"Czeczko zrobił swoje, Czeczko może odejść". Komentarze po informacji o śmierci dezertera Emila Czeczki

- Wszystkim ruskim onucom tłumaczącym sobie w cudowny sposób jak to ograją albo odpowiednio rozmówią się ze smutnymi panami ze Wschodu można powtarzać bez końca: dla Ruskich jesteście śmieciami, do wyrzucenia po jednorazowym użyciu. Vide: Emil Czeczko nie żyje. RIP, naiwny chłopcze
- komentuje red. Jakub Maciejewski
- Dezerter Emil Czeczko. Przez służby Łukaszenki użyty, zużyty i zutylizowany... Dobra lekcja dla potencjalnych naśladowców.
- pisze pisarz Jacek Piekara
- Byłem pewien, że dezerter Czeczko długo nie nacieszy się wolnością w Mińsku i życiem w ogóle. Tak zupełnie nie a propos, to można obejrzeć film "Monachium".
- komentuje red. Stanisław Janecki
Wszystkim ruskim onucom tłumaczącym sobie w cudowny sposób jak to ograją albo odpowiednio rozmówią się ze smutnymi panami ze Wschodu można powtarzać bez końca: dla Ruskich jesteście śmieciami, do wyrzucenia po jednorazowym użyciu. Vide: Emil Czeczko nie żyje. RIP, naiwny chłopcze pic.twitter.com/IEaBtgTe81
— Jakub Augustyn Maciejewski (@Maciejevvski) March 17, 2022
Dezerter Emil Czeczko. Przez służby Łukaszenki użyty, zużyty i zutylizowany...
— Jacek Piekara (@JacekPiekara) March 17, 2022
Dobra lekcja dla potencjalnych naśladowców.
Byłem pewien, że dezerter Czeczko długo nie nacieszy się wolnością w Mińsku i życiem w ogóle. Tak zupełnie nie a propos, to można obejrzeć film "Monachium".
— Stanisław Janecki (@St_Janecki) March 17, 2022
Tak kończą zdrajcy.
— Dziadek Tuska (@DziadekTuska5) March 17, 2022
Emil Czeczko nie żyje. pic.twitter.com/7EM1McmUq5
Oo to wiadomość dnia.
— Wojciech Szewko (@wszewko) March 17, 2022
Gwiazda mediów białoruskich, Emil Czeczko, znaleziony - powieszony w Mińsku
Powieszone ciało polskiego dezertera Emila Czeczko znaleziono w jego miejscu zamieszkania w Mińsku - podaje białoruska agencja prasowa BelTA.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) March 17, 2022
Ale kto wie, może Czeczko powiesił się sam? Mógł zobaczyć, że reżim ma już go w dupie, że nikt go już nie potrzebuje, że nie ma przyszłości...
— Jacek Piekara (@JacekPiekara) March 17, 2022
A może, inna możliwość: chciał wrócić do Polski i dlatego go powiesili?