Niesamowite! Tak działa obrona planetarna. Jest nagranie z uderzenia sondy DART w planetoidę

NASA właśnie opublikowała nagranie z uderzenia sondy DART w planetoidę. Misja miała być elementem programu obrony planetarnej przed zagrażającymi Ziemi ciałami kosmicznymi.
Sonda DART Niesamowite! Tak działa obrona planetarna. Jest nagranie z uderzenia sondy DART w planetoidę
Sonda DART / EPA/NASA/JOHNS HOPKINS APL/STEVE GRIBBEN HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

W nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu (26/27 września) nastąpił kluczowy moment misji NASA o nazwie DART: uderzenie sondy w planetoidę w celu zmiany jej trajektorii. Agencja chce sprawdzić w praktyce, czy tego typu metody mogą realnie wpływać na orbity tych kosmicznych obiektów.

W Układzie Słonecznym krąży ponad milion znanych planetoid (asteroid). Wśród nich rozróżnia się podgrupę potencjalnie niebezpiecznych planetoid (ang. Potentially Hazardous Asteroids, PHAs), które są na tyle duże, że w przypadku zderzenia z Ziemią mogłyby wyrządzić znaczne szkody. Jest ich znanych kilka tysięcy.

Specjaliści w ramach tzw. obrony planetarnej zastanawiają się od lat, w jaki sposób można byłoby obronić się przed uderzeniem, gdyby taki obiekt znalazł się na kursie kolizyjnym z Ziemią.

 

Próba zmiany orbity

Jednym z pomysłów jest próba zmiany orbity planetoidy odpowiednio wcześnie poprzez uderzenie w obiekt. Celem projektu DART (Double Asteroid Redirection Test) jest przetestowanie przy pomocy bezzałogowej sondy kosmicznej, czy ten sposób na zapobieżenie potencjalnej kolizji planetoidy z Ziemią może być skuteczny.

Dokładnie 27 września o godz. 1:14 polskiego czasu sonda DART ma kinetycznie uderzyć w Dimorphosa, księżyc planetoidy Didymos. Masa sondy w momencie uderzenia w planetoidę będzie wynosić nieco ponad pół tony (masa zależy od tego, jak dużo paliwa sonda zużyje). Masa Dimorphosa nie jest znana, ale przy przyjęciu założeń odnośnie gęstości obiektu, szacowana jest na prawie 5 miliardów kilogramów. Sonda uderzy w obiekt z prędkością 6,6 km/s, co powinno zmienić prędkość księżyca o 0,4 mm/s. Wydaje się to niewiele, ale z upływem lat powinno doprowadzić do zauważalnej zmiany orbity.

W efekcie impaktu Dimorphos powinien nieco zbliżyć się do Didymosa. Obecnie okres orbitalny wynosi 11 godzin i 55 minut, a po uderzeniu powinien się skrócić. Teleskopy na Ziemi są w stanie mierzyć zmiany jasności układu dwóch omawianych planetoid i na tej podstawie astronomowie mogą obliczyć orbitę Dimorphosa oraz sprawdzić, czy doszło do zmiany.

Datę impaktu celowo wybrano tak, aby planetoida znajdowała się blisko Ziemi, co ułatwi obserwacje teleskopami.

 

LICIACube

Dodatkowo sondzie DART towarzyszy niewielki satelita LICIACube od Włoskiej Agencji Kosmicznej, który został wypuszczony przez sondę przed uderzeniem w planetoidę, aby monitorować zdarzenie. Później, w 2024 roku Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) wyślę sondę Hera, żeby zbadać utworzony krater i nową orbitę planetoidy. Hera ma dotrzeć do planetoidy w 2026 roku.

Sondę DART wystrzelono z Ziemi 24 listopada 2021 roku z bazy Vandenberg w Kalifornii. Posłużono się do tego rakieta nośną Falcon 9.

Planetoida Didymos została odkryta w 1996 roku w ramach przeglądu nieba Spacewatch. Z kolei jej księżyc Dimorphos odkryto w 2003 roku. Ta podwójna asteroida okrąża Słońce z okresem 2 lat i 1 miesiąca. Większe ciało ma 780 metrów średnicy, a jego księżyc mierzy 160 metrów.

