UE chwali Polskę - ale pieniędzy nie daje...

UE chwali Polskę - ale pieniędzy nie daje...

Słowa z bajki „Przyjaciele” Ignacego Krasickiego, biskupa i poety: „Wśród najlepszych przyjaciół psy zająca zjadły” -przypominają mi się coraz częściej, gdy słyszę ze strony jakże różnych polityków gromkie, aczkolwiek werbalne pochwały pod adresem Polski, która przyjęła milion, półtora, dwa, dwa i pół, ponad trzy miliony uchodźców. Słyszę to od komisarzy z Brukseli, przedstawicieli różnych rządów, eksszefa Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, przedstawicieli państw powstałych na gruzach Związku Sowieckiego ,zarówno w Europie, jak i w Azji Środkowej.  Słyszę te peany wobec naszego kraju na posiedzeniach komisji w Parlamencie Europejskim, na Antalya Diplomatic Forum, Doha Forum, na posiedzeniach plenarnych PE czy w mediach. Miło się tego słucha, człowiek rośnie w dumę i jeszcze bardziej cieszy się, że jest Polakiem – członkiem dumnego narodu, który spieszy z pomocą sąsiadom, w żaden sposób nie kalkulując. Rzecz w tym, że za tymi słowami nie idą żadne – ale to żadne! – konkretne decyzje o pomocy dla polskiego państwa i społeczeństwa, które podjęły tak gigantyczny wysiłek po 24 lutego 2022, po napaści Rosji na naszego wschodniego sąsiada. Sympatyczny komisarz, odpowiadający w Komisji Europejskiej za „sytuacje kryzysowe”, Słoweniec Janez Lenarcić, z zawodu dyplomata, potrafi w czasie jednego spotkania z deputowanymi z Komisji Rozwoju europarlamentu chwalić Polskę trzy czy czterokrotnie, ale za tym nie idą konkretne decyzje Komisji odnośnie pomocy dla Rzeczypospolitej. Przesuwanie pieniędzy z budżetu UE na lata 2014-2020, który zgodnie z unijną zasadą „n+3” można wykorzystywać jeszcze trzy lata po zakończeniu danej siedmioletniej „perspektywy finansowej UE” (czyli mówiąc konkretnie; budżetu Unii) jest ze strony Brukseli przyzwoleniem, aby pieniądze, których jeszcze nie wykorzystano, choć mija prawie półtora roku od końca okresu budżetowego, przeznaczone początkowo na przykład na infrastrukturę (drogi, oczyszczalnie ścieków) - przesunąć na uchodźców... Pomijając to, że jest to propozycja niemoralna, bo może spowodować antagonizmy narodowościowe (jak się mają czuć mieszkańcy danego miasteczka, gdy dowiedzą się, że nie będą mieli drogi, bo trzeba było dać na uchodźców…) to jest w praktyce niemożliwa do wykorzystania przez kraje dobrze zorganizowane, jak Polska, które olbrzymią większość środków z budżetu z 2014-2020 już wykorzystały. Jest to, owszem, pewne koło ratunkowe dla państw Europy Południowej, tradycyjnie wykorzystujących środki unijne na ostatnią chwilę, u których przesunięcie pieniędzy „na uchodźców” jest zbawienne, bo inaczej środki te by przepadły...

 

W sprawie pomocy dla Polski, która przyjęła przeszło 3 miliony uchodźców z Ukrainy, Unia Europejska zachowuje się jak chór w chińskiej operze, który śpiewa: „Uciekajmy, uciekajmy”, ale przez cały spektakl nie rusza się z miejsca. To więcej niż skandal.

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (06.05.2022)


 

POLECANE
Nie pouczaj mnie. Anna Lewandowska zaskoczyła internautów Wiadomości
"Nie pouczaj mnie". Anna Lewandowska zaskoczyła internautów

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem i dziećmi spędziła Boże Narodzenie w Polsce. 28 grudnia trenerka opublikowała na Instagramie galerię zdjęć, które szybko podbiły serca obserwatorów.

Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie

71-letni Alaksandr Łukaszenka wziął ostatnio udział w amatorskim meczu hokejowym. Jego drużyna zmierzyła się z zespołem z obwodu brzeskiego, a spotkanie zakończyło się remisem. Największe emocje wywołał jednak nie wynik, a spektakularny upadek białoruskiego lidera.

Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze Wiadomości
Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze

Policja z czeskiego Szpindlerowego Młyna udostępniła w mediach społecznościowych niepokojące wideo, które ma służyć jako ostrzeżenie dla turystów. Na filmie widać kobietę, która bez wahania wjeżdża łyżwami na zamarzniętą powierzchnię zapory Łabskiej - pcha przy tym wózek z dzieckiem.

Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa

Uważam, że mamy podstawy do zawarcia porozumienia w sprawie Ukrainy, korzystnego dla wszystkich - powiedział prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Mar-a-Lago na Florydzie.

To było oburzające. Aktor polskich seriali przerwał milczenie Wiadomości
"To było oburzające". Aktor polskich seriali przerwał milczenie

W najnowszym odcinku programu „interAKCJA. Starcie pokoleń” Małgorzata Czop wraz z Marią Kowalską rozmawiała z Michałem Czerneckim o tym, jak aktorzy bronią swoich granic w pracy. Aktor ujawnił dramatyczną historię z planu popularnego serialu oraz podzielił się metodą, która zawsze zatrzymuje pomysły zbyt śmiałych reżyserów.

Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem z ostatniej chwili
Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że odbył „dobrą i bardzo produktywną” rozmowę telefoniczną z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Do rozmowy doszło tuż przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR Wiadomości
Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR

W ciągu minionego świątecznego tygodnia ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego udzielili pomocy 18 osobom. Doszło do kilku poważnych wypadków, w tym na Rysach. Ratownicy podkreślają, że nie były to spokojne święta Bożego Narodzenia.

Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących. Babcia Kasia niezadowolona z ministra Żurka Wiadomości
"Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących". "Babcia Kasia" niezadowolona z ministra Żurka

Katarzyna Augustynek, znana szerzej jako "Babcia Kasia" - ikona ulicznych protestów opozycyjnych w czasach rządów PiS - wyraziła głębokie rozczarowanie po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem. Aktywistka, która brała udział w listopadowym spotkaniu w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie, czuje się oszukana brakiem konkretnych działań w sprawie swoich spraw sądowych.

Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska Wiadomości
Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska

Prezydent Karol Nawrocki odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi po krytyce jego słów o obronie zachodniej granicy Rzeczpospolitej. Spór wybuchł po sobotnim przemówieniu Nawrockiego podczas obchodów Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu.

Zima uderzy przed Nowym Rokiem. Silne opady i mróz w całym kraju Wiadomości
Zima uderzy przed Nowym Rokiem. Silne opady i mróz w całym kraju

Końcówka roku przyniesie w Polsce prawdziwy atak zimy. Prognozy modeli pogodowych wskazują, że już od 30 grudnia do kraju zaczną napływać chłodne masy powietrza z północy. Kulminacja zimowej pogody ma przypaść na 1 stycznia.

REKLAMA

UE chwali Polskę - ale pieniędzy nie daje...

UE chwali Polskę - ale pieniędzy nie daje...

Słowa z bajki „Przyjaciele” Ignacego Krasickiego, biskupa i poety: „Wśród najlepszych przyjaciół psy zająca zjadły” -przypominają mi się coraz częściej, gdy słyszę ze strony jakże różnych polityków gromkie, aczkolwiek werbalne pochwały pod adresem Polski, która przyjęła milion, półtora, dwa, dwa i pół, ponad trzy miliony uchodźców. Słyszę to od komisarzy z Brukseli, przedstawicieli różnych rządów, eksszefa Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, przedstawicieli państw powstałych na gruzach Związku Sowieckiego ,zarówno w Europie, jak i w Azji Środkowej.  Słyszę te peany wobec naszego kraju na posiedzeniach komisji w Parlamencie Europejskim, na Antalya Diplomatic Forum, Doha Forum, na posiedzeniach plenarnych PE czy w mediach. Miło się tego słucha, człowiek rośnie w dumę i jeszcze bardziej cieszy się, że jest Polakiem – członkiem dumnego narodu, który spieszy z pomocą sąsiadom, w żaden sposób nie kalkulując. Rzecz w tym, że za tymi słowami nie idą żadne – ale to żadne! – konkretne decyzje o pomocy dla polskiego państwa i społeczeństwa, które podjęły tak gigantyczny wysiłek po 24 lutego 2022, po napaści Rosji na naszego wschodniego sąsiada. Sympatyczny komisarz, odpowiadający w Komisji Europejskiej za „sytuacje kryzysowe”, Słoweniec Janez Lenarcić, z zawodu dyplomata, potrafi w czasie jednego spotkania z deputowanymi z Komisji Rozwoju europarlamentu chwalić Polskę trzy czy czterokrotnie, ale za tym nie idą konkretne decyzje Komisji odnośnie pomocy dla Rzeczypospolitej. Przesuwanie pieniędzy z budżetu UE na lata 2014-2020, który zgodnie z unijną zasadą „n+3” można wykorzystywać jeszcze trzy lata po zakończeniu danej siedmioletniej „perspektywy finansowej UE” (czyli mówiąc konkretnie; budżetu Unii) jest ze strony Brukseli przyzwoleniem, aby pieniądze, których jeszcze nie wykorzystano, choć mija prawie półtora roku od końca okresu budżetowego, przeznaczone początkowo na przykład na infrastrukturę (drogi, oczyszczalnie ścieków) - przesunąć na uchodźców... Pomijając to, że jest to propozycja niemoralna, bo może spowodować antagonizmy narodowościowe (jak się mają czuć mieszkańcy danego miasteczka, gdy dowiedzą się, że nie będą mieli drogi, bo trzeba było dać na uchodźców…) to jest w praktyce niemożliwa do wykorzystania przez kraje dobrze zorganizowane, jak Polska, które olbrzymią większość środków z budżetu z 2014-2020 już wykorzystały. Jest to, owszem, pewne koło ratunkowe dla państw Europy Południowej, tradycyjnie wykorzystujących środki unijne na ostatnią chwilę, u których przesunięcie pieniędzy „na uchodźców” jest zbawienne, bo inaczej środki te by przepadły...

 

W sprawie pomocy dla Polski, która przyjęła przeszło 3 miliony uchodźców z Ukrainy, Unia Europejska zachowuje się jak chór w chińskiej operze, który śpiewa: „Uciekajmy, uciekajmy”, ale przez cały spektakl nie rusza się z miejsca. To więcej niż skandal.

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (06.05.2022)



 

Polecane