„USA muszą być przygotowane na możliwość użycia przez Rosję broni nuklearnej na Ukrainie”

Podczas gdy na Ukrainie nadal trwa wojna, prezydent Rosji Władimir Putin zajął się „wymachiwaniem nuklearną szabelką” – pisze w czasopiśmie „Foreign Affairs” Richard K. Betts, profesor w Instytucie Studiów nad Wojną i Pokojem im. Arnolda A. Saltzmana na nowojorskim Uniwersytecie Columbia. Ekspert zaznacza, że USA muszą być przygotowane na możliwość użycia przez Rosję broni nuklearnej na Ukrainie i rysuje trzy scenariusze ewentualnej amerykańskiej reakcji.
 „USA muszą być przygotowane na możliwość użycia przez Rosję broni nuklearnej na Ukrainie”
/ grzyb po wybuchu bomby atomowej / Screen YouTube

Od początku wojny na Ukrainie Putin grozi możliwością użycia broni nuklearnej. Zachodni obserwatorzy nie przywiązują do tych wypowiedzi szczególnej uwagi, uważając je za retoryczne popisy – ocenia Betts. Zaznacza, że prawdopodobieństwo tego, by rozsądni przywódcy rzeczywiście rozpoczęli wymianę uderzeń nuklearnych – co mogłoby skończyć się destrukcją ich własnych krajów – jest bardzo małe.

Ale nikłe zagrożenie użycia broni jądrowej nie jest wystarczającym uzasadnieniem do bezczynności i trzeba się przygotować do reakcji na taką ewentualność – podkreśla profesor.

Autor zauważa, że zagrożenie byłoby największe, gdyby sytuacja na froncie zasadniczo zmieniła się na korzyść Ukrainy. Rosjanie mogliby wykorzystać wówczas swoją doktrynę „deeskalacji przez eskalację”, zakładającą użycie broni jądrowej w wypadku niepowodzeń w walce konwencjonalnej.

Wojska rosyjskie mogłyby dokonać tego poprzez jedno lub kilka uderzeń taktyczną bronią nuklearną na siły ukraińskie lub przez symboliczną eksplozję nad pustym terenem – pisze profesor.

Betts wymienia następnie trzy ogólne możliwości odpowiedzi na nuklearny atak Rosji na Ukrainę. To słowne potępienie, użycie broni nuklearnej lub konwencjonalny atak.

Jednocześnie zaznacza, że „wszystkie te alternatywy są złe, ponieważ nie istnieją żadne metody poradzenia sobie z końcem nuklearnego tabu, które łączyłyby się z niskim ryzykiem”.

Jest bardzo prawdopodobne, że w wypadku rosyjskiego ataku nuklearnego amerykańscy politycy wybraliby najsłabszą z możliwych odpowiedzi – „wywód na temat niewyobrażalnego barbarzyństwa działań rosyjskich i wdrożenie wszelkich, niewykorzystanych sankcji gospodarczych bez podejmowania żadnych działań militarnych” – przewiduje Betts. Dodaje, że „to zasygnalizowałoby Moskwie, że ma ona całkowitą swobodę działań zbrojnych, w tym dalszego użycia broni jądrowej w celu zniszczenia ukraińskich sił, co w zasadzie skutkowałoby przyznaniem zwycięstwa Rosji”.

Autor zwraca uwagę na to, że Zachód, w celu odstraszenia Putina, powinien w wiarygodny sposób zaznaczyć, że użycie przez Rosję broni nuklearnej spotka się z odpowiedzią NATO, a Sojusz nie da się zastraszyć.

W przypadku gdyby NATO zdecydowało się na kontratak w imieniu Ukrainy, mogłoby użyć sił konwencjonalnych lub nuklearnych – pisze Betts. W tym drugim wypadku można by użyć broni nuklearnej w podobny do Rosji sposób lub zdecydować się na uderzenie na większą skalę, grożąc Moskwie nieproporcjonalnymi stratami w razie dalszych ataków jądrowych.

Betts wypunktowuje dwa problemy związane z taką reakcją. Po pierwsze, użyta przeciwko siłom rosyjskim na Ukrainie amerykańska broń jądrowa mogłaby spowodować straty wśród obrońców tego kraju. Po drugie, problemem jest to, że Rosja dysponuje większym arsenałem taktycznej broni nuklearnej niż USA. By utrzymywać przewagę, amerykańscy przywódcy musieliby rozważyć użycie sił strategicznych (międzykontynentalnych pocisków balistycznych lub bombowców). To z kolei powodowałoby zagrożenie totalną, obustronną destrukcją – przestrzega analityk.

