Barbara Piela po sądowym zwycięstwie w procesie z Owsiakiem: Nieprzespane noce. Lęk. Na szczęście nie jest bezkarny
![Barbara Piela Barbara Piela po sądowym zwycięstwie w procesie z Owsiakiem: Nieprzespane noce. Lęk. Na szczęście nie jest bezkarny](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/93572/16667039003411adf7b0122f8217b8ff.jpg)
Chodzi o spór trwający od 12 stycznia 2019 r. To właśnie wtedy Telewizja Polska wyemitowała krótki film pt. „Metoda na siema”, w którym główną rolę odgrywały plastelinowe podobizny szefa WOŚP Jerzego Owsiaka oraz byłej prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został przedstawiony jako nakręcana kukiełka, pakująca do worka pieniądze ze zbiórek i powtarzająca „Hej siema”.
Barbarę Pielę pozwali zarówno Gronkiewicz-Waltz, jak i Owsiak, co ona sama uznała jako wyraz cenzury. Postępowanie zostało umorzone, ale autorka „Plastusiów” postanowiła zareagować na liczne zniesławiające ją wypowiedzi w mediach i pozwała szefa WOŚP. Owsiak oskarżył ją m.in. o antysemityzm, a także przyczynienie się do śmierci Pawła Adamowicza.
Piela wygrywa z Owsiakiem w sądzie
W poniedziałek Barbara Piela przekazała, że wygrała sprawę przeciwko Jerzemu Owsiakowi.
„Wygrałam proces z Jerzym Owsiakiem! Doszło do naruszenia dóbr osobistych – na konferencji prasowej 13-4/01/19 zawarł bezpodstawne sugestie łączące mnie ze zbrodniami Auschwitz i przyczyną śmierci Pawła Adamowicza. Animacja nie miała charakteru antysemickiego. Dziękuję mecenasowi Wdowczykowi i świadkowi M. Kurce” – napisała w mediach społecznościowych.
„Przeprosiny na antenie TVN (godz. 20 każdy wtorek i czwartek przez kilka tygodni – o ile dobrze zapamiętałam), na portalu Onet Kultura i Newsweek” – dodała.
– Pan Owsiak jest zobowiązany do zamieszczenia przeprosin i zapłaty 500 zł na rzecz pani Pieli – przekazał z kolei mecenas autorki „Plastusiów” mec. Artur Wdowczyk w rozmowie z Salon24.pl.
"Na szczęście nie jest bezkarny"
– Niesamowita ulga, uczucie, że najgorsze brzemię, jakie na mnie Jerzy Owsiak wraz z mediami narzucił, zostało zdjęte. Proszę sobie wyobrazić, że ktoś o niesamowitym przebiciu i poparciu społecznym godzinę po zabójstwie P. Adamowicza, kiedy emocje sięgają zenitu i wszyscy chcą znać motywy zabójcy, zwołuje konferencję prasową i przed milionami telewidzów sugeruje, że to ja za to odpowiadam. Coś niewyobrażalnego! Tego nie da się opisać. Katastrofa dla mnie i mojej rodziny. Nieprzespane noce i lęk, czy ktoś nie przyjdzie spalić domu. To naprawdę cud, że wśród tych milionów odbiorców pana Owsiaka nie znalazł się psychopata i nie wymierzył „sprawiedliwości”. I ten ktoś jest uznawany w Polsce za największego filantropa i bryluje w mediach. Na szczęście nie jest bezkarny – powiedziała w rozmowie z Tysol.pl Barbara Piela.
Rysowniczka dodała, że „sąd wprawdzie nie uwzględnił wszystkich zarzutów pozwu – m.in. wypowiedzi J. Owsiaka na Facebooku –, ale uznał jego winę w zdecydowanie najważniej kwestii konferencji prasowych dotyczących zabójstwa Pawła Adamowicza”.
– Dodatkowo, w moim odczuciu, została mi odpięta etykieta antysemitki. Sąd stwierdził, że zarzut antysemityzmu jest wyeskalowany. Gwiazda Dawida, która pojawiła się w animacji, nie ma znaczenia negatywnego. Animacja nie ma treści nawiązującej do antysemityzmu, a łączenie plastelinowego świata ze zbrodniami w Auschwitz dalece wybiega poza standardy wyznaczone interesem społecznym – podkreśliła autorka „Plastusiów”.
– Już w mojej opinii, antysemityzm to taki taran bojowy, etykieta antysemity jest bardzo chętnie przypinana komuś, kogo chce się zniszczyć, a brakuje innych argumentów. We wszystkich moich sprawach w sądach i w prokuraturze, również w przestrzeni publicznej przez krytykujące mnie osoby, zarzut antysemityzmu był zdecydowanie najczęściej wykorzystywany. Mam nadzieję, że już nie będzie – zakończyła Barbara Piela.
Przeprosiny na antenie TVN (godz. 20 każdy wtorek i czwartek przez kilka tygodni - o ile dobrze zapamiętałam), na portalu Onet Kultura i Newsweek.
— Barbara Piela (@baspiela) October 24, 2022
💪💪💪💪💪