Jakimowicz zadał pytanie ministrowi. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał: „Taki proceder jest przestępstwem”

Podczas programu „W kontrze” na antenie TVP Info prowadzący program Jarosław Jakimowicz rozmawiał z minister, Główną Inspektor Farmaceutyczną Ewą Krajewską. Zapytał ją m.in. o nielegalny handel lekami.
Jakimowicz: Pani minister, czy popełniłem przestępstwo?
Prowadzący w pewnym momencie opowiedział historię swojego znajomego, który wzbogacił się na lekach na receptę, które wywoził do Niemiec. Zapytał także, czy źle zrobił, jeśli oddał komuś potrzebującemu trochę leków na receptę, które mu zostały.
CZYTAJ TAKŻE: Rosyjski atak rakietowy tuż przy granicy z Polską
– Pani minister, czy popełniłem przestępstwo? Brałem leki na alergię, miałem wykupiony cały pakiet, doktor zmieniła mi leki, zostały mi trzy opakowania. Na Facebooku u siebie wrzuciłem. Czy jest ktoś, kto potrzebuje? No i odezwała się pani, której wysłałem za darmo. Źle zrobiłem? Nie zweryfikowałem, czy rzeczywiście ich potrzebowała – powiedział Jakimowicz.
NAJNOWSZY SONDAŻ: Zapytano Polaków o groźby Tuska wobec prezesów TK i NBP. „Nawet wyborcy opozycji…”
Krajewska nie kryła zaskoczenia słowami prowadzącego program, po czym wyjaśniła, że leków na receptę nie można oddawać i stwierdziła, że „taki proceder jest przestępstwem”.