Strzały na granicy Serbii i Kosowa. Jest reakcja prezydenta Serbii

Ze względu na dużą ilość dezinformacji, które administracja Prisztiny celowo umieszcza na antenie i które są rozpowszechniane za pośrednictwem fałszywych kont na portalach społecznościowych i niektórych stronach internetowych, w których stwierdza się, że zaistniał jakiś konflikt między serbskimi siłami zbrojnymi a podobno w Kosowie wkroczyła policja, Ministerstwo Obrony informuje, że na razie serbska armia nie przekroczyła linii administracyjnej i nie weszła w żaden sposób na terytorium Kosowa i Metohiji
– brzmi oświadczenie serbskiego MSW.
– Wiem, że po wielu latach, a tak się dzieje od dziesięcioleci, wiele osób nie chce nawet słyszeć o prawdziwych problemach, z jakimi boryka się nasz kraj i nasz naród. Wiele osób zredukowało swój stosunek do Kosowa i Metohiji do zawołania „Kosowo to Serbia” i tyle. Nigdy nie byliśmy w bardziej złożonej sytuacji niż dzisiaj
– mówi cytowany na Vučić.rs prezydent Serbii.
Mówi też, że „reżim w Prisztinie, zawsze robiąc z siebie ofiarę, próbuje wykorzystać nastroje na świecie, w myśląc, że może grać w karty 'duży Putin rozkazał małemu Putinowi, więc nowy Zełenski w postaci Albina Kurtiego będzie uratuj kogoś i walcz przeciwko wielkiej hegemonii serbskiej'"
– Z wyprzedzeniem wysłali swoje jednostki z 21 tonami paliwa i wszystkim innym na przejścia administracyjne Jarinje i Brnjak z chęcią powstrzymania każdego, kto chce wjechać z serbskim dowodem osobistym. Wszystko powinno zacząć się o północy wraz z początkiem kampanię mającą na celu przekonanie Serbów do rezygnacji z "tablic KM"
– mówi Vučić.
Prawdopodobnie chodzi o serbskie tablice rejestracyjne. Serbia nie uznaje Kosowa i uważa je za swoją zbuntowaną prowincję. Kosowo używa tablic "RKS" [Republika Kosowa].
Молимо и тражимо мир. Дрзну ли се да крену у прогон и убијање Срба, Србија ће победити. https://t.co/65Zfl5eIAY
— Александар Вучић (@avucic) July 31, 2022