Wpadka rosyjskiej propagandy. Chodzi o Ramzana Kadyrowa
Rosyjska propaganda rozpowszechniała zdjęcie Ramazana Kadyrowa, który rzekomo miał być na Ukrainie, modlącego się obok stacji benzynowej. Problemem okazała się jednak sama stacja.
Zdjęcie Kadyrowa zostało zrobione obok stacji benzynowej koncernu Rosnieft. Problem w tym, że na Ukrainie nie ma żadnych stacji tego rosyjskiego koncernu.
O sprawie pisze m.in. grupa Anonymus.
Szef Czeczenii Kadyrow desperacko chce, aby ludzie myśleli, że walczy w Ukrainie. Najpierw skłamał, że był blisko Kijowa, kiedy widziano go w Czeczenii. Teraz mówi, że jest w Mariupolu i umieszcza to zdjęcie, nie zdając sobie sprawy, ale na Ukrainie nie ma stacji Rosnieftu
– przekazuje kolektyw.
Ukraińskie media informują też, że większość Czeczenów walczących na Ukrainie, tzw. kadyrowców, została ewakuowana z powrotem do Czeczenii po olbrzymich stratach w swoich oddziałach.
Czytaj więcej: Radio Swaboda: Kadyrowcy w wyniku dużych strat ewakuowani z powrotem do Czeczenii
Screen z Facebooka/Unian.net
The head of Chechnya republic Kadyrov desperately wants people to think he is fighting in #Ukraine. First, he lied about being near #Kyiv when he was seen in Chechnya. Now he says is in Mariupol and posts this picture, not realizing, but there are no Rosneft stations in Ukraine. pic.twitter.com/8HaaePM9Vx
— Anonymous Operations (@AnonOpsSE) March 29, 2022