Negocjacje w Scanii. Solidarność: "Nie mamy już nic do stracenia"

- Tyle lat pracowaliśmy w poczuciu misji, godziliśmy się na płace, które nie odzwierciedlały naszych oczekiwań w poczuciu, że robimy to po to, by utrzymać produkcję w zakładzie. Teraz nie mamy już nic do stracenia. Będziemy walczyć do końca - mówi Mirosław Okuniewski, przewodniczący Solidarności w Słupskiej Scanii.
Spotkanie przedstawicieli Solidarności w Scanii z przedstawicielami zaprzyjaźnionych struktur pracowniczych
Spotkanie przedstawicieli Solidarności w Scanii z przedstawicielami zaprzyjaźnionych struktur pracowniczych / fot. arch.

W słupskiej Scanii trwają negocjacje dotyczące warunków zwolnienia pracowników likwidowanego zakładu produkcji nadwozi autobusów. 7 czerwca zakładowa Solidarność spotkała się z przedstawicielami zaprzyjaźnionych organizacji, by porozmawiać o bieżącej sytuacji. W spotkaniu oprócz przedstawicieli Solidarności w Scanii wzięli też udział m.in.: Dariusz Dąbrowski, Sekretarz Generalny Światowej i Europejskiej Rady Zakładowej Koncernu Volkswagen, Członek Rady Pracowników TRATON Mariusz Dzwonek i Przewodniczący Europejskiej Rady Pracowników Scania Michael Lyngsie. Przyjechali też Piotr Olbryś z Solidarności w Volkswagen Poznań oraz Włodzimierz Broda z "S" Volkswagen Motor Polska.

- Najpierw rozmawialiśmy w swoim gronie. Potem spotkaliśmy się z przedstawicielami Zarządu naszej firmy. Pokazaliśmy Pracodawcy, że jesteśmy bardzo dobrze zorganizowani wewnątrz naszego zakładu, oraz jeszcze lepiej umocowani i zorganizowani w wielu wpływowych strukturach pracowników w Polsce i w Europie

- relacjonuje Mirosław Okuniewski.

- Temat naszego zakładu będzie poruszony podczas nadchodzącego spotkania Europejskiej Rady Zakładowej Koncernu Volkswagen. Mam nadzieję, że te działania wywrą na pracodawcy presję, by wynegocjować korzystny dla pracowników pakiet socjalny - dodaje.

"Będziemy walczyć"

Mirosław Okuniewski mówi także o samych negocjacjach, które obecnie się toczą.

- Żądamy od pracodawcy po 100 tys. zł dla każdego z pracowników plus 20 tys. zł za każdy rok przepracowany tutaj.  Tyle lat pracowaliśmy w poczuciu misji, godziliśmy się na płace, które nie odzwierciedlały naszych oczekiwań w poczuciu, że robimy to po to, by utrzymać produkcję w zakładzie. Teraz nie mamy już nic do stracenia. Będziemy walczyć do końca. Spotkanie z naszymi przyjaciółmi z europejskich i światowych struktur pracowniczych to pierwszy z szeregu środków nacisku, które mamy w zanadrzu i z których w razie potrzeby zamierzamy skorzystać

- mówi.

Dodaje, że okolice Słupska po tym, jak pracownicy Scanii zostaną bez pracy, może stać się rynkiem pracodawcy i trudno będzie zwolnionym ze Scanii znaleźć pracę, która odpowiadałaby ich kwalifikacjom.

- Poza tym mamy lokalnych dostawców komponentów do produkcji. Po zamknięciu zakładu w Słupsku może nastąpić efekt lawiny dla naszego rynku pracy. Zamknięcie produkcji u nas może wygenerować również zwolnienia u naszych poddostawców. Obecnie jesteśmy w trakcie opracowywania analizy na ten temat

- przekonuje przewodniczący Okuniewski.

- Musimy myśleć także o zabezpieczeniu osób, które zostaną w spółce. Dlatego negocjacje są trudne, ale będziemy walczyć - dodaje Mirosław Okuniewski.

Próbowaliśmy się dziś skontaktować z przedstawicielami Scanii. Niestety, do chwili publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jeśli otrzymamy ja w najbliższym czasie, zaktualizujemy tekst. W oficjalnym komunikacie, jaki firma wystosowała informując o zamknięciu zakładu w Słupsku pisano jednak: "Wszyscy pracownicy objęci planowanymi zwolnieniami otrzymają należne prawem świadczenia. Oprócz wykraczających ponad obowiązek prawny odpraw, firma przygotowuje wsparcie obejmujące m.in. doradztwo zawodowe, możliwość szkoleń w celu zmiany kwalifikacji zawodowych oraz inne świadczenia. Zarząd Scania Production Słupsk S.A. przystąpił do procesu konsultacji z organizacjami związkowymi szczegółów planowanych zwolnień".


 

POLECANE
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS z ostatniej chwili
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS

Sprawa dotycząca decyzji KOWR z lat 2018–2019 trafiła do sądu. Jan Krzysztof Ardanowski konsekwentnie podkreśla, że działał w interesie publicznym i nie wyrządził żadnych szkód Skarbowi Państwa.

Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd z ostatniej chwili
Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd

Paraliż na S7 w powiecie mławskim. Policja wyznaczyła objazd dla aut do 3,5 t jadących od Olsztyna na Warszawę.

Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. Nikt nie przekazywał żadnych informacji z ostatniej chwili
Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. "Nikt nie przekazywał żadnych informacji"

Setki pasażerów czekały w terminalu bez informacji, a część rejsów została całkowicie odwołana. Gwałtowna śnieżyca doprowadziła do wielogodzinnego paraliżu jednego z kluczowych lotnisk w regionie.

Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów? Wiadomości
Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów?

Jedna z największych instytucji finansowych w Polsce przygotowuje się do rebrandingu. Zmiana ma nastąpić w 2026 roku, a klienci nie muszą obawiać się rewolucji w codziennym bankowaniu.

Paraliż na S7. Stoją w korku już ponad 14 godzin z ostatniej chwili
Paraliż na S7. "Stoją w korku już ponad 14 godzin"

Nie ustępują utrudnienia na trasie S7, a kierowcy informują o wielogodzinnych korkach w rejonie Mławy. "Niektórzy kierowcy stoją w korku już ponad 14 godzin!" – informuje serwis miejskireporter.pl.

Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach z ostatniej chwili
Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach

Intensywne opady śniegu i silny wiatr mogą w nocy sparaliżować drogi w wielu regionach kraju. Szef MSWiA Marcin Kierwiński apeluje o rozwagę i ograniczenie podróży do absolutnego minimum.

Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity - wynika z informacji przekazanych PAP przez przewoźnika. Obecnie ruch odbywa się bez zakłóceń.

Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży pilne
Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży

Rok 2025 zapisuje się jako wyjątkowo słaby dla rynku ropy naftowej. Spadki cen sięgają niemal 20 procent, a inwestorzy coraz częściej mówią o nadpodaży i braku impulsów do odbicia.

Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos z ostatniej chwili
Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos

Ruch na drodze ekspresowej S7 w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim w kierunku Gdańska i Warszawy został udrożniony i odbywa się jednym pasem – poinformował w środę rano wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Według niego służby robią wszystko, aby jeszcze dziś trasa była całkowicie udrożniona.

REKLAMA

Negocjacje w Scanii. Solidarność: "Nie mamy już nic do stracenia"

- Tyle lat pracowaliśmy w poczuciu misji, godziliśmy się na płace, które nie odzwierciedlały naszych oczekiwań w poczuciu, że robimy to po to, by utrzymać produkcję w zakładzie. Teraz nie mamy już nic do stracenia. Będziemy walczyć do końca - mówi Mirosław Okuniewski, przewodniczący Solidarności w Słupskiej Scanii.
Spotkanie przedstawicieli Solidarności w Scanii z przedstawicielami zaprzyjaźnionych struktur pracowniczych
Spotkanie przedstawicieli Solidarności w Scanii z przedstawicielami zaprzyjaźnionych struktur pracowniczych / fot. arch.

W słupskiej Scanii trwają negocjacje dotyczące warunków zwolnienia pracowników likwidowanego zakładu produkcji nadwozi autobusów. 7 czerwca zakładowa Solidarność spotkała się z przedstawicielami zaprzyjaźnionych organizacji, by porozmawiać o bieżącej sytuacji. W spotkaniu oprócz przedstawicieli Solidarności w Scanii wzięli też udział m.in.: Dariusz Dąbrowski, Sekretarz Generalny Światowej i Europejskiej Rady Zakładowej Koncernu Volkswagen, Członek Rady Pracowników TRATON Mariusz Dzwonek i Przewodniczący Europejskiej Rady Pracowników Scania Michael Lyngsie. Przyjechali też Piotr Olbryś z Solidarności w Volkswagen Poznań oraz Włodzimierz Broda z "S" Volkswagen Motor Polska.

- Najpierw rozmawialiśmy w swoim gronie. Potem spotkaliśmy się z przedstawicielami Zarządu naszej firmy. Pokazaliśmy Pracodawcy, że jesteśmy bardzo dobrze zorganizowani wewnątrz naszego zakładu, oraz jeszcze lepiej umocowani i zorganizowani w wielu wpływowych strukturach pracowników w Polsce i w Europie

- relacjonuje Mirosław Okuniewski.

- Temat naszego zakładu będzie poruszony podczas nadchodzącego spotkania Europejskiej Rady Zakładowej Koncernu Volkswagen. Mam nadzieję, że te działania wywrą na pracodawcy presję, by wynegocjować korzystny dla pracowników pakiet socjalny - dodaje.

"Będziemy walczyć"

Mirosław Okuniewski mówi także o samych negocjacjach, które obecnie się toczą.

- Żądamy od pracodawcy po 100 tys. zł dla każdego z pracowników plus 20 tys. zł za każdy rok przepracowany tutaj.  Tyle lat pracowaliśmy w poczuciu misji, godziliśmy się na płace, które nie odzwierciedlały naszych oczekiwań w poczuciu, że robimy to po to, by utrzymać produkcję w zakładzie. Teraz nie mamy już nic do stracenia. Będziemy walczyć do końca. Spotkanie z naszymi przyjaciółmi z europejskich i światowych struktur pracowniczych to pierwszy z szeregu środków nacisku, które mamy w zanadrzu i z których w razie potrzeby zamierzamy skorzystać

- mówi.

Dodaje, że okolice Słupska po tym, jak pracownicy Scanii zostaną bez pracy, może stać się rynkiem pracodawcy i trudno będzie zwolnionym ze Scanii znaleźć pracę, która odpowiadałaby ich kwalifikacjom.

- Poza tym mamy lokalnych dostawców komponentów do produkcji. Po zamknięciu zakładu w Słupsku może nastąpić efekt lawiny dla naszego rynku pracy. Zamknięcie produkcji u nas może wygenerować również zwolnienia u naszych poddostawców. Obecnie jesteśmy w trakcie opracowywania analizy na ten temat

- przekonuje przewodniczący Okuniewski.

- Musimy myśleć także o zabezpieczeniu osób, które zostaną w spółce. Dlatego negocjacje są trudne, ale będziemy walczyć - dodaje Mirosław Okuniewski.

Próbowaliśmy się dziś skontaktować z przedstawicielami Scanii. Niestety, do chwili publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jeśli otrzymamy ja w najbliższym czasie, zaktualizujemy tekst. W oficjalnym komunikacie, jaki firma wystosowała informując o zamknięciu zakładu w Słupsku pisano jednak: "Wszyscy pracownicy objęci planowanymi zwolnieniami otrzymają należne prawem świadczenia. Oprócz wykraczających ponad obowiązek prawny odpraw, firma przygotowuje wsparcie obejmujące m.in. doradztwo zawodowe, możliwość szkoleń w celu zmiany kwalifikacji zawodowych oraz inne świadczenia. Zarząd Scania Production Słupsk S.A. przystąpił do procesu konsultacji z organizacjami związkowymi szczegółów planowanych zwolnień".



 

Polecane