Piotr Duda o porozumieniu z rządem: To historyczne wydarzenie i kwintesencja solidarności z drugim człowiekiem
Porozumienie negocjowane było od grudnia ubiegłego roku i dotyczyło ośmiu obszarów m.in. podwyżek w sferze finansów publicznych, wsparcia dla przedsiębiorstw energochłonnych, odmrożenia odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych czy emerytur pomostowych. Strony zasiadły do stołu po tym, jak NSZZ “Solidarność” odwołała planowany na 17 listopada 2022 roku Marsz Godności z powodu tragedii w Przewodowie.
Po trwających przeszło pół roku negocjacjach, 31 maja br. Komisji Krajowa NSZZ “Solidarność” wyraziła zgodę na podpisanie wynegocjowanego z Rządem porozumienia.
Przewodniczący Solidarności Piotr Duda wyraził zadowolenie z efektów negocjacji nazywając porozumienie “historycznym wydarzeniem”.
– Po raz pierwszy od 1991 roku centrala związkowa podpisuje porozumienie z rządem i nie dotyczy ono tylko spraw stricte jednej branży. To bardzo ważne, że pochyliliśmy się jako Solidarność wspólnie z panem Premierem i rządem nad problemami ludzi, którzy mają ich dzisiaj najwięcej – rozpoczął Piotr Duda i przypomniał okoliczności związane z powołaniem zespołu Rząd-Solidarność.
– To były trudne rozmowy, ale to porozumienie utwierdza mnie w jednym – że dialog w naszym kraju funkcjonuje, tylko trzeba go chcieć. Jeśli ktoś chce i ciężko pracuje, to można wypracować w dialogu bardzo dobre rozwiązania dla pracowników. A doskonale o tym wiemy, że dialog nie polega na tym, że tylko jedna strona odchodzi od stołu zadowolona. To jest niejednokrotnie trudny kompromis – mówił Piotr Duda dziękując za “zielone światło”, które otrzymał od Komisji Krajowej NSZZ “Solidarność”, by podpisać porozumienie w imieniu Związku.
Następnie przewodniczący Solidarności przeszedł do treści porozumienia.
– Jednym z najważniejszych postulatów, który negocjowaliśmy był projekt ustawy, aby zaprzestać wygaszania emerytur pomostowych. To bardzo ważny postulat historyczny. Przypomnę rok 2008 i Krajowy Zjazd Delegatów w Wadowicach. Wówczas śp. Prezydent Lech Kaczyński dał nam zobowiązanie: nie pozwolę na to, aby w życie weszła ta szkodliwa ustawa przygotowana przez PO i PSL. Ja tę ustawę zawetuję. Ludzie ciężkiej pracy, tak jak tu w Hucie Stalowa Wola, mają prawo odchodzić na wcześniejsza emeryturę pomostową. I tego słowa prezydent Lech Kaczyński dotrzymał. Jednak to weto zostało odrzucone przez nie tylko rząd PO-PSL, ale dołączyła do nich lewica wówczas SLD. Po prostu zdradzili – przypominał Piotr Duda.
– I dzisiaj po wielu latach jestem o tym przekonany, że śp. Lech Kaczyński byłby z nas dumny, że wracamy do tego postulatu. Dzisiejszym podpisem doprowadzimy do tego, że pracownicy, którzy ciężko pracują na stanowiskach pracy uciążliwych – tak jak w tutejszej Hucie – będą mogli przechodzić na wcześniejszą emeryturę pomostową – ogłosił szef “S”.
Drugim postulatem zawartym w porozumieniu z Rządem będzie wyłączenie z płacy minimalnej dodatku za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia, szczególnie uciążliwych lub niebezpiecznych.
– To porozumienie to kwintesencja solidarności z drugim człowiekiem. I taki był kolejny punkt dotyczący zmiana ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. (…) W tym porozumieniu wyrzucamy (z płacy minimalnej – przyp. red.) ostatnią podwiązkę, czyli pracę w warunkach niebezpiecznych i szkodliwych. Bo przecież to jest dodatek dla pracownika za to, że pracuje w warunkach ciężkich i niebezpiecznych. I nie powinno to być wliczane w minimalne wynagrodzenie. Rząd przychylił się do naszej propozycji – powiedział Piotr Duda.
Przewodniczący Solidarności mówił również o pomocy dla przedsiębiorstw energochłonnych, które musiały się mierzyć z gwałtownym wzrostem cen nośników energii, a w konswekwencji widmem upadłości i zwolnień pracowników.
– Już zdecydowanie wcześniej osiągnęliśmy tu kompromis, a w porozumieniu jest to opisane, bo będzie kolejna transza pomocy dla zakładów energochłonnych. Dziś takie firmy jak Huta Cynku w Miasteczku Śląskim mogą dalej funkcjonować. To samo dotyczy indywidualnych odbiorców gazu i energii. To jest właśnie Solidarność i to w tym porozumieniu zawarliśmy – zaznaczył Piotr Duda.
Następnie przewodniczący Komisji Krajowej poinformował, że udało się także wynegocjować gratyfikację finansową dla pracowników DPS-ów.
– Od 1 kwietnia miesięczna gratyfikacja do końca roku do wynagrodzenia dla pracowników DPS-ów – a jest ich ponad 55 tys. – wyniesie 600 zł. Oprócz tego, pilne rozmowy i rozwiązania na temat zmian systemowych dotyczących pracowników socjalnych – ogłosił Piotr Duda.
– Nie zapomnieliśmy także o Zakładowym Funduszu Świadczeń Socjalnych. (…) Ten wskaźnik będzie odmrożony jeszcze na ten rok. Będzie obliczany z drugiego półrocza 2021 roku, a w przyszłym roku z już z 2022 roku. Można? Można, tylko trzeba chcieć i nie stawiać zaporowych postulatów – podkreślił szef “S”.
Kolejnym postulatem zawartym w porozuminiu będą zmiany w Kodeksie postępowania cywilnego, które zagwarantują skuteczną i faktyczną ochronę działaczy związkowych, dotychczas bezprawnie zwalnianych przez wielu nieuczciwych pracodawców.
Piotr Duda podkreślał, że “do dialogu trzeba dwóch chętnych stron, żeby można było spisać porozumienie i wypelnić je dobra treścia dla dobra dialogu w Polsce i dla dobra pracowników”.