Misja DART nie jest pierwszą próbą uderzania w małe ciała Układu Słonecznego. 4 lipca 2005 roku z jądrem komety Tempel 1 zderzył się impaktor wypuszczony przez amerykańską sondę Deep Impact. Wtedy celem nie była jednak próba zmiany trajektorii lotu komety, a chęć lepszego zbadania jej wnętrza.(PAP)

cza/ agt/


 

POLECANE
Owsiak stawia ultimatum partnerom Telewizji Republika: Nie będziemy z wami współpracowali Wiadomości
Owsiak stawia ultimatum partnerom Telewizji Republika: "Nie będziemy z wami współpracowali"

– Z tego miejsca oświadczam, że jeżeli firma jakakolwiek chce z nami współpracować to musi wybrać. Nie będziemy z wami współpracowali, jeżeli będziecie się reklamowali w Telewizji Republika – zapowiedział w poniedziałek szef WOŚP Jerzy Owsiak.

Jaki wynik miałby Łukaszenka w uczciwych wyborach? Ocenia opozycjonista Wiadomości
Jaki wynik miałby Łukaszenka w uczciwych wyborach? Ocenia opozycjonista

O niedzielnych wyborach rozmawiał z "Faktem" Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Polsce. Dyplomata nie ma wątpliwości, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane, mówi też, w jaki sposób białoruskie władze fałszują wyborczy wynik.

Meksyk przyjął już 4 tys. deportowanych z USA polityka
Meksyk przyjął już 4 tys. deportowanych z USA

Meksyk przyjął w ciągu ostatniego tygodnia ponad 4 tys. osób deportowanych z USA, w tym obywateli innych państw – poinformowała w poniedziałek prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum, wycofując się z wcześniejszych zapowiedzi, że nie będzie przyjmować takich osób.

Spodziewany jest ponowny szturm na polsko-białoruską granicę Wiadomości
Spodziewany jest ponowny szturm na polsko-białoruską granicę

Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. Maciej Klisz, w rozmowie z "Polsat News" poinformował o spodziewanym wzroście napięcia na granicy polsko-białoruskiej.

Trzaskowski czy Nawrocki? Nowy sondaż prezydencki Wiadomości
Trzaskowski czy Nawrocki? Nowy sondaż prezydencki

Rafał Trzaskowski zwyciężyłby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich – wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24.

Zamknięcie awaryjne. Komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
"Zamknięcie awaryjne". Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Mieszkańców Warszawy czekają utrudnienia ze względu na awarię wodno-kanalizacyjną. Warszawski Transport Publiczny wydał komunikat, w którym informuje, jak poradzić sobie, gdy część ulic pozostanie zamknięta.

Którzy polscy pisarze zarabiają najwięcej? Opublikowano dane za 2024 r. Wiadomości
Którzy polscy pisarze zarabiają najwięcej? Opublikowano dane za 2024 r.

Tygodnik "Wprost" opublikował szacunkowe dane na temat tego, ile mogli zarobić najpoczytniejsi polscy pisarze. W 2024 r. po raz kolejny na szczycie listy znalazł się Remigiusz Mróz.

Pieniądze dla PiS. Decyzja PKW odroczona pilne
Pieniądze dla PiS. Decyzja PKW odroczona

PKW nie podjęła w poniedziałek decyzji w sprawie sprawozdania finansowego PiS za 2023 r. po tym gdy Sąd Najwyższy uwzględnił skargę tej partii. Nie ustosunkowała się też do pisma szefa MF Andrzeja Domańskiego – wynika z informacji przekazanych PAP przez rzecznika KBW Marcina Chmielnickiego.

Nieprawdziwe informacje dot. wykształcenia Katarzyny Kotuli. Jest oświadczenie Krzysztofa Gawkowskiego Wiadomości
Nieprawdziwe informacje dot. wykształcenia Katarzyny Kotuli. Jest oświadczenie Krzysztofa Gawkowskiego

Niedawno minister ds. równości Katarzyna Kotula wykreśliła z biogramu na stronie Sejmu informację o ukończeniu studiów magisterskich na UAM w Poznaniu. Zamiast tego wpisała, że jest absolwentką Collegium Balticum w Szczecinie. Również rzecznik prasowa poznańskiej uczelni potwierdziła, że minister Kotula nie złożyła pracy magisterskiej. Do całej sytuacji odniósł się minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Najsłynniejsza polska toaleta doczekała się alei. Wiadomo, ile kosztowała Via Trocina Wiadomości
Najsłynniejsza polska toaleta doczekała się "alei". Wiadomo, ile kosztowała Via Trocina

Warszawska toaleta w Parku Skaryszewskim wybudowana pośrodku błota doczekała się wielu fanów, zanim jeszcze można było zajrzeć do środka. Teraz do konstrukcji, której wzniesienie kosztowało warszawiaków 650 tys. zł wiedzie wysypana trocinami aleja za równie niebagatelną kwotę.

