Dziś mija 35. rocznica powołania Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność”

Krajowa Komisja Wykonawcza powołana 25 października 1987 r., miała położyć kres dwuwładzy w strukturach NSZZ „Solidarność”. Wprowadzenie stanu wojennego zawiesiło działalność NSZZ „Solidarność”, przywódcy i działacze Związku zostali internowani. Ci, którzy pozostali na wolności, zaczęli organizować struktury konspiracyjnej „Solidarności”. Doprowadziło to do sytuacji, że od 1986 r. „Solidarność” miała dwa organy kierownicze – Tymczasową Komisję Koordynacyjną NSZZ „Solidarność” i Tymczasową Radę NSZZ „Solidarność”.
 Dziś mija 35. rocznica powołania Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność”
/ fot. YT, print screen

W kwietniu 1982 r. na spotkaniu czterech przywódców regionów: Zbigniewa Bujaka (Region Mazowsze), Bogdana Lisa (Region Gdańsk), Władysława Frasyniuka (Region Dolny Śląsk) i Władysława Hardka (Region Małopolska) została założona Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność”, która „miała działać do czasu wznowienia prac przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność” z Lechem Wałęsą na czele”. Działała w ścisłej konspiracji oraz określała program i metody walki Związku, w tym podejmowała decyzje o akcjach oporu w całym kraju.

W roli władz Solidarności od 29 września 1986 r. występowała także Tymczasowa Rada NSZZ „Solidarność”, powołana przez Lecha Wałęsę, w skład której weszli: Bogdan Borusewicz, Zbigniew Bujak, Władysław Frasyniuk, Tadeusz Jedynak, Bogdan Lis, Janusz Pałubicki i Józef Pinior. W oświadczeniu uzasadniającym powołanie TRS Wałęsa stwierdził, że amnestia z września 1986 r. wobec więźniów politycznych budzi nadzieje, że władza komunistyczna wchodzi na drogę dialogu i porozumienia. I chociaż formalnie działalność TRS była nielegalna, to władze nie podjęły ostrych represje wobec członków Związku.

Powstanie nowej struktury krytycznie oceniali działacze Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej. W październiku 1986 r. wyrazili nawet opinię, że nie widzą podstawy do zmiany podziemnej formuły działania na jawną. Jednak 25 października 1987 r., na wspólnym posiedzeniu Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej „S”, Tymczasowej Rady „S” i Lecha Wałęsy, wydano komunikat o powołaniu Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność”, w której skład weszli niektórzy członkowie obu dotychczas istniejących struktur. W opozycji wobec KKW pozostali działacze, którzy odrzucali możliwość kompromisu z władzami komunistycznymi m.in. Andrzej Gwiazda i Marian Jurczyk, którzy wkrótce powołali Grupę Roboczą Komisji Krajowej.

Przewodniczącym Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność” został Lech Wałęsa, a jej członkami Zbigniew Bujak, Jerzy Dłużniewski, Władysław Frasyniuk, Stefan Jurczak, Bogdan Lis, Andrzej Milczanowski, Janusz Pałubicki i Stanisław Węglarz.

W Oświadczeniu z 5 grudnia 1987 r. Krajowa Komisja Wykonawcza NSZZ „Solidarność” podtrzymała gotowość do poparcia niezbędnych reform gospodarczych (tzw. „pakt antykryzysowy”, zgłoszony na I Krajowym Zjeździe Delegatów „Solidarności”), ale pod warunkiem wycofania represyjnego ustawodawstwa wprowadzonego po 13 grudnia 1981 r., wprowadzenia wolności stowarzyszania się i przywrócenia pluralizmu związkowego.

Władze komunistyczne do rozmów przystąpiły jednak dopiero po fali strajków z 1988 r. Minister spraw wewnętrznych gen. Czesław Kiszczak zorganizował 31 sierpnia 1988 r. spotkanie z Lechem Wałęsą, w czasie którego zaproponował opozycji udział w rozmowach okrągłego stołu. 10 września 1988 r. KKW poparła decyzję Lecha Wałęsy o rozpoczęciu negocjacji z władzami, domagała się jednak od władz zaprzestania represji i legalizacji „Solidarności”. I choć negocjacje z komunistycznym rządem trwały od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 r., to dopiero 17 kwietnia 1989 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie ponownie zarejestrował NSZZ „Solidarność”. Krajowa Komisja Wykonawcza NSZZ „Solidarność” zakończyła zaś działalność wraz z wyborem nowej Komisji Krajowej podczas II Krajowego Zjazdu Delegatów z kwietnia 1990 r.


 

POLECANE
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję z ostatniej chwili
Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek, że kieruje do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób po 13. roku życia bez zgody opiekuna.

Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę Nasi chłopcy z ostatniej chwili
Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę "Nasi chłopcy"

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Niemiecki dziennik "FAZ" w artykule "Polscy żołnierze Hitlera" pisze jednak, że wystawa "nie podoba się politykom takim jak Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński".

Poczta Polska wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
Poczta Polska wydała pilny komunikat

Oszuści podszywają się pod Pocztex, wysyłając fałszywe SMS-y z linkiem wyłudzającym dane osobowe – ostrzega Poczta Polska.

REKLAMA

Dziś mija 35. rocznica powołania Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność”

Krajowa Komisja Wykonawcza powołana 25 października 1987 r., miała położyć kres dwuwładzy w strukturach NSZZ „Solidarność”. Wprowadzenie stanu wojennego zawiesiło działalność NSZZ „Solidarność”, przywódcy i działacze Związku zostali internowani. Ci, którzy pozostali na wolności, zaczęli organizować struktury konspiracyjnej „Solidarności”. Doprowadziło to do sytuacji, że od 1986 r. „Solidarność” miała dwa organy kierownicze – Tymczasową Komisję Koordynacyjną NSZZ „Solidarność” i Tymczasową Radę NSZZ „Solidarność”.
 Dziś mija 35. rocznica powołania Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność”
/ fot. YT, print screen

W kwietniu 1982 r. na spotkaniu czterech przywódców regionów: Zbigniewa Bujaka (Region Mazowsze), Bogdana Lisa (Region Gdańsk), Władysława Frasyniuka (Region Dolny Śląsk) i Władysława Hardka (Region Małopolska) została założona Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność”, która „miała działać do czasu wznowienia prac przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność” z Lechem Wałęsą na czele”. Działała w ścisłej konspiracji oraz określała program i metody walki Związku, w tym podejmowała decyzje o akcjach oporu w całym kraju.

W roli władz Solidarności od 29 września 1986 r. występowała także Tymczasowa Rada NSZZ „Solidarność”, powołana przez Lecha Wałęsę, w skład której weszli: Bogdan Borusewicz, Zbigniew Bujak, Władysław Frasyniuk, Tadeusz Jedynak, Bogdan Lis, Janusz Pałubicki i Józef Pinior. W oświadczeniu uzasadniającym powołanie TRS Wałęsa stwierdził, że amnestia z września 1986 r. wobec więźniów politycznych budzi nadzieje, że władza komunistyczna wchodzi na drogę dialogu i porozumienia. I chociaż formalnie działalność TRS była nielegalna, to władze nie podjęły ostrych represje wobec członków Związku.

Powstanie nowej struktury krytycznie oceniali działacze Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej. W październiku 1986 r. wyrazili nawet opinię, że nie widzą podstawy do zmiany podziemnej formuły działania na jawną. Jednak 25 października 1987 r., na wspólnym posiedzeniu Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej „S”, Tymczasowej Rady „S” i Lecha Wałęsy, wydano komunikat o powołaniu Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność”, w której skład weszli niektórzy członkowie obu dotychczas istniejących struktur. W opozycji wobec KKW pozostali działacze, którzy odrzucali możliwość kompromisu z władzami komunistycznymi m.in. Andrzej Gwiazda i Marian Jurczyk, którzy wkrótce powołali Grupę Roboczą Komisji Krajowej.

Przewodniczącym Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność” został Lech Wałęsa, a jej członkami Zbigniew Bujak, Jerzy Dłużniewski, Władysław Frasyniuk, Stefan Jurczak, Bogdan Lis, Andrzej Milczanowski, Janusz Pałubicki i Stanisław Węglarz.

W Oświadczeniu z 5 grudnia 1987 r. Krajowa Komisja Wykonawcza NSZZ „Solidarność” podtrzymała gotowość do poparcia niezbędnych reform gospodarczych (tzw. „pakt antykryzysowy”, zgłoszony na I Krajowym Zjeździe Delegatów „Solidarności”), ale pod warunkiem wycofania represyjnego ustawodawstwa wprowadzonego po 13 grudnia 1981 r., wprowadzenia wolności stowarzyszania się i przywrócenia pluralizmu związkowego.

Władze komunistyczne do rozmów przystąpiły jednak dopiero po fali strajków z 1988 r. Minister spraw wewnętrznych gen. Czesław Kiszczak zorganizował 31 sierpnia 1988 r. spotkanie z Lechem Wałęsą, w czasie którego zaproponował opozycji udział w rozmowach okrągłego stołu. 10 września 1988 r. KKW poparła decyzję Lecha Wałęsy o rozpoczęciu negocjacji z władzami, domagała się jednak od władz zaprzestania represji i legalizacji „Solidarności”. I choć negocjacje z komunistycznym rządem trwały od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 r., to dopiero 17 kwietnia 1989 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie ponownie zarejestrował NSZZ „Solidarność”. Krajowa Komisja Wykonawcza NSZZ „Solidarność” zakończyła zaś działalność wraz z wyborem nowej Komisji Krajowej podczas II Krajowego Zjazdu Delegatów z kwietnia 1990 r.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe