Putin tuż przy granicy z Polską. Pieskow zabiera głos

Pieskow przekazał w czwartek dziennikarzom, że podróż prezydenta Rosji Władimira Putina do najbardziej na zachód wysuniętego obwodu – obwodu królewieckiego – nie jest jakimś specjalnym przesłaniem dla krajów NATO.
Czytaj również: Drastyczny wzrost antysemickich ataków we Francji
„Prezydent pracuje nad udoskonaleniem naszego kraju i jego regionów”
W czwartek Putin przybył do Królewca, gdzie spotka się ze studentami Bałtyckiego Federalnego Uniwersytetu im. Immanuela Kanta z okazji obchodów Dnia Studenta przypadającego 25 stycznia w Rosji. Poza tym prezydent ma także przewodniczyć spotkaniu na temat rozwoju społeczno-gospodarczego regionu oraz spotkać się z gubernatorem regionu Antonem Alichanowem.
Kiedy prezydent odwiedza regiony Rosji, z pewnością nie stara się wysyłać żadnych komunikatów do krajów NATO. Na tym skupia się głównie praca prezydenta. Robi to od lat, pracując nad udoskonaleniem naszego kraju i jego regionów
– powiedział w czwartek Pieskow. Dodał ponadto, że Rosja nie zwróciła się do Litwy o utworzenie bezpośredniego korytarza powietrznego do Obwodu Królewieckiego.
Zapytany, czy w związku z lotem Putina zastosowano dodatkowe środki bezpieczeństwa, rzecznik Kremla powiedział, że „specjalne środki bezpieczeństwa są podejmowane wszędzie tam, gdzie chodzi o głowę państwa”.
Oczywiście i tym razem podjęto środki bezpieczeństwa. Dołożono wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo głowie państwa
– powiedział Pieskow.
Obwód Królewiecki jest oddzielony od reszty Rosji krajami Unii Europejskiej. Po ogłoszeniu przez prezydenta Rosji Władimira Putina „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie w odpowiedzi na prośbę przywódców republik Donbasu w dniu 24 lutego 2022 r. państwa UE, w tym Polska, Estonia, Łotwa i Litwa, zamknęły swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów. Obecnie szlaki lotnicze do regionu przebiegają nad neutralnymi wodami Morza Bałtyckiego.