Mniej niebezpieczną możliwością odpowiedzi na atak byłoby „uruchomienie kampanii powietrznej z wykorzystaniem konwencjonalnej amunicji przeciwko rosyjskim celom militarnym i zmobilizowanie sił lądowych do potencjalnego udziału w wojnie na Ukrainie” – argumentuje autor.

Przy takiej ewentualności politycy NATO mogliby podkreślić, że nowoczesna, precyzyjna technologia sprawia, że taktyczna broń nuklearna nie jest konieczna w przeprowadzaniu efektywnych ataków. „Przedstawiałoby to uciekanie się Rosji do uderzeń nuklearnych jako kolejny dowód nie tylko jej barbarzyństwa, ale także militarnego zacofania” – wyjaśnia Betts. Zastrzega, że w takim przypadku NATO powinno także uświadomić Putinowi, że „każde późniejsze użycie broni jądrowej przez Rosjan spowodowałyby amerykański odwet nuklearny”.

Autor zaznacza, że w przypadku rosyjskiego ataku jądrowego NATO miałoby dwa przeciwstawne cele. Z jednej strony Sojusz chciałby uniemożliwić Rosji osiągnięcie jakichkolwiek korzyści geopolitycznych poprzez taki krok. Z drugiej zapobiec dalszej eskalacji. Z tego powodu podkreśla „oczywistą potrzebę zmaksymalizowania czynników zniechęcających Moskwę do użycia broni nuklearnej”.

Deklarowana strategia Waszyngtonu wobec potencjalnego ataku nuklearnego zawsze będzie wystarczająco niejasna, by pozostawiać przestrzeń do elastyczności w działaniu – podkreśla Betts. Ale w wypadku dalszych pogróżek ze strony Kremla Waszyngton powinien jasno i mocno przypomnieć Putinowi, że Rosja jest całkowicie podatna na odwet jądrowy, a w wojnie atomowej nie ma zwycięzcy – konkluduje.

 

 


 

POLECANE
Krajowe Biuro Wyborcze ujawnia, ile będzie kosztować organizacja wyborów prezydenckich polityka
Krajowe Biuro Wyborcze ujawnia, ile będzie kosztować organizacja wyborów prezydenckich

Krajowe Biuro Wyborcze szacuje, że koszt tegorocznych wyborów prezydenckich ma wynieść około 550 mln złotych. To blisko o połowę więcej niż przy organizacji wyborów w 2020 r.

Scott Bessent o umowie ws. minerałów: Daje ona Donaldowi Trumpowi silną pozycję Wiadomości
Scott Bessent o umowie ws. minerałów: Daje ona Donaldowi Trumpowi silną pozycję

- Umowa o zasobach mineralnych między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą jest sygnałem dla Rosji, że między celami narodów amerykańskiego i ukraińskiego nie ma zasadniczej różnicy – oświadczył w czwartek sekretarz skarbu USA Scott Bessent w wywiadzie dla Fox Business Network.

Grzybowe morderstwo. Trzy trupy po obiedzie z muchomorem Wiadomości
"Grzybowe morderstwo". Trzy trupy po obiedzie z muchomorem

W Australii rozpoczął się proces kobiety oskarżonej o zamordowanie trzech starszych osób. Sprawa budzi szczególne emocje nie tylko na antypodach ze względu przyczynę śmierci ofiar. Wszyscy troje zmarli po obiedzie, jaki zaserwowała im oskarżona. Kobieta nie przyznaje się do winy.

Po bezśnieżnej zimie kleszcze są groźniejsze Wiadomości
Po bezśnieżnej zimie kleszcze są groźniejsze

Wiosna to czas wzmożonej aktywności kleszczy. Spacerując po lesie czy parku, trzeba uważać. Kleszcze przenoszą choroby, które mogą skutkować groźnymi powikłaniami. Przypadków zachorowań jest coraz więcej.

Alert! Nadchodzi załamanie pogody: zobacz, gdzie będą silne burze i grad z ostatniej chwili
Alert! Nadchodzi załamanie pogody: zobacz, gdzie będą silne burze i grad

Po słonecznym czwartku w piątek nastąpi załamanie pogody. IMGW przestrzega przed "niebezpiecznymi zjawiskami meteorologicznymi, mogącymi powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia". 

