We wtorek Tusk w Budapeszcie „przeciwko proputinowskiemu Orbánowi”… razem z Jobbikiem

Donald Tusk będzie głównym gościem węgierskiej opozycji podczas wtorkowej demonstracji w stolicy. Ma dać jej wsparcie w walce z proputinowskim Orbánem tuż przed wyborami. – Tak, potwierdzam, że Donald Tusk będzie głównym gościem naszych obchodów – mówi „Wyborczej” István Szent-Iványi, odpowiedzialny w sztabie opozycji za kontakty międzynarodowe
– spieszy donieść „Wyborcza”.
Tego samego dnia na nabrzeżu Műegyetem odbędą się również obchody organizowane przez opozycyjne ugrupowanie Zjednoczeni dla Węgier. O godz. 13.30 spotkają się na placu 15 Marca, skąd o godz. 14.00 wspólnie przemaszerują przez Nabrzeże Belgradzkie, plac Fővám, Most Wolności, ulicę Budafok, ulicę Bertalana Lajosa, a następnie dotrą na Nabrzeże Műegyetem, gdzie o godz. 15.00 rozpoczną się uroczystości. Oczekuje się, że wspólny kandydat opozycji na premiera, Péter Márki-Zay, wygłosi przemówienie
– czytamy na Hungary Today.
W skład opozycyjnego ugrupowania Zjednoczeni dla Węgier wchodzi skompromitowana przed laty Węgierska Partia Socjalistyczna, Dialog na Rzecz Węgier, Ruch Momentum, LMP – Węgierska Partia Zielonych oraz Ruch Węgry dla Wszystkich, a także stanowiący jej bardzo istotną część – Jobbik.
Idole neofaszystów zagrają w CSW. Zespół Hungarica na koncercie z okazji stulecia Bitwy Warszawskiej. (…) Węgierski zespół Hungarica, wspierający nacjonalistyczną i ksenofobiczną partię Jobbik, będzie gwiazdą koncertu, który z okazji rocznicy Bitwy Warszawskiej organizuje nowy dyrektor CSW Piotr Bernatowicz
– pisała „Wyborcza” nie tak dawno, bo w sierpniu 2020 roku, wcześniej wielokrotnie nazywając tę partię „skrajnie prawicową” i zarzucając jej nawiązywanie do ruchu faszystowskiego.
Tymczasem we wtorek Donald Tusk będzie w ramach programu „Jedność dla Węgier” przemawiał między innymi obok Péter Jakaba, rzecznika Jobbiku.
Jeden z polityków Jobbiku Béla Kovács był oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji. Został wyrzucony z partii. Ostatecznie został uniewinniony, choć swoich rosyjskich sympatii nigdy nie ukrywał.