"Wyborcza" publikuje list polskiego obywatela do A. Merkel: 'Chciałem złożyć wyrazy najgłębszego podziwu'

Na stronie wyborcza.pl można przeczytać list Stanisława Brejdyganta - ur. w 1936 r., aktora, reżysera, scenarzysty, pisarza i dramaturga - skierowany do kanclerz Niemiec Angeli Merkel. 
 "Wyborcza" publikuje list polskiego obywatela do A. Merkel: 'Chciałem złożyć wyrazy najgłębszego podziwu'
/ Angela Merkel, screen YT

Szanowna Pani Kanclerz,

Mam długie życie za sobą i noszę w sobie żywą pamięć tego długiego życia. Urodziłem się i wychowałem w Warszawie. Całe moje dzieciństwo przypadło na tragiczne i okrutne (w tym mieście szczególnie) czasy okupacji niemieckiej


- rozpoczyna swój list autor. Dalej czytamy o odpowiedzialności narodu Niemieckiego, Solidarności, dobrze funkcjonującym kiedyś Trójkącie Weimarskim i wejściu Polski do Unii Europejskiej. W pewnym momencie autor przechodzi do kwestii reparacji wojennych, podniesionych ostatnio przez polski rząd. Określa ten ruch jako "tandetną propagandową zagrywkę".
 

Nawet mało inteligentny człowiek, ktoś z niewielkim wykształceniem, nie może nie wiedzieć, że to, co czyni mój rząd obecnie, to jest humbug, tandetna, propagandowa zagrywka obliczona na poklask najbardziej nieświadomych rodaków. Cynizm w stanie czystym


- pisze Brejdygant.
 

Przyzna Pani, jak tragiczna jest świadomość przynależności do narodu, którego przywódcy zmierzają wprost, świadomie czy nieświadomie, ku zagładzie tego narodu


- konkluduje autor listu.
 

A teraz powrócę do pierwszego zdania mego listu, do wyrazów szacunku i podziwu dla Pani. Otóż uważam, że jest Pani niezwykłym politykiem. Ratuje Pani bowiem godność polityki, nie odbierając jej walorów moralności. Dla małych, karłowatych politykierów polityka to jedynie gra (...) Dla Pani, wiem to, bo jest to czytelne, moralność jest ważna. To rzadkie, Boże, jak bardzo rzadkie!


- czytamy. 
 

Na koniec to, o czym jestem przekonany: jest Pani prawdziwym mężem stanu (...). Pozwoli Pani, że zakończę angielskim zwrotem, bo po polsku tak listów się nie kończy, a ja właśnie tak chciałbym go skończyć: God bless you!


- kończy swój list Stanisław Brejdygant.

źródło: wyborcza.pl

 

POLECANE
Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz z polskim obywatelstwem Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób wyraził się o Prezydencie RP Karolu Nawrockim.

Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO] z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO]

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób odniósł się do decyzji prezydenta Karola Nawrockiego. Prowadząca program Agnieszka Gozdyra stanowczo zareagowała, oceniając jego słowa jako przekroczenie granicy. Mimo wielu szans, Mazurenko nie zdecydował się na przeprosiny ani wycofanie słów skierowanych w stronę Prezydenta RP.

Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec gorące
Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec

Mechanizm tego upadku jest długofalowy i strukturalny. Niemcy nigdy nie stworzyły prawdziwego imperium zamorskiego. Zamiast uczynić świat kolonią Europy, Niemcy uczyniły kolonią samą Europę.

„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy

Dziennikarze w Strefie Gazie są zabijani przez Izrael, by świat nie zobaczył rozgrywającego się tam horroru - pisze we wtorek „Sueddeutsche Zeitung”. Niemiecki dziennik ocenia, że rząd Benjamina Netanjahu „prowadzi z nimi wojnę” i celowo pozbawia życia.

Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie

"Dziś dowiedzieliśmy się, że mój zastępca, Mateusz Fałkowski został dyscyplinarnie zwolniony z Instytutu Pileckiego" – pisze w mediach społecznościowych sygnalistka Hanna Radziejowska, była kierownik berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego.

Stać was jedynie na tanie manipulacje. Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X z ostatniej chwili
"Stać was jedynie na tanie manipulacje". Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X

W sieci doszło do gorącej wymiany zdań między wiceszefem Kancelarii Prezydenta RP Adamem Andruszkiewiczem, a ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Poszło o decyzję prezydenta Karola Nawrockiego, który zawetował ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy.

Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open z ostatniej chwili
Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Rozstawiona z numerem drugim polska tenisistka wygrała we wtorek z Kolumbijką Emilianą Arango 6:1, 6:2. Spotkanie trwało równo godzinę.

Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada z ostatniej chwili
Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że premier Donald Tusk weźmie udział w środę w zwołanej przez prezydenta Karola Nawrockiego Radzie Gabinetowej. Jak dodał, premier zabierze głos w pierwszej części spotkania, otwartej dla mediów.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław planuje rozbudowę infrastruktury komunikacyjnej na południowo-wschodnich obrzeżach miasta. Istniejąca obecnie linia tramwajowa zakończona na pętli Księże Małe zostanie wydłużona o 2,3 km – aż do granicy administracyjnej miasta.

Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni Wiadomości
Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni

Do nietypowej akcji straży pożarnej doszło w miejscowości Szuminka (woj. lubelskie). Strażacy przez wiele godzin walczyli o życie konia, który wpadł do studni. 

REKLAMA

"Wyborcza" publikuje list polskiego obywatela do A. Merkel: 'Chciałem złożyć wyrazy najgłębszego podziwu'

Na stronie wyborcza.pl można przeczytać list Stanisława Brejdyganta - ur. w 1936 r., aktora, reżysera, scenarzysty, pisarza i dramaturga - skierowany do kanclerz Niemiec Angeli Merkel. 
 "Wyborcza" publikuje list polskiego obywatela do A. Merkel: 'Chciałem złożyć wyrazy najgłębszego podziwu'
/ Angela Merkel, screen YT

Szanowna Pani Kanclerz,

Mam długie życie za sobą i noszę w sobie żywą pamięć tego długiego życia. Urodziłem się i wychowałem w Warszawie. Całe moje dzieciństwo przypadło na tragiczne i okrutne (w tym mieście szczególnie) czasy okupacji niemieckiej


- rozpoczyna swój list autor. Dalej czytamy o odpowiedzialności narodu Niemieckiego, Solidarności, dobrze funkcjonującym kiedyś Trójkącie Weimarskim i wejściu Polski do Unii Europejskiej. W pewnym momencie autor przechodzi do kwestii reparacji wojennych, podniesionych ostatnio przez polski rząd. Określa ten ruch jako "tandetną propagandową zagrywkę".
 

Nawet mało inteligentny człowiek, ktoś z niewielkim wykształceniem, nie może nie wiedzieć, że to, co czyni mój rząd obecnie, to jest humbug, tandetna, propagandowa zagrywka obliczona na poklask najbardziej nieświadomych rodaków. Cynizm w stanie czystym


- pisze Brejdygant.
 

Przyzna Pani, jak tragiczna jest świadomość przynależności do narodu, którego przywódcy zmierzają wprost, świadomie czy nieświadomie, ku zagładzie tego narodu


- konkluduje autor listu.
 

A teraz powrócę do pierwszego zdania mego listu, do wyrazów szacunku i podziwu dla Pani. Otóż uważam, że jest Pani niezwykłym politykiem. Ratuje Pani bowiem godność polityki, nie odbierając jej walorów moralności. Dla małych, karłowatych politykierów polityka to jedynie gra (...) Dla Pani, wiem to, bo jest to czytelne, moralność jest ważna. To rzadkie, Boże, jak bardzo rzadkie!


- czytamy. 
 

Na koniec to, o czym jestem przekonany: jest Pani prawdziwym mężem stanu (...). Pozwoli Pani, że zakończę angielskim zwrotem, bo po polsku tak listów się nie kończy, a ja właśnie tak chciałbym go skończyć: God bless you!


- kończy swój list Stanisław Brejdygant.

źródło: wyborcza.pl


 

Polecane
Emerytury
Stażowe