Rewolucja w „Wyborczej”: Kurski odchodzi
Postanowiłem, że 31 grudnia 2023 r. przekażę funkcję pierwszego zastępcy redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” jednemu z moich zastępców
– informuje w środę 13 grudnia Jarosław Kurski.
Czytaj również: Dziwna sytuacja podczas zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska [WIDEO]
Rewolucja w „Gazecie Wyborczej”
Jak wskazuje w obszernym liście do czytelników Jarosław Kurski, „Wyborczej” potrzebna jest „zmiana pokoleniowa”.
Ostatnich osiem lat to czas najtrudniejszy w historii „Wyborczej”, ale jednocześnie to lata dla „Wyborczej” najważniejsze. Zespół – każda dziennikarka i każdy dziennikarz – bronił naszych wartości: wolności słowa, krytycznego dziennikarstwa, praworządności, praw mniejszości i wreszcie samej demokracji. Broniliśmy ich mimo nacisków, presji prawnej, gróźb i obelg ze strony autorytarnej władzy. W ogromnej mierze dzięki Państwu, Waszemu wsparciu i wierności „Wyborczej”. Wytrzymaliśmy i pozostaliśmy sobą
– pisze redaktor. Jak dodaje, „15 października wybory wygrali demokraci” i „to zwycięstwo to także zwycięstwo «Gazety Wyborczej»”. Podkreśla, że „GW” czeka niebawem wydzielenie.
Z punktu widzenia właścicielskiego „Wyborcza” będzie nadal w stu procentach własnością Agory SA, tyle że jako spółka córka. Jest sprawą fundamentalną, by wydzielona spółka dysponowała należnym jej, wypracowanym przez dziesięciolecia majątkiem trwałym, który byłby buforem ułatwiającym konieczną transformację „Wyborczej”
– wskazuje Kurski.
Czytaj także: Bosak zostanie usunięty z Prezydium Sejmu? Hołownia zabiera głos
„Nadchodzi czas dla rozumiejących nowe wyzwania”
W publikacji redaktor wskazuje także na inne, osobiste powody decyzji.
Wicenaczelnym byłem przez 17 lat. To wystarczająco długo, by na tym etapie zawodowej kariery powrócić do swojej pasji, czyli pisania. Z racji pewnego doświadczenia chciałbym to robić w „Wyborczej” jako senior editor. „Wyborcza” to moje życie, moje DNA
– czytamy. Kurski twierdzi, że „nadchodzi czas dla rozumiejących nowe wyzwania i świetnie przygotowanych do pełnienia swoich zadań młodszych zastępców: Aleksandry Sobczak, Mikołaja Chrzana, Romana Imielskiego i Bartosza Wielińskiego” i dodaje, że „czwórka tych znakomitych redaktorów, dziennikarzy i menedżerów redakcji pracuje razem od ponad czterech lat, stanowiąc zgrany, zmotywowany i lojalny wobec siebie zespół, przygotowany na czekające ich trudne zadania”.
Wierzę, że przeprowadzą „Wyborczą” przez kolejne rafy i wyznaczą nowy kurs
– podsumował Jarosław Kurski.