Prezydent zaprosił członków rządu Donalda Tuska na uroczystość powołania ich w skład RDS-u. W ostatniej chwili odwołali swój udział
"Rada Dialogu Społecznego to forum trójstronnej współpracy przedstawicieli pracowników, pracodawców oraz rządu w ważnych sprawach dotyczących w szczególności poziomu życia Polaków, rynku pracy, rozwoju gospodarczego. Nieobecność przedstawicieli rządu Donalda Tuska uniemożliwia podjęcie prac przez Radę (...)" - przekazuje Kancelaria Prezydenta.
Przedstawiciele OPZZ nalegali na powołanie, ale na nie nie przyszli
"Z apelem o pilne powołanie przedstawicieli rządu w Radzie zwróciło się do Prezydenta, jako patrona dialogu społecznego, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych" - podano w komunikacie. Problem w tym, że przedstawiciele OPZZ także ostatecznie odwołali swój udział w uroczystości. Podobnie postąpili przedstawiciele FZZ.
Pierwsza taka sytuacja
W komunikacie zaznaczono, że po raz pierwszy doszło do sytuacji, w której członkowie rządu odwołują swój udział w uroczystości, podczas której Prezydent RP dokonuje zmian w RDS.
"Uroczystość taka to wieloletnia tradycja i podkreślenie, że dialog społeczny jest jednym z fundamentalnych osiągnięć Polski po 1989 r. O to, by mógł być prowadzony, walczył wielki ruch Solidarności" - przekazano.
"Prezydent ma nadzieję, że to działanie rządu nie jest próbą celowego zniszczenia instytucji dialogu społecznego"
W komunikacie czytamy także, że Prezydent Andrzej Duda, co wielokrotnie podkreślał, jest zawsze gotowy do współpracy w najważniejszych dla Polaków sprawach. Liczy, że uroczystość odbędzie się w najbliższym możliwym terminie.
Jednocześnie Prezydent ma nadzieję, że to działanie rządu nie jest próbą celowego zniszczenia prawnej instytucji dialogu społecznego, jak miało to miejsce w przypadku Komisji Trójstronnej w okresie poprzednich rządów Premiera Donalda Tuska.
CZYTAJ TAKŻE: Kamiński: Pojawimy się w Sejmie w najbliższych dniach, ale na naszych warunkach