarzuty do prokuratury o niegospodarność”.

Coś trzeba też w wypowiedzenie wpisać. Co to ma być? Że zwalniamy ją, bo ma znaną matkę? Wówczas wygra z nami w sądzie pracy – dodaje.

Czytaj również: USA: Jest decyzja Republikanów ws. ustawy łączącej restrykcje graniczne z pomocą dla Ukrainy

„Donald się wściekł”

W czasach rządu PO–PSL i premiera Donalda Tuska – szczególnie po 2011 roku – „wiodące media”, na podstawie wypowiedzi z otoczenia szefa rządu, często pisały, że „Donald się wściekł”.

Była to odpowiedź na wpadki w rządzie Donalda Tuska, o których miał nie wiedzieć sam premier, po czym „rozwiązywał problemy”. Zdarzało się nawet, że dochodziło do dymisji.

Czytaj także: Francuzi chcą naprawić stosunki z Niemcami


 

POLECANE
Eurokraci boją się Mateusza Morawieckiego. Poseł PiS: Prawidłowo polityka
Eurokraci boją się Mateusza Morawieckiego. Poseł PiS: Prawidłowo

W połowie grudnia dotychczasowa szefowa grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Giorgia Meloni zapowiedziała, że ustępuje ze stanowiska. Jednocześnie zaproponowała, aby przywództwo objął Mateusz Morawiecki. Jak się okazuje eurokraci boją się powrotu byłego premiera Polski na ważne stanowisko.

43 lata temu w kopalni „Piast” miał miejsce najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii górnictwa tylko u nas
43 lata temu w kopalni „Piast” miał miejsce najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii górnictwa

43 lata temu w kopalni „Piast” w Tychach-Bieruniu Nowym miał miejsce najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii górnictwa. Był na miarę naszych największych zrywów narodowych – można śmiało powiedzieć. Strajk przeciw Jaruzelskiemu i jego wojskowej juncie, która wypowiedziała wojnę narodowi.

Festiwal postpornografii: Projekt współfinansowany przez miasto stołeczne Warszawa gorące
Festiwal "postpornografii": "Projekt współfinansowany przez miasto stołeczne Warszawa"

Kilka miesięcy temu w Warszawie odbył się tzw. POST P_RN ART FEST, impreza podczas której pokazywano filmy, jak twierdzą organizatorzy "post" - pornograficzne. Co ciekawe na materiałach organizatorów widnieje adnotacja "projekt współfinansuje miasto stołeczne Warszawa".

Ziobro zapytany o Romanowskiego: To nie jest normalny kraj. Popieram jego działania gorące
Ziobro zapytany o Romanowskiego: To nie jest normalny kraj. Popieram jego działania

- To nie jest normalny kraj, w którym władza wykonawcza blokuje działanie organów sądów i to najważniejszych sądów w państwie. Pan minister podjął sam taką decyzję, ale w pełni ją rozumiem i popieram jego działania - skomentował ostatnie działania posła Marcina Romanowskiego były szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Powstanie kancelaria, która ma pomagać ofiarom bezprawia rządzących. Będziemy oferowali pełną poufność Wiadomości
Powstanie kancelaria, która ma pomagać ofiarom bezprawia rządzących. "Będziemy oferowali pełną poufność"

Posłowie PiS, Krzysztof Szczucki i Paweł Jabłoński, zakładają kancelarię prawną wspierającą ofiary bezprawia rządzących.

Ten młody Polak ma 16 lat. Kiedy miał 15 stworzył program rozpoznający emocje gorące
Ten młody Polak ma 16 lat. Kiedy miał 15 stworzył program rozpoznający emocje

Józef Mudrak ma 16 lat. Zbudował historię, która warta jest przed świętami chwili Waszej uwagi. Jest wyjątkowa.

Tragedia pod Warszawą. Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez byka Wiadomości
Tragedia pod Warszawą. Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez byka

Byk zaatakował 70-latka w miejscowości Rudnik (gm. Osieck). Niestety, mężczyzna nie przeżył ataku zwierzęcia.

Szymon Hołownia wygwizdany podczas obchodów rocznicy Powstania Wielkopolskiego Wiadomości
Szymon Hołownia wygwizdany podczas obchodów rocznicy Powstania Wielkopolskiego

Pamięć bohaterów powstania wielkopolskiego uczcili w piątek w Poznaniu uczestnicy głównych uroczystości z okazji 106. rocznicy wybuchu zrywu. Internauci zwrócili jednak uwagę na moment zaproszenia marszałka Sejmu na scenę: został wygwizdany przez uczestników obchodów.

Co dalej z TVN? Strach jest od dłuższego czasu. Ludzie się boją Wiadomości
Co dalej z TVN? "Strach jest od dłuższego czasu. Ludzie się boją"

Pracownicy TVN obawiają się przyszłości stacji - informuje serwis Wirtualne Media.

To koniec. Monika Olejnik: Chciałam się z wami pożegnać gorące
To koniec. Monika Olejnik: "Chciałam się z wami pożegnać"

Gwiazda TVN i TVN24 Monika Olejnik od lat pisała felieton w Gazecie Wyborczej. Na tym jednak koniec.

REKLAMA

Donald się wściekł? Kulisy zwolnienia córki Róży Thun

Maria Thun, córka europoseł Polski 2050 Róży Thun, pracowała w Centralnym Ośrodku Informatyki przez… jeden dzień – donosi Onet podkreślając, że kobieta „dostała informację, że jest «persona non grata», bo tak zdecydował Donald Tusk”.
Donald Tusk Donald się wściekł? Kulisy zwolnienia córki Róży Thun
Donald Tusk / fot. EPA/OLIVIER MATTHYS Dostawca: PAP/EPA.

Portal podkreśla, ze córka znanej europoseł Róży Thun to wieloletnia specjalista od usług cyfrowych i cyberbezpieczeństwa.

Karierę zawodową zaczynała w Nowej Zelandii. Po powrocie do Europy pracowała na kierowniczych stanowiskach m.in. dla IBM czy Mastercard. W kolejnej firmie Kyndyl Polska (filia amerykańskiej korporacji z branży IT) pracowała jako członek zarządu jeszcze w styczniu bieżącego roku. Mówi też biegle w czterech językach. Informacje na ten temat są dostępne w jednym z serwisów społecznościowych” – czytamy.

Według Onetu to Maria Thun z własnej inicjatywy napisała do wiceministra cyfryzacji Michała Gramatyki wysyłając mu swoje CV.

Onet twierdzi, że miała spotkać się z pozytywną reakcją zarówno polityka Polski 2050, jak i wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego z Lewicy, który piastuje stanowisko szefa resortu cyfryzacji.

CZYTAJ TAKŻE: Beata Szydło: Nawet wyborcy PO i jej koalicjantów przecierają oczy ze zdumienia

Pracowała… jeden dzień

[Maria Thun - przyp. red.] przyszła do nas 17 stycznia br. To był jej pierwszy dzień pracy. Tego dnia rozesłaliśmy naszym pracownikom e-maila, że to nowa wicedyrektor COI, i napisaliśmy w nim, czym będzie się ona zajmować. Na korytarzach mówiło się, że to córka Róży Thun, ale plotek o nepotyzmie nie było – mówi Onetowi jeden z wysoko postawionych pracowników Centralnego Ośrodka Informatyki.

Okazuje się, że… miał być to pierwszy i ostatni dzień Marii Thun w pracy. Portal pisze, że następnego dnia rano miała bowiem otrzymać telefon, w którym „poproszono ją, by nie pojawiała się w biurze”.

CZYTAJ TAKŻE: W czwartek pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ws. emerytur stażowych. Wiemy, jak zagłosuje Lewica

„Uparł się i koniec”

„Usłyszała wówczas, że premier Donald Tusk na wieść o jej zatrudnieniu «wpadł w złość» i trzeba będzie całą sprawę «odkręcić». Nieoficjalne wiadomo, że kobieta jest w swoistym "zawieszeniu". Nikt nie wręczył jej wypowiedzenia, a to konieczne z uwagi na podpisanie umowy o pracę” – twierdzi Onet.

– Donald Tusk kazał ją zwolnić i nie było z nim o tym rozmowy. Uparł się i koniec. Problem w tym, że nie wiadomo, jak to zrobić. Słyszałem, że ta pani ma w kontrakcie zapis o tym, że przy zwolnieniu należy się jej całkiem spora odprawa i okres wypowiedzenia. Łącznie to będą duże pieniądze. Wszystko po zaledwie jednym dniu pracy. Ona raczej z tego nie zrezygnuje, bo przychodząc do nas, zrezygnowała już ze sporej pensji w korporacji – mówi z kolei portalowi jeden z polityków Lewicy.

Rozmówca podkreśla, że jeśli Maria Thun otrzyma odprawę, to instytucja narazi się „nie tylko na atak mediów, ale też np. kontrolę Najwyższej Izby Kontroli i zarzuty do prokuratury o niegospodarność”.

Coś trzeba też w wypowiedzenie wpisać. Co to ma być? Że zwalniamy ją, bo ma znaną matkę? Wówczas wygra z nami w sądzie pracy – dodaje.

Czytaj również: USA: Jest decyzja Republikanów ws. ustawy łączącej restrykcje graniczne z pomocą dla Ukrainy

„Donald się wściekł”

W czasach rządu PO–PSL i premiera Donalda Tuska – szczególnie po 2011 roku – „wiodące media”, na podstawie wypowiedzi z otoczenia szefa rządu, często pisały, że „Donald się wściekł”.

Była to odpowiedź na wpadki w rządzie Donalda Tuska, o których miał nie wiedzieć sam premier, po czym „rozwiązywał problemy”. Zdarzało się nawet, że dochodziło do dymisji.

Czytaj także: Francuzi chcą naprawić stosunki z Niemcami



 

Polecane
Emerytury
Stażowe