Adam Bielan: Polska najbardziej rozbrojonym państwem UE. Jakie zmiany w dostępie do broni palnej?
Koło poselskie Kukiz'15 złożyło w Sejmie projekt ustawy, która zakłada uproszczenie procedur związanych z przyznawaniem Polakom prawa do posiadania broni palnej. Dotychczasowe prawo tworzące podział pozwoleń ze względu na deklarowany cel posiadania przez obywatela broni autorzy projektu uznali za "nielogiczny". Ich projekt zakłada zniesienie tego systemu i zainstalowanie w jego miejsce - zdaniem autorów - znacznie bardziej racjonalnego rozwiązania polegającego na stworzeniu gradacji pozwoleń w zależności od rodzajów dopuszczalnych dla nich broni. Poziomów dostępu ma być cztery, każdy uzależniony od kompetencji w obsłudze broni posiadacza.
Na temat pomysłu wypowiedział się europoseł Adam Bielan z Partii Republikańskiej.
Polska jest najbardziej rozbrojonym państwem w Unii Europejskiej. Chcemy, jako Republikanie, to zmienić. Pracowaliśmy nad tym jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie. To, co się dzieje, wzmacnia tylko nasze przekonania. Dzisiaj funkcjonariusze służb mundurowych muszą czekać często wiele lat, by uzyskać pozwolenie na broń, nie mają go przyznanego z automatu. Chcemy znieść tego rodzaju absurdy, ale też uprościć egzaminy dla wszystkich Polaków, którzy chcą mieć pozwolenie na broń
– oświadczył.
Zobacz też: "Wyobraźcie sobie, że duet Kaczyński i Macierewicz ma broń atomową". Budka kpi z polskiej obronności?
Brak pomocy UE dla Polski w obliczu kryzysu uchodźczego
Polityk ocenił, że "Zachód podziwia postawę społeczeństwa ukraińskiego nie tylko na froncie".
Jest też duży podziw dla państw, które niosą największą pomoc humanitarną, przede wszystkim dla Polski, która przyjęła największą liczbę uchodźców.
– przyznawał.
Zobacz też: „Rosjanie przegrupowują się, aby przygotować natarcie”. Najnowsze informacje ukraińskiego sztabu
Ważne jest, by jak najwięcej polityków przyznało się do błędów i by w końcu twardo odpowiadali na działania Putina. Parlament Europejski nie jest tu najgorszy ze wszystkich instytucji europejskich, ponieważ składa się z polityków, którzy są pod presją opinii publicznej w swoim kraju. Najważniejsze decyzje w tej sprawie podejmuje Komisja i Rada Europejska. Tu mamy wiele do zrobienia (...) by realnie wesprzeć państwa, które pomagają uchodźcom
– stwierdził przewodniczący Republikanów.