„Usiadłam na ławce obok niej i płakałyśmy”. Parafianie okazali współczucie matce sprawcy masakry w Uvalde

Wspólnota parafialna kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w mieście Uvalde w stanie Teksas, w którym 24 maja 18-latek zastrzelił 19 dzieci i 2 nauczycielki z miejscowej szkoły podstawowej, okazała współczucie jego matce – Adrianie Reyes. Gdy zapłakana przyszła nazajutrz do kościoła na poranną mszę św., parafianie wyrazili jej słowa współczucia i pociechy.
 „Usiadłam na ławce obok niej i płakałyśmy”. Parafianie okazali współczucie matce sprawcy masakry w Uvalde
/ pixabay.com/Myriams-Fotos

Rodzina Ramosa

Uczucia całej wspólnoty w tej sprawie wyraziła przewodnicząca rady parafialnej Fatima Abraham. W wywiadzie dla platformy Texas Tribune powiedziała po hiszpańsku: - W czasie Mszy usiadłam na ławce obok niej i obie płakałyśmy. Potem objęłam ją i powiedziałam, próbując ją pocieszyć: «Jesteśmy wszyscy z tobą i to nie twoja wina, że doszło do tej tragedii». Przecież to nie ona włożyła karabin w ręce swojego syna [18-letniego Salvadora R. Ramosa] (…). Jesteśmy z nią, ponieważ chcemy się modlić a nie krytykować czy atakować. Nienawiść i urazy nie mogą przynieść tu nic dobrego.

Z kolei reportaże telewizji NBC News i ABC News z 26 maja rzuciły nieco światła na problemy w rodzinie sprawcy masakry. Według Juana Alvareza, przyjaciela matki, uważany za „cichego, stroniącego od narkotyków, ale też unikającego szkoły” chłopiec dwa miesiące wcześniej pokłócił się z matką i przeniósł się do dziadków. Ale tam też, tuż przed masakrą w szkole, doszło do sprzeczki na tle płacenia rachunków telefonicznych. Salvador strzelił do swojej babki z dopiero co nabytego karabinu. - Nikt nie wiedział, że on w ogóle ma broń, w przeciwnym razie zgłosiłbym to na policje choćby dlatego, że nie miał on prawa jazdy uprawniającego do zakupu tej broni – zeznał dziadek zabójcy, 72-letni Rolando Reyes. Jego postrzelona żona przeżyła atak, ale obecnie znajduje się w szpitalu w stanie krytycznym.

Przed masakrą

Według policji i mediów, nadal nie są do końca znane motywy tej tragedii, której sprawcą okazał się uchodzący powszechnie za „spokojną osobę” 18-letni Salvador Rolando Ramos. Zginął on z rąk funkcjonariusza straży granicznej, który wbiegł do szkoły, usłyszawszy strzały.

Wiadomo już, że sprawca należał do miejscowej społeczności latynoskiej, stanowiącej ponad 80 proc. mieszkańców Uvalde. W przeszłości był uczniem liceum, będącego częścią tego samego kompleksu szkół co podstawówka, w której strzelał. Według amerykańskich mediów, jego rówieśnicy mieli kpić z ubioru 18-latka i kiepskiej sytuacji materialnej jego rodziny, co mogło wywołać w nim gniew i chęć zemsty.

Po skończeniu szkoły Ramos zaczął pracować w jednej z restauracji z sieci Fast Food Wendy’s. Właściciel lokalu powiedział o nim, że „był cichy i małomówny, nie integrował się z innymi, robił swoje i przychodził odebrać wypłatę”.

Senator z Teksasu Roland Gutierrez oświadczył portalowi USA Today, że w dniu swoich osiemnastych urodzin Ramos kupił w miejscowym sklepie z bronią dwa karabiny szturmowe, których użył potem do krwawego zamachu. Z kolei stacja CNN podała, że w zabójca jechał do szkoły samochodem, który wpadł do rowu w pobliżu innej szkoły i na miejsce Ramos dotarł pieszo. Do budynku wszedł południowym wejściem, spędził w środku ponad godzinę, strzelając w kilku salach.

Na kilka dni przed masakrą Ramos miał pokazać z dumą na Instagramie zdjęcia swych karabinów. O takiej korespondencji opowiedział mediom jeden z jego szkolnych kolegów, a podobne wiadomości miała też otrzymywać dziewczyna z Los Angeles, która poznała przyszłego zabójcę w sieciach społecznościowych.

o. jj (KAI Tokio), kg / Uvalde


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

REKLAMA

„Usiadłam na ławce obok niej i płakałyśmy”. Parafianie okazali współczucie matce sprawcy masakry w Uvalde

Wspólnota parafialna kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w mieście Uvalde w stanie Teksas, w którym 24 maja 18-latek zastrzelił 19 dzieci i 2 nauczycielki z miejscowej szkoły podstawowej, okazała współczucie jego matce – Adrianie Reyes. Gdy zapłakana przyszła nazajutrz do kościoła na poranną mszę św., parafianie wyrazili jej słowa współczucia i pociechy.
 „Usiadłam na ławce obok niej i płakałyśmy”. Parafianie okazali współczucie matce sprawcy masakry w Uvalde
/ pixabay.com/Myriams-Fotos

Rodzina Ramosa

Uczucia całej wspólnoty w tej sprawie wyraziła przewodnicząca rady parafialnej Fatima Abraham. W wywiadzie dla platformy Texas Tribune powiedziała po hiszpańsku: - W czasie Mszy usiadłam na ławce obok niej i obie płakałyśmy. Potem objęłam ją i powiedziałam, próbując ją pocieszyć: «Jesteśmy wszyscy z tobą i to nie twoja wina, że doszło do tej tragedii». Przecież to nie ona włożyła karabin w ręce swojego syna [18-letniego Salvadora R. Ramosa] (…). Jesteśmy z nią, ponieważ chcemy się modlić a nie krytykować czy atakować. Nienawiść i urazy nie mogą przynieść tu nic dobrego.

Z kolei reportaże telewizji NBC News i ABC News z 26 maja rzuciły nieco światła na problemy w rodzinie sprawcy masakry. Według Juana Alvareza, przyjaciela matki, uważany za „cichego, stroniącego od narkotyków, ale też unikającego szkoły” chłopiec dwa miesiące wcześniej pokłócił się z matką i przeniósł się do dziadków. Ale tam też, tuż przed masakrą w szkole, doszło do sprzeczki na tle płacenia rachunków telefonicznych. Salvador strzelił do swojej babki z dopiero co nabytego karabinu. - Nikt nie wiedział, że on w ogóle ma broń, w przeciwnym razie zgłosiłbym to na policje choćby dlatego, że nie miał on prawa jazdy uprawniającego do zakupu tej broni – zeznał dziadek zabójcy, 72-letni Rolando Reyes. Jego postrzelona żona przeżyła atak, ale obecnie znajduje się w szpitalu w stanie krytycznym.

Przed masakrą

Według policji i mediów, nadal nie są do końca znane motywy tej tragedii, której sprawcą okazał się uchodzący powszechnie za „spokojną osobę” 18-letni Salvador Rolando Ramos. Zginął on z rąk funkcjonariusza straży granicznej, który wbiegł do szkoły, usłyszawszy strzały.

Wiadomo już, że sprawca należał do miejscowej społeczności latynoskiej, stanowiącej ponad 80 proc. mieszkańców Uvalde. W przeszłości był uczniem liceum, będącego częścią tego samego kompleksu szkół co podstawówka, w której strzelał. Według amerykańskich mediów, jego rówieśnicy mieli kpić z ubioru 18-latka i kiepskiej sytuacji materialnej jego rodziny, co mogło wywołać w nim gniew i chęć zemsty.

Po skończeniu szkoły Ramos zaczął pracować w jednej z restauracji z sieci Fast Food Wendy’s. Właściciel lokalu powiedział o nim, że „był cichy i małomówny, nie integrował się z innymi, robił swoje i przychodził odebrać wypłatę”.

Senator z Teksasu Roland Gutierrez oświadczył portalowi USA Today, że w dniu swoich osiemnastych urodzin Ramos kupił w miejscowym sklepie z bronią dwa karabiny szturmowe, których użył potem do krwawego zamachu. Z kolei stacja CNN podała, że w zabójca jechał do szkoły samochodem, który wpadł do rowu w pobliżu innej szkoły i na miejsce Ramos dotarł pieszo. Do budynku wszedł południowym wejściem, spędził w środku ponad godzinę, strzelając w kilku salach.

Na kilka dni przed masakrą Ramos miał pokazać z dumą na Instagramie zdjęcia swych karabinów. O takiej korespondencji opowiedział mediom jeden z jego szkolnych kolegów, a podobne wiadomości miała też otrzymywać dziewczyna z Los Angeles, która poznała przyszłego zabójcę w sieciach społecznościowych.

o. jj (KAI Tokio), kg / Uvalde



 

Polecane
Emerytury
Stażowe