J.D. Vance o Rosji i Ukrainie: Zadaniem dyplomacji jest próba zbliżenia obu stron Wiadomości
J.D. Vance o Rosji i Ukrainie: Zadaniem dyplomacji jest próba zbliżenia obu stron

- Zadaniem dyplomacji jest próba zbliżenia obu stron - powiedział wiceprezydent USA J.D. Vance w wywiadzie dla Fox News Digital. Amerykański urzędnik podkreślił, że pierwszym krokiem do zakończenia wojny na Ukrainie jest otrzymanie propozycji pokojowych od Rosji i Ukrainy.

Groźne bakterie z wodociągów. Kilka miejscowości bez wody pilne
Groźne bakterie z wodociągów. Kilka miejscowości bez wody

Mieszkańcy trzech podkarpackich miejscowości: Brzozowa, Humnisk i Starej Wsi nie mogą pić wody z sieci wodociągowej. Nawet po przegotowaniu. Nie nadaje się do przygotowywania posiłków ani higieny. W przebadanych próbkach sanepid stwierdził obecność bakterii kałowej.

Prokuratura Bodnara ściga kibiców Legii za transparenty Wiadomości
Prokuratura Bodnara ściga kibiców Legii za transparenty

W trakcie meczu Legii Warszawa z Lechią Gdańsk 21 kwietnia na trybunach zawisły transparenty, dotyczące Rafała Trzaskowskiego i Gizeli Jagielskiej. Prokuratura poinformowała, że wszczęła dochodzenia w sprawie pomówień.

Ten sondaż nie spodoba się Rafałowi Trzaskowskiemu Wiadomości
Ten sondaż nie spodoba się Rafałowi Trzaskowskiemu

Po debacie prezydenckiej, zorganizowanej w ostatni poniedziałek przez "Super Express", pracownia SW Research przeprowadziła dla Onetu sondaż. Respondenci mieli odpowiedzieć na pytanie, który z kandydatów najbardziej zawiódł podczas swojego wystąpienia. Zdecydowanym "zwycięzcą" tego badania został Rafał Trzaskowski.

Dantejskie sceny w szpitalu. Pacjent pobił pielęgniarkę pilne
Dantejskie sceny w szpitalu. Pacjent pobił pielęgniarkę

Jak poinformował Polsat, w czwartek ok. godz. 6 rano na oddziale neurologii w pruszkowskim szpitalu pacjent dotkliwie pobił pielęgniarkę.

REKLAMA

„USA muszą być przygotowane na możliwość użycia przez Rosję broni nuklearnej na Ukrainie”

Podczas gdy na Ukrainie nadal trwa wojna, prezydent Rosji Władimir Putin zajął się „wymachiwaniem nuklearną szabelką” – pisze w czasopiśmie „Foreign Affairs” Richard K. Betts, profesor w Instytucie Studiów nad Wojną i Pokojem im. Arnolda A. Saltzmana na nowojorskim Uniwersytecie Columbia. Ekspert zaznacza, że USA muszą być przygotowane na możliwość użycia przez Rosję broni nuklearnej na Ukrainie i rysuje trzy scenariusze ewentualnej amerykańskiej reakcji.
 „USA muszą być przygotowane na możliwość użycia przez Rosję broni nuklearnej na Ukrainie”
/ grzyb po wybuchu bomby atomowej / Screen YouTube

Od początku wojny na Ukrainie Putin grozi możliwością użycia broni nuklearnej. Zachodni obserwatorzy nie przywiązują do tych wypowiedzi szczególnej uwagi, uważając je za retoryczne popisy – ocenia Betts. Zaznacza, że prawdopodobieństwo tego, by rozsądni przywódcy rzeczywiście rozpoczęli wymianę uderzeń nuklearnych – co mogłoby skończyć się destrukcją ich własnych krajów – jest bardzo małe.

Ale nikłe zagrożenie użycia broni jądrowej nie jest wystarczającym uzasadnieniem do bezczynności i trzeba się przygotować do reakcji na taką ewentualność – podkreśla profesor.

Autor zauważa, że zagrożenie byłoby największe, gdyby sytuacja na froncie zasadniczo zmieniła się na korzyść Ukrainy. Rosjanie mogliby wykorzystać wówczas swoją doktrynę „deeskalacji przez eskalację”, zakładającą użycie broni jądrowej w wypadku niepowodzeń w walce konwencjonalnej.

Wojska rosyjskie mogłyby dokonać tego poprzez jedno lub kilka uderzeń taktyczną bronią nuklearną na siły ukraińskie lub przez symboliczną eksplozję nad pustym terenem – pisze profesor.

Betts wymienia następnie trzy ogólne możliwości odpowiedzi na nuklearny atak Rosji na Ukrainę. To słowne potępienie, użycie broni nuklearnej lub konwencjonalny atak.

Jednocześnie zaznacza, że „wszystkie te alternatywy są złe, ponieważ nie istnieją żadne metody poradzenia sobie z końcem nuklearnego tabu, które łączyłyby się z niskim ryzykiem”.

Jest bardzo prawdopodobne, że w wypadku rosyjskiego ataku nuklearnego amerykańscy politycy wybraliby najsłabszą z możliwych odpowiedzi – „wywód na temat niewyobrażalnego barbarzyństwa działań rosyjskich i wdrożenie wszelkich, niewykorzystanych sankcji gospodarczych bez podejmowania żadnych działań militarnych” – przewiduje Betts. Dodaje, że „to zasygnalizowałoby Moskwie, że ma ona całkowitą swobodę działań zbrojnych, w tym dalszego użycia broni jądrowej w celu zniszczenia ukraińskich sił, co w zasadzie skutkowałoby przyznaniem zwycięstwa Rosji”.

Autor zwraca uwagę na to, że Zachód, w celu odstraszenia Putina, powinien w wiarygodny sposób zaznaczyć, że użycie przez Rosję broni nuklearnej spotka się z odpowiedzią NATO, a Sojusz nie da się zastraszyć.

W przypadku gdyby NATO zdecydowało się na kontratak w imieniu Ukrainy, mogłoby użyć sił konwencjonalnych lub nuklearnych – pisze Betts. W tym drugim wypadku można by użyć broni nuklearnej w podobny do Rosji sposób lub zdecydować się na uderzenie na większą skalę, grożąc Moskwie nieproporcjonalnymi stratami w razie dalszych ataków jądrowych.

Betts wypunktowuje dwa problemy związane z taką reakcją. Po pierwsze, użyta przeciwko siłom rosyjskim na Ukrainie amerykańska broń jądrowa mogłaby spowodować straty wśród obrońców tego kraju. Po drugie, problemem jest to, że Rosja dysponuje większym arsenałem taktycznej broni nuklearnej niż USA. By utrzymywać przewagę, amerykańscy przywódcy musieliby rozważyć użycie sił strategicznych (międzykontynentalnych pocisków balistycznych lub bombowców). To z kolei powodowałoby zagrożenie totalną, obustronną destrukcją – przestrzega analityk.

Mniej niebezpieczną możliwością odpowiedzi na atak byłoby „uruchomienie kampanii powietrznej z wykorzystaniem konwencjonalnej amunicji przeciwko rosyjskim celom militarnym i zmobilizowanie sił lądowych do potencjalnego udziału w wojnie na Ukrainie” – argumentuje autor.

Przy takiej ewentualności politycy NATO mogliby podkreślić, że nowoczesna, precyzyjna technologia sprawia, że taktyczna broń nuklearna nie jest konieczna w przeprowadzaniu efektywnych ataków. „Przedstawiałoby to uciekanie się Rosji do uderzeń nuklearnych jako kolejny dowód nie tylko jej barbarzyństwa, ale także militarnego zacofania” – wyjaśnia Betts. Zastrzega, że w takim przypadku NATO powinno także uświadomić Putinowi, że „każde późniejsze użycie broni jądrowej przez Rosjan spowodowałyby amerykański odwet nuklearny”.

Autor zaznacza, że w przypadku rosyjskiego ataku jądrowego NATO miałoby dwa przeciwstawne cele. Z jednej strony Sojusz chciałby uniemożliwić Rosji osiągnięcie jakichkolwiek korzyści geopolitycznych poprzez taki krok. Z drugiej zapobiec dalszej eskalacji. Z tego powodu podkreśla „oczywistą potrzebę zmaksymalizowania czynników zniechęcających Moskwę do użycia broni nuklearnej”.

Deklarowana strategia Waszyngtonu wobec potencjalnego ataku nuklearnego zawsze będzie wystarczająco niejasna, by pozostawiać przestrzeń do elastyczności w działaniu – podkreśla Betts. Ale w wypadku dalszych pogróżek ze strony Kremla Waszyngton powinien jasno i mocno przypomnieć Putinowi, że Rosja jest całkowicie podatna na odwet jądrowy, a w wojnie atomowej nie ma zwycięzcy – konkluduje.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe