Wraz z początkiem roku szkolnego wystartowała reforma edukacji. Jakie zmiany czekają uczniów?

Wraz z początkiem roku szkolnego zaczyna się kilkuletni proces reformowania systemu edukacji. Poza organizacją i strukturą szkół, zmiany zajdą również w podstawie programowej. Jedną z najważniejszych jest wprowadzenie nauki programowania już od najmłodszych klas oraz położenie nacisku na rozwój emocjonalny i społeczny. W ocenie pedagogów to krok we właściwym kierunku.
 Wraz z początkiem roku szkolnego wystartowała reforma edukacji. Jakie zmiany czekają uczniów?
/ screen YT

Efekty reformy edukacji zobaczymy po kilku latach. Na ten moment można zaryzykować stwierdzenie, że zmiany w podstawie programowej są obiecujące. Idziemy w kierunku modelu kształcenia młodego człowieka, który będzie kreatywny, będzie potrafił współpracować i podejmować próby rozwiązywania problemów. Jeżeli się uda, może to być wielki sukces tej reformy 


– ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Peć, pedagog i ekspert firmy technologicznej Funtronic.

Z początkiem września rozpoczyna się nie tylko rok szkolny, ale również proces zmian w systemie edukacji. Rządowa reforma zakłada stopniowe wygaszanie gimnazjów, które zakończy się dopiero w 2019 roku. 6-letnia podstawówka i 3-letnie gimnazjum zostaną ostatecznie zamienione na osiem klas szkoły podstawowej. Funkcjonować będzie też 4-letnie liceum ogólnokształcące, 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe.
 

Wszyscy skupiają się przede wszystkim na zmianach formalnych, strukturalnych i systemowych w tej reformie. Ja zachęcam, żeby spojrzeć na nią z punktu widzenia treści podstawy programowej, bo to dla nas istotne jest to, co zmieni się w samym procesie nauczania i jak będziemy podchodzić do procesu dydaktycznego 


– podkreśla Andrzej Peć.

Skutkiem reformy będzie zmiana nie tylko struktury szkolnictwa, ale i podstawy programowej (określa, co uczeń powinien wiedzieć z danego przedmiotu). Już w tym roku naukę według nowych wytycznych MEN rozpoczną uczniowie I, IV oraz VII klasy szkoły podstawowej. Pozostałe klasy realizują na razie dotychczasową podstawę.
 

Już w wychowaniu przedszkolnym pojawia się obszar emocjonalny. Jest to naprawdę istotna zmiana. Ten obszar emocjonalny jest również przedłużony na szkołę podstawową – tam też zwraca się bardzo dużą uwagę na uspołecznienie i emocje dziecka. Dotychczas to gdzieś umykało i nie było przedmiotem analiz. To bardzo istotna zmiana, która nasuwa przy okazji pytanie o to, jaką rolę powinna dziś spełniać szkoła. Czy powinna uspołeczniać, przygotować dziecko do radzenie sobie ze stresem, czy też powinna tylko i wyłącznie dostarczać wiedzy i pewnych umiejętności? 


– mówi Andrzej Peć.

Zgodnie z nową podstawą dzieci z klas I–III szkoły podstawowej będą dalej objęte nauczaniem wczesnoszkolnym. Natomiast od klasy IV wzwyż rozpoczyna się nauczanie przedmiotowe, w którym zajdzie kilka zmian. W nowej podstawie programowej nacisk zostanie położony na naukę języków obcych, matematykę i informatykę – w tym również naukę programowania, która zostaje wprowadzona już w najmłodszych klasach.
 

Programowanie po raz pierwszy znalazło się w treściach podstawy programowej. To jest zmiana fundamentalna. Jest ono dość szeroko rozumiane – mamy do czynienia z nauczaniem myślenia komputacyjnego. Jest ono nakierowane na rozwiązywanie skomplikowanych problemów otwartych. Programowania nie możemy sprowadzić do nauki kodu, żeby było to atrakcyjne dla uczniów. W tym obszarze jest jeszcze jedna istotna zmiana. W treściach edukacji informatycznej, pojawiają się kompetencje społeczne, związane z komunikowaniem się czy współpracą w grupie. Tego też dotychczas nie było 


– mówi Andrzej Peć.

W ocenie pedagoga, system edukacji w Polsce wypada bardzo dobrze na tle innych państw. Potwierdzają to również publikowane co roku rankingi i badania. W ostatnim, globalnym badaniu TIMSS (sprawdza umiejętności czwartoklasistów z zakresu matematyki i nauk przyrodniczych) polscy uczniowie zajęli 7 miejsce wśród krajów Unii Europejskiej. Natomiast w ostatnim badaniu PISA (najważniejsze i największe badanie edukacyjne na świecie) młodzi Polacy uplasowali się na 4 miejscu w UE w czytaniu i interpretacji oraz na 6 miejscu w zakresie umiejętności matematycznych. To wyniki wyższe niż średnia dla państw OECD.
 

Nie powinniśmy mieć żadnych kompleksów. W naszym systemie edukacji jest wiele obszarów, którymi możemy się pochwalić, chociażby właśnie te rozwiązania w zakresie programowania, które są już przygotowane. Możemy wskazać też na samych nauczycieli – mamy dość sporą grupę bardzo twórczych, kreatywnych nauczycieli – oraz naszą metodykę czy dydaktyki przedmiotowe. Z drugiej strony, nie możemy też popadać w samozachwyt, bo jest jeszcze wiele do zrobienia 


– ocenia pedagog i ekspert Funtronic. 

źródło: newseria.pl

 

POLECANE
Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz z polskim obywatelstwem Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób wyraził się o Prezydencie RP Karolu Nawrockim.

Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO] z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO]

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób odniósł się do decyzji prezydenta Karola Nawrockiego. Prowadząca program Agnieszka Gozdyra stanowczo zareagowała, oceniając jego słowa jako przekroczenie granicy. Mimo wielu szans, Mazurenko nie zdecydował się na przeprosiny ani wycofanie słów skierowanych w stronę Prezydenta RP.

Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec gorące
Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec

Mechanizm tego upadku jest długofalowy i strukturalny. Niemcy nigdy nie stworzyły prawdziwego imperium zamorskiego. Zamiast uczynić świat kolonią Europy, Niemcy uczyniły kolonią samą Europę.

„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy

Dziennikarze w Strefie Gazie są zabijani przez Izrael, by świat nie zobaczył rozgrywającego się tam horroru - pisze we wtorek „Sueddeutsche Zeitung”. Niemiecki dziennik ocenia, że rząd Benjamina Netanjahu „prowadzi z nimi wojnę” i celowo pozbawia życia.

Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie

"Dziś dowiedzieliśmy się, że mój zastępca, Mateusz Fałkowski został dyscyplinarnie zwolniony z Instytutu Pileckiego" – pisze w mediach społecznościowych sygnalistka Hanna Radziejowska, była kierownik berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego.

Stać was jedynie na tanie manipulacje. Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X z ostatniej chwili
"Stać was jedynie na tanie manipulacje". Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X

W sieci doszło do gorącej wymiany zdań między wiceszefem Kancelarii Prezydenta RP Adamem Andruszkiewiczem, a ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Poszło o decyzję prezydenta Karola Nawrockiego, który zawetował ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy.

Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open z ostatniej chwili
Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Rozstawiona z numerem drugim polska tenisistka wygrała we wtorek z Kolumbijką Emilianą Arango 6:1, 6:2. Spotkanie trwało równo godzinę.

Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada z ostatniej chwili
Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że premier Donald Tusk weźmie udział w środę w zwołanej przez prezydenta Karola Nawrockiego Radzie Gabinetowej. Jak dodał, premier zabierze głos w pierwszej części spotkania, otwartej dla mediów.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław planuje rozbudowę infrastruktury komunikacyjnej na południowo-wschodnich obrzeżach miasta. Istniejąca obecnie linia tramwajowa zakończona na pętli Księże Małe zostanie wydłużona o 2,3 km – aż do granicy administracyjnej miasta.

Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni Wiadomości
Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni

Do nietypowej akcji straży pożarnej doszło w miejscowości Szuminka (woj. lubelskie). Strażacy przez wiele godzin walczyli o życie konia, który wpadł do studni. 

REKLAMA

Wraz z początkiem roku szkolnego wystartowała reforma edukacji. Jakie zmiany czekają uczniów?

Wraz z początkiem roku szkolnego zaczyna się kilkuletni proces reformowania systemu edukacji. Poza organizacją i strukturą szkół, zmiany zajdą również w podstawie programowej. Jedną z najważniejszych jest wprowadzenie nauki programowania już od najmłodszych klas oraz położenie nacisku na rozwój emocjonalny i społeczny. W ocenie pedagogów to krok we właściwym kierunku.
 Wraz z początkiem roku szkolnego wystartowała reforma edukacji. Jakie zmiany czekają uczniów?
/ screen YT

Efekty reformy edukacji zobaczymy po kilku latach. Na ten moment można zaryzykować stwierdzenie, że zmiany w podstawie programowej są obiecujące. Idziemy w kierunku modelu kształcenia młodego człowieka, który będzie kreatywny, będzie potrafił współpracować i podejmować próby rozwiązywania problemów. Jeżeli się uda, może to być wielki sukces tej reformy 


– ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Peć, pedagog i ekspert firmy technologicznej Funtronic.

Z początkiem września rozpoczyna się nie tylko rok szkolny, ale również proces zmian w systemie edukacji. Rządowa reforma zakłada stopniowe wygaszanie gimnazjów, które zakończy się dopiero w 2019 roku. 6-letnia podstawówka i 3-letnie gimnazjum zostaną ostatecznie zamienione na osiem klas szkoły podstawowej. Funkcjonować będzie też 4-letnie liceum ogólnokształcące, 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe.
 

Wszyscy skupiają się przede wszystkim na zmianach formalnych, strukturalnych i systemowych w tej reformie. Ja zachęcam, żeby spojrzeć na nią z punktu widzenia treści podstawy programowej, bo to dla nas istotne jest to, co zmieni się w samym procesie nauczania i jak będziemy podchodzić do procesu dydaktycznego 


– podkreśla Andrzej Peć.

Skutkiem reformy będzie zmiana nie tylko struktury szkolnictwa, ale i podstawy programowej (określa, co uczeń powinien wiedzieć z danego przedmiotu). Już w tym roku naukę według nowych wytycznych MEN rozpoczną uczniowie I, IV oraz VII klasy szkoły podstawowej. Pozostałe klasy realizują na razie dotychczasową podstawę.
 

Już w wychowaniu przedszkolnym pojawia się obszar emocjonalny. Jest to naprawdę istotna zmiana. Ten obszar emocjonalny jest również przedłużony na szkołę podstawową – tam też zwraca się bardzo dużą uwagę na uspołecznienie i emocje dziecka. Dotychczas to gdzieś umykało i nie było przedmiotem analiz. To bardzo istotna zmiana, która nasuwa przy okazji pytanie o to, jaką rolę powinna dziś spełniać szkoła. Czy powinna uspołeczniać, przygotować dziecko do radzenie sobie ze stresem, czy też powinna tylko i wyłącznie dostarczać wiedzy i pewnych umiejętności? 


– mówi Andrzej Peć.

Zgodnie z nową podstawą dzieci z klas I–III szkoły podstawowej będą dalej objęte nauczaniem wczesnoszkolnym. Natomiast od klasy IV wzwyż rozpoczyna się nauczanie przedmiotowe, w którym zajdzie kilka zmian. W nowej podstawie programowej nacisk zostanie położony na naukę języków obcych, matematykę i informatykę – w tym również naukę programowania, która zostaje wprowadzona już w najmłodszych klasach.
 

Programowanie po raz pierwszy znalazło się w treściach podstawy programowej. To jest zmiana fundamentalna. Jest ono dość szeroko rozumiane – mamy do czynienia z nauczaniem myślenia komputacyjnego. Jest ono nakierowane na rozwiązywanie skomplikowanych problemów otwartych. Programowania nie możemy sprowadzić do nauki kodu, żeby było to atrakcyjne dla uczniów. W tym obszarze jest jeszcze jedna istotna zmiana. W treściach edukacji informatycznej, pojawiają się kompetencje społeczne, związane z komunikowaniem się czy współpracą w grupie. Tego też dotychczas nie było 


– mówi Andrzej Peć.

W ocenie pedagoga, system edukacji w Polsce wypada bardzo dobrze na tle innych państw. Potwierdzają to również publikowane co roku rankingi i badania. W ostatnim, globalnym badaniu TIMSS (sprawdza umiejętności czwartoklasistów z zakresu matematyki i nauk przyrodniczych) polscy uczniowie zajęli 7 miejsce wśród krajów Unii Europejskiej. Natomiast w ostatnim badaniu PISA (najważniejsze i największe badanie edukacyjne na świecie) młodzi Polacy uplasowali się na 4 miejscu w UE w czytaniu i interpretacji oraz na 6 miejscu w zakresie umiejętności matematycznych. To wyniki wyższe niż średnia dla państw OECD.
 

Nie powinniśmy mieć żadnych kompleksów. W naszym systemie edukacji jest wiele obszarów, którymi możemy się pochwalić, chociażby właśnie te rozwiązania w zakresie programowania, które są już przygotowane. Możemy wskazać też na samych nauczycieli – mamy dość sporą grupę bardzo twórczych, kreatywnych nauczycieli – oraz naszą metodykę czy dydaktyki przedmiotowe. Z drugiej strony, nie możemy też popadać w samozachwyt, bo jest jeszcze wiele do zrobienia 


– ocenia pedagog i ekspert Funtronic. 

źródło: newseria.pl


 

Polecane
Emerytury
Stażowe