REKLAMA

Niesamowite! Tak działa obrona planetarna. Jest nagranie z uderzenia sondy DART w planetoidę

NASA właśnie opublikowała nagranie z uderzenia sondy DART w planetoidę. Misja miała być elementem programu obrony planetarnej przed zagrażającymi Ziemi ciałami kosmicznymi.
Sonda DART Niesamowite! Tak działa obrona planetarna. Jest nagranie z uderzenia sondy DART w planetoidę
Sonda DART / EPA/NASA/JOHNS HOPKINS APL/STEVE GRIBBEN HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

W nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu (26/27 września) nastąpił kluczowy moment misji NASA o nazwie DART: uderzenie sondy w planetoidę w celu zmiany jej trajektorii. Agencja chce sprawdzić w praktyce, czy tego typu metody mogą realnie wpływać na orbity tych kosmicznych obiektów.

W Układzie Słonecznym krąży ponad milion znanych planetoid (asteroid). Wśród nich rozróżnia się podgrupę potencjalnie niebezpiecznych planetoid (ang. Potentially Hazardous Asteroids, PHAs), które są na tyle duże, że w przypadku zderzenia z Ziemią mogłyby wyrządzić znaczne szkody. Jest ich znanych kilka tysięcy.

Specjaliści w ramach tzw. obrony planetarnej zastanawiają się od lat, w jaki sposób można byłoby obronić się przed uderzeniem, gdyby taki obiekt znalazł się na kursie kolizyjnym z Ziemią.

 

Próba zmiany orbity

Jednym z pomysłów jest próba zmiany orbity planetoidy odpowiednio wcześnie poprzez uderzenie w obiekt. Celem projektu DART (Double Asteroid Redirection Test) jest przetestowanie przy pomocy bezzałogowej sondy kosmicznej, czy ten sposób na zapobieżenie potencjalnej kolizji planetoidy z Ziemią może być skuteczny.

Dokładnie 27 września o godz. 1:14 polskiego czasu sonda DART ma kinetycznie uderzyć w Dimorphosa, księżyc planetoidy Didymos. Masa sondy w momencie uderzenia w planetoidę będzie wynosić nieco ponad pół tony (masa zależy od tego, jak dużo paliwa sonda zużyje). Masa Dimorphosa nie jest znana, ale przy przyjęciu założeń odnośnie gęstości obiektu, szacowana jest na prawie 5 miliardów kilogramów. Sonda uderzy w obiekt z prędkością 6,6 km/s, co powinno zmienić prędkość księżyca o 0,4 mm/s. Wydaje się to niewiele, ale z upływem lat powinno doprowadzić do zauważalnej zmiany orbity.

W efekcie impaktu Dimorphos powinien nieco zbliżyć się do Didymosa. Obecnie okres orbitalny wynosi 11 godzin i 55 minut, a po uderzeniu powinien się skrócić. Teleskopy na Ziemi są w stanie mierzyć zmiany jasności układu dwóch omawianych planetoid i na tej podstawie astronomowie mogą obliczyć orbitę Dimorphosa oraz sprawdzić, czy doszło do zmiany.

Datę impaktu celowo wybrano tak, aby planetoida znajdowała się blisko Ziemi, co ułatwi obserwacje teleskopami.

 

LICIACube

Dodatkowo sondzie DART towarzyszy niewielki satelita LICIACube od Włoskiej Agencji Kosmicznej, który został wypuszczony przez sondę przed uderzeniem w planetoidę, aby monitorować zdarzenie. Później, w 2024 roku Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) wyślę sondę Hera, żeby zbadać utworzony krater i nową orbitę planetoidy. Hera ma dotrzeć do planetoidy w 2026 roku.

Sondę DART wystrzelono z Ziemi 24 listopada 2021 roku z bazy Vandenberg w Kalifornii. Posłużono się do tego rakieta nośną Falcon 9.

Planetoida Didymos została odkryta w 1996 roku w ramach przeglądu nieba Spacewatch. Z kolei jej księżyc Dimorphos odkryto w 2003 roku. Ta podwójna asteroida okrąża Słońce z okresem 2 lat i 1 miesiąca. Większe ciało ma 780 metrów średnicy, a jego księżyc mierzy 160 metrów.

Misja DART nie jest pierwszą próbą uderzania w małe ciała Układu Słonecznego. 4 lipca 2005 roku z jądrem komety Tempel 1 zderzył się impaktor wypuszczony przez amerykańską sondę Deep Impact. Wtedy celem nie była jednak próba zmiany trajektorii lotu komety, a chęć lepszego zbadania jej wnętrza.(PAP)

cza/ agt/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe