Niemieckie media: Berlin liczy na Polskę przy negocjacjach w sprawie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego

Po wizycie kanclerza Niemiec Olafa Scholza w USA i prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Moskwie, Berlin ponownie liczy na Polskę jako przedstawiciela krajów Europy Środkowej w negocjacjach – pisze w czwartek „Tagesspiegel”.
Brama Brandenburska, Berlin Niemieckie media: Berlin liczy na Polskę przy negocjacjach w sprawie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego
Brama Brandenburska, Berlin / Pixabay.com

Jeśli chodzi o radzenie sobie z kryzysem na granicy ukraińsko-rosyjskiej, niemiecki rząd jest przedmiotem międzynarodowej krytyki. Coraz więcej prominentnych członków SPD odwraca się od byłego kanclerza Gerharda Schroedera ze względu na jego bliskie związki z Władimirem Putinem i Gazpromem – wymienia „Tagesspiegel” i przypomina, że kilka dni temu, podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych, kanclerz Olaf Scholz nadal nie powiedział wprost, że rosyjski atak na Ukrainę oznaczałby koniec niemiecko-rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2.

Głos opinii publicznej w Niemczech nie odbiega znacząco od opinii reszty Europy. Według sondażu przeprowadzonego przez Europejską Radę Stosunków Zagranicznych (ECFR), wyraźna większość w siedmiu krajach unijnych wyraziła obawę, że Rosja zaatakuje Ukrainę.

Zdecydowana większość jest zdania, że NATO i UE powinny wspierać Ukrainę w obronie jej suwerenności i są gotowe w zamian zaakceptować wyższe koszty energii, większą liczbę uchodźców i inne zagrożenia. Wyraźna większość postrzega także uzależnienie od rosyjskiej energii jako zagrożenie.

 

Ożywienie Trójkąta Weimarskiego

„Ożywienie Trójkąta Weimarskiego (Francja, Niemcy, Polska, do spotkania prezydentów w tym formacie doszło we wtorek) wskazuje, że niemiecka polityka zagraniczna widzi powody do korekty formatu, w jakim prowadzony będzie dialog z Rosją. