Ile będzie kosztował chleb i cukier? Znamienne słowa ministra rolnictwa

Gościem porannej rozmowy „Gościa Wydarzeń” na antenie Polsat News był wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, który był pytany przez prowadzącego program Bogdana Rymanowskiego o przyszłe ceny m.in. chleba oraz cukru, którego w ostatnim czasie zaczyna brakować na sklepowych półkach.
Ceny cukru wrócą do normy?
Jak podkreślił Kowalczyk, ludzie wykupują cukier, bojąc się, że go zabraknie, a dodatkowo na rynku nie ma wystarczającej ilości tego towaru. Zapytany o to, czy cukier wróci do cen sprzed „paniki”, odparł twierdząco.
CZYTAJ TAKŻE: Rosyjski atak rakietowy tuż przy granicy z Polską
– Cukier wróci do normalnej ceny, oczywiście nie do dwóch złotych, bo ceny są już zupełnie inne. Cztery, pięć złotych to jest cena, która może się ukształtować w nowym sezonie – stwierdził wicepremier. Podkreślił, że droższy cukier będzie efektem wzrostu cen buraków, nawozów czy energii.
Co z chlebem?
Minister rolnictwa zapytany o cenę chleba odparł, że nie powinien on dużo zdrożeć. – W tej chwili taki półkilogramowy chleb kosztuje 4 złote. Myślę, że ta cena niedużo wzrośnie. Chyba żeby nastąpiła jakaś tragedia na rynku zbóż – powiedział Kowalczyk.
NAJNOWSZY SONDAŻ: Zapytano Polaków o groźby Tuska wobec prezesów TK i NBP. „Nawet wyborcy opozycji…”
Polityk PiS dodał, że problemem może być sytuacja, gdy pod koniec roku kraje afrykańskie nie otrzymają zboża z Ukrainy i w tym momencie rynek światowy zareaguje w sposób gwałtowny, ponieważ – jak stwierdził – nastąpi „ogromne ssanie na zboże”.