Nieoficjalnie: Niemcy odmówiły utworzenia w Polsce centrum serwisowego czołgów Leopard
Według źródeł dziennika niemiecki rząd wycofał się z umowy z Polską w sprawie naprawy ukraińskich czołgów Leopard na terytorium Polski. Powodem decyzji, która powinna zostać oficjalnie ogłoszona w najbliższych dniach, są z punktu widzenia Niemiec „kompletnie zawyżone oczekiwania cenowe Polaków”.
Nieoficjalnie: Zerwano rozmowy ws. utworzenia w Polsce centrum serwisowego Leopardów
O tym, że Polska i Niemcy mają takie rozbieżności, pisał wcześniej „Der Spiegel”. Dziennik utyskiwał, że problemy w negocjacjach były spowodowane przez „zbyt wysokie oczekiwania cenowe ze strony Warszawy i PGZ”.
Po opublikowaniu tych informacji przez „Der Spiegel” Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała, że nie będzie odnosiła się do anonimowych i nieoficjalnych wypowiedzi strony niemieckiej.
Dla dobra prowadzonych negocjacji i do czasu ich zakończenia strony zobowiązały się do zachowania w poufności szczegółów utworzenia w Polsce hubu serwisowego czołgów Leopard dla Ukrainy. Respektując to postanowienie, #PGZ nie odnosi się do anonimowych i nieoficjalnych wypowiedzi strony niemieckiej cytowanych przez tygodnik
– głosi oświadczenie spółki opublikowane 3 lipca na Twitterze.
Ukraina pilnie potrzebuje sposobu na przywrócenie sprawności uszkodzonych czołgów podstawowych typu zachodniego. W trwającej kontrofensywie Siły Zbrojne Ukrainy ponoszą ciężkie straty. W marcu, po długich wahaniach, niemiecki rząd przekazał Ukrainie 18 nowoczesnych czołgów Leopard 2A6. Dostawy obiecali też inni partnerzy europejscy, w tym Polska. Ale toczy się też spór o dostarczone przez Polskę czołgi Leopard A4: z 14 dostarczonych maszyn 8 zostało uszkodzonych.
Plany utworzenia centrum serwisowego Leopardów w kwietniu ogłosił minister obrony Niemiec Boris Pistorius w kuluarach spotkania grupy kontaktowej ds. Ukrainy w Ramstein. Centrum miało rozpocząć działalność pod koniec maja, a strona polska i niemiecka podpisały stosowne oświadczenie woli. Koszty szacowano na ok. 150 mln euro.