Parlament Europejski usiłuje storpedować przekazanie Polsce dodatkowego mandatu? „Nieakceptowalna decyzja”

W lipcu Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował za pośrednictwem swojego konta na Twitterze, że Polska w następnej kadencji PE będzie posiadać o jednego reprezentanta więcej. W tej sytuacji Polska ma posiadać w PE 53 posłów. Jak się jednak okazuje, sprawa nie jest jeszcze oczywista.
Dziś poparłem w PE, jako koordynator w Komisji Konstytucyjnej PE z ramienia @ecrgroup i w jej imieniu, propozycję decyzji Rady UE dot. nowego rozdziału mandatów w PE w następnej kadencji.
Polska ma otrzymać o 1 mandat europoselski więcej niż dotąd, czyli w sumie 53 mandaty
– pisze Jacek Saryusz-Wolski.
Czytaj również: Niespokojnie na granicy z Białorusią: „Szykujemy się do prowokacji”
Burza po wpisie Donalda Tuska. Patryk Jaki nie wytrzymał
PE usiłuje torpedować?
Jednak Parlament Europejski ma inną koncepcję. Postuluje utworzenie ogólnounijnego okręgu wyborczego z dodatkowymi 28 mandatami, co stanowiłoby element budowy unijnego superpaństwa.
Poparłem stanowisko Rady UE, które odrzuca apele PE żeby utworzyć ogólno-unijny okręg wyborczy z ekstra 28 mandatami pochodzącymi z list trans-narodowych
Byłoby to pogwałcenie art. 14 Traktatu UE, który stanowi że mandaty przyznawane są Państwom Członkowskim, a nie UE jako całości
Mówi on: „Reprezentacja obywateli będzie degresywnie proporcjonalna” oraz „Żadne Państwo Członkowskie nie otrzyma więcej niż 96 mandatów”
Prowadziłoby to do sytuacji gdzie 1 duże państwo, jak np Niemcy, miałoby więcej mandatów niż 96, z rażącym naruszeniem Traktatu. Chyba żeby państwo to pozbawić możliwości wystawiania kandydatów na transnarodowych listach, ale przecież nie taka za tym stoi intencja, wręcz przeciwnie
Takie transnarodowe listy gwałciłyby również traktatowe zasady subsydiarności/pomocniczości - art. 5 pkt 3 oraz bliskości - art. 10 pkt 3 TUE, osłabiając związek europosłów z ich wyborcami
Mimo mojego formalnego wniosku do Przewodniczącej PE @EP_President o udostępnienie opinii prawnych nt zgodności ustanowienia ogólno-unijnego okręgu wyborczego z listami trans-narodowymi z Traktatem, odmówiono mi dostępu do opinii prawnej z 21/01/2022, zasłaniając się argumentem, jakoby „udostępnienie jej poważnie podważało proces decyzyjny w tej sprawie”
Ta nieakceptowalna decyzja narusza moją wolność sprawowania mandatu jako europosła, dodatkowo reprezentanta frakcji politycznej @ecrgroup w Komisji Konstytucyjnej PE @EPInstitutional i przeszkadza w wykonywaniu obowiązków poselskich
Odmowa ta i utajnienie opinii prawnej sporządzonej na zamówienie PE, pozwala założyć, że stwierdza ona niezgodność ustanowienia ogólno-unijnego okręgu wyborczego oraz wyborczych list trans-narodowych z Traktatem UE oraz że w tej sprawie PE w zlej wierze spiera się z Radą [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– pisze Jacek Saryusz-Wolski.