Nowe stanowisko Niemiec w sprawie sankcji na Rosję. „Chcę, by Rosja nigdy więcej nie prowadziła wojny napastniczej”
Wcześniej media informowały, że sceptyczne dotąd Niemcy popierają planowane embargo na ropę.
Według Baerbock celem zachodnich sankcji jest osłabienie gospodarki Rosji, aby kraj ten nie mógł wywołać kolejnej wojny.
Oczywiście chcę, aby Rosja nigdy więcej nie prowadziła wojny napastniczej z pogwałceniem prawa międzynarodowego (...) Nakładając sankcje, zapewniamy, że dalsze działania wojskowe w innych regionach nie będą możliwe w ciągu najbliższych kilku lat (...)
- stwierdziła polityk Zielonych. Podkreśliła, że wojna napastnicza i zachodnie sankcje osłabią potencjał Rosji na tyle mocno, że ta "przez lata nie stanie na nogi".
Sceptycyzm ministra gospodarki
Z kolei niemiecki minister gospodarki Robert Habeck sceptycznie ocenia szanse na to, że ministrowie ds. energii UE zdołają uzgodnić teraz bojkot rosyjskiej ropy naftowej. Jego zdaniem niektóre kraje nie są jeszcze gotowe na taką decyzję, podkreślił też, że nie powinna ona doprowadzić do "żadnych katastrof gospodarczych" - informuje portal tygodnika "Zeit".
CZYTAJ TEŻ: Rosja odcięła Ukrainę od Morza Czarnego. „To szansa dla polskich portów”
CZYTAJ TEŻ: Ławrow: „Co z tego, że Zełenski jest Żydem? Nawet Hitler miał żydowską krew”. Izrael wściekły – „Dno”
Agencja dpa poinformowała w niedzielę, że m.in. Węgry i Austria nadal hamują wprowadzenie embarga na rosyjską ropę.
Jak podało w ostatnim czasie ministerstwo gospodarki w Berlinie, zależność Niemiec od rosyjskiej ropy spadła z około 35 proc. w zeszłym roku do 12 proc. obecnie.