Ryszard Czarnecki: Kijów do UE – nie będzie krótko, nie będzie łatwo

Kijów do UE – nie będzie krótko, nie będzie łatwo
/ Flickr/Maxence

Wczoraj prezydent Ukrainy przekazał ambasadorowi UE w Kijowie stosowne dokumenty dotyczące członkostwa naszego wschodniego sąsiada w Unii Europejskiej. Jednak ukraińska droga do Brukseli nie musi być krótka i może być wyboista.

Warto podkreślić, że w tej sprawie dwukrotnie publicznie i bardzo sceptycznie  zabrał głos premier siódmego co do wielkości demograficznej , ale jednocześnie jednego z najbogatszych państw UE – Królestwa Niderlandów – liberał Mark Rutte. Zdecydowanie negatywnie o ewentualności szybkiego członkostwa Kijowa w tej europejskiej „politycznej Ekstraklasie” - by użyć określenia sformułowanego kiedyś przez Aleksandra Kwaśniewskiego- wypowiedział się kanclerz Niemiec, socjalista Olaf Scholz.

Wiadomo też– choć na razie nie deklarują tego publicznie – że przeciwnikami szybkiej ścieżki Ukrainy na europejskie salony będą kraje Europy Południowej, takie jak: Francja, Włochy, Hiszpania, Portugalia i Grecja, które są beneficjentami olbrzymich środków z CAP (Commom Agricultural Policy) czyli Wspólnotowej Polityki Rolnej. Te, przynajmniej na tle choćby Niemiec i Holandii, rolnicze kraje ze wciąż sporym procentem osób zatrudnionych w sektorze rolnictwa oraz istotnym miejscem gospodarki rolnej w gospodarce narodowej w naturalny sposób traktować będą Ukrainę jako bardzo ważnego konkurenta do tychże środków. Gra toczy się o podział mniej więcej 2/5 unijnego budżetu. W tej grze nie będzie sentymentów ani taryfy ulgowej, zwłaszcza gdy wojna w Europie Wschodniej potrwa kilka kolejnych miesięcy. Inna rzecz, że EWG-UE nigdy nie przyjmowała do swego grona państwa na terytorium, którego toczy się wojna. Można sobie wyobrazić akurat w tym przypadku, że Bruksela zrobi wyjątek.

Jednak względy polityczne, jak w przypadku Berlina i Amsterdamu, jak też stricte gospodarcze , jak w przypadku zapewne Paryża, Rzymu, Madrytu, Lizbony i Aten – mogą okazać się ważniejsze od bieżących deklamacji o solidarności i manifestów współczucia.

A może niemiecka przewodnicząca Komisji Europejskiej, rodem z CDU, odgrzeje po latach polityczny kotlet, który upichcił jej kolega partyjny, przez wiele kadencji europarlamentarzysta i przez długi czas przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych PE Elmar Brok? Ów polityk CDU prawie dziesięć lat temu głosił pomysł przyjęcia Ukrainy, ale na gorszych warunkach niż pozostałe kraje członkowskie: miała ona spełniać wszelkie wymogi, ale nie mieć dostępu do wszystkich przywilejów…

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (19.04.2022)


 

POLECANE
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera z ostatniej chwili
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera

Czy gospodarka w Polsce zmierza w dobrą stronę? Odpowiedzi negatywnych wskazała łącznie ponad połowa respondentów – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line pilne
Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line

Na Bałtyku ogłoszono alarm „człowiek za burtą”. W rejonie niemieckiej Rugii jeden z pasażerów promu Skania znalazł się w wodzie. Kilkugodzinna akcja ratunkowa, prowadzona w trudnych warunkach pogodowych, nie przyniosła rezultatu.

Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły z ostatniej chwili
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył po niedzielnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony Stanów Zjednoczonych są przewidziane na 15 lat z możliwością przedłużenia.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie porządkowe ograniczające używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych w woj. lubelskim. Zakaz obowiązuje od 24 grudnia do 31 stycznia 2025 r., z wyjątkami.

PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż

Polacy wierzą w powrót PiS do władzy w 2027 roku? Okazuje się, że Jarosław Kaczyński ma powody do zadowolenia.

