„Były gratisem od szefa kuchni”. Sikorski tłumaczy się z ośmiorniczek

Niedawno media informowały o ślubie wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi Norberta Kaczmarczyka z Solidarnej Polski. Na weselu było ponad 500 gości, w tym m.in. minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Na imprezie wystąpił zespół disco-polo Bayer Full.
Szeroko opisywany przez media był także prezent dla młodej pary w postaci ciągnika marki John Deere za 1,5 mln złotych. Zdjęcia z przekazania maszyny podczas uroczystości weselnej dystrybutor urządzenia opublikował na swoim profilu na Facebooku.
Do całej sprawy odniósł się w końcu za pośrednictwem mediów społecznościowych sam Kaczmarczyk, który stwierdził, że ciągnik należy do jego brata, a on przekazał mu go jedynie w użytkowanie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wiceminister dostał w prezencie ciągnik warty 1,5 mln zł. Polityk wydał oświadczenie
Sikorski tłumaczy się z ośmiorniczek
Do fragmentu opublikowanego przez wiceministra rolnictwa w mediach społecznościowych odniósł się były szef MSZ Radosław Sikorski, jeden z „bohaterów” afery taśmowej. Jak stwierdził europoseł, słynne ośmiorniczki, które politycy PO jedli w restauracji Sowa i Przyjaciele miały nie obciążyć kieszeni podatników.
„Uprzejmie przypominam, że słynne ośmiorniczki, które ku naszej zgubie wpałaszowaliśmy z panem wicepremierem @janrostowski, po jednej każdy, nie kosztowały 1,5 miliona złotych lecz były gratisem od szefa kuchni” – napisał.
Uprzejmie przypominam, że słynne ośmiorniczki, które ku naszej zgubie wpałaszowaliśmy z panem wicepremierem @janrostowski, po jednej każdy, nie kosztowały 1,5 miliona złotych lecz były gratisem od szefa kuchni. https://t.co/7NC9vZOQJ9
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) August 25, 2022
Przypominam także iż prorokowałem wtedy, że jeszcze zatęsknimy za czasami i standardami, w których zbrodnią stanu ministrów była konsumpcja ośmiorniczek.
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) August 25, 2022