Afera wiatrakowa: Ważny polityk Polski 2050 ujawnił, skąd wyszła inspiracja kontrowersyjnej ustawy
W rozmowie Kobosko stwierdził, że ustawa została przygotowana przez „ekspertów obu stron”, natomiast „pierwszy zrąb tego projektu wyszedł z kręgów Platformy”.
Ekspertów [PO – red.], którzy współpracują z Instytutem Obywatelskim. Natomiast myśmy, i tutaj pani przewodnicząca Hennig-Kloska brała w tym udział, choć nie tylko ona, konsultowaliśmy ten projekt. I było wiele zmian wprowadzonych, poprawiających już ten projekt na tym pierwszym etapie
– tłumaczył Kobosko. Zapytano go również, czy kłopoty związane z ustawą mogą wpłynąć na przyszłość Pauliny Henning-Kloski; niektóre media spekulują, że ma ona objąć tekę ministra klimatu i ochrony środowiska.
Nie sądzę. To będzie jeden z kluczowych tematów dla tego rządu, tzn. transformacja energetyczna, nowe, tanie i czyste źródła energii. O tym w dużym stopniu będzie ten rząd. To jest kwestia naszego rozwoju, naszego przetrwania
– mówił wiceprzewodniczący Polski 2050.
Nazwiska ekspertów i pierwotny projekt ustawy przygotowanej przez ludzi z @Platforma_org. Natychmiast!#AferaWiatrakowa pic.twitter.com/uTnXWBCKBb
— Emilia Kamińska (@EmiliaKaminska) December 4, 2023
Afera wiatrakowa. Pierwsze kłopoty nowej większości sejmowej
Grupa posłów Polski 2050-TD i KO 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r., który zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce.
Projekt ma umożliwić budowę cichych wiatraków w odległości od 300 m od zabudowań. Autorzy projektu zaproponowali też rozszerzenie katalogu inwestycji strategicznych o elektrownie wiatrowe, co oznacza, że nie trzeba będzie analizować zgodności ich lokalizacji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Propozycje te wzbudziły szereg kontrowersji, m.in. ze strony polityków PiS, którzy zarzucali, że przepisy są korzystne dla dużych przedsiębiorstw z branży energetyki wiatrakowej i mogą być efektem lobbingu.
Przedstawiano też zarzut, że umieszczenie przepisów dot. energetyki wiatrowej w ustawie poświęconej cenom energii to „wrzutka”, mająca na celu połączenie korzystnych propozycji z kontrowersyjnymi w jednym akcie prawnym.
Czytaj także: [sondaż] Czym Sejm powinien zająć się w pierwszej kolejności? Polacy odpowiedzieli