Miller kontra Trela. Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana z ostatniej chwili
Miller kontra Trela. "Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana"

Były premier Leszek Miller zakpił z nowych przepisów dotyczących ogłoszeń o pracę. Chodzi o obowiązek stosowania neutralnych płciowo nazw stanowisk pracy w ogłoszeniach. Na jego słowa zareagował poseł Lewicy Tomasz Trela.

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu Świat według Kiepskich z ostatniej chwili
Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu "Świat według Kiepskich"

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Miał 75 lat. Dziennikarz i aktor znany z serialu "Świat według Kiepskich".

Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta z ostatniej chwili
Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta

Ponad połowa Polaków pozytywnie ocenia decyzję o przeniesieniu okrągłego stołu z Pałacu Prezydenckiego do Muzeum Historii Polski – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej".

Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim z ostatniej chwili
Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim

Prezydent Karol Nawrocki wziął udział w rozmowie europejskich przywódców z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono? z ostatniej chwili
Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono?

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski ogłosili, że podczas swojej rozmowy poczynili postępy w kierunku zakończenia wojny. Zełenski stwierdził, że uzgodniono gwarancje bezpieczeństwa USA dla Ukrainy. Trump zachęcał Ukrainę do oddania nieokupowanych ziem i stwierdził, że rozumie sprzeciw Putina wobec zawieszenia broni.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Kijów do UE – nie będzie krótko, nie będzie łatwo

Kijów do UE – nie będzie krótko, nie będzie łatwo
/ Flickr/Maxence

Wczoraj prezydent Ukrainy przekazał ambasadorowi UE w Kijowie stosowne dokumenty dotyczące członkostwa naszego wschodniego sąsiada w Unii Europejskiej. Jednak ukraińska droga do Brukseli nie musi być krótka i może być wyboista.

Warto podkreślić, że w tej sprawie dwukrotnie publicznie i bardzo sceptycznie  zabrał głos premier siódmego co do wielkości demograficznej , ale jednocześnie jednego z najbogatszych państw UE – Królestwa Niderlandów – liberał Mark Rutte. Zdecydowanie negatywnie o ewentualności szybkiego członkostwa Kijowa w tej europejskiej „politycznej Ekstraklasie” - by użyć określenia sformułowanego kiedyś przez Aleksandra Kwaśniewskiego- wypowiedział się kanclerz Niemiec, socjalista Olaf Scholz.

Wiadomo też– choć na razie nie deklarują tego publicznie – że przeciwnikami szybkiej ścieżki Ukrainy na europejskie salony będą kraje Europy Południowej, takie jak: Francja, Włochy, Hiszpania, Portugalia i Grecja, które są beneficjentami olbrzymich środków z CAP (Commom Agricultural Policy) czyli Wspólnotowej Polityki Rolnej. Te, przynajmniej na tle choćby Niemiec i Holandii, rolnicze kraje ze wciąż sporym procentem osób zatrudnionych w sektorze rolnictwa oraz istotnym miejscem gospodarki rolnej w gospodarce narodowej w naturalny sposób traktować będą Ukrainę jako bardzo ważnego konkurenta do tychże środków. Gra toczy się o podział mniej więcej 2/5 unijnego budżetu. W tej grze nie będzie sentymentów ani taryfy ulgowej, zwłaszcza gdy wojna w Europie Wschodniej potrwa kilka kolejnych miesięcy. Inna rzecz, że EWG-UE nigdy nie przyjmowała do swego grona państwa na terytorium, którego toczy się wojna. Można sobie wyobrazić akurat w tym przypadku, że Bruksela zrobi wyjątek.

Jednak względy polityczne, jak w przypadku Berlina i Amsterdamu, jak też stricte gospodarcze , jak w przypadku zapewne Paryża, Rzymu, Madrytu, Lizbony i Aten – mogą okazać się ważniejsze od bieżących deklamacji o solidarności i manifestów współczucia.

A może niemiecka przewodnicząca Komisji Europejskiej, rodem z CDU, odgrzeje po latach polityczny kotlet, który upichcił jej kolega partyjny, przez wiele kadencji europarlamentarzysta i przez długi czas przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych PE Elmar Brok? Ów polityk CDU prawie dziesięć lat temu głosił pomysł przyjęcia Ukrainy, ale na gorszych warunkach niż pozostałe kraje członkowskie: miała ona spełniać wszelkie wymogi, ale nie mieć dostępu do wszystkich przywilejów…

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (19.04.2022)



 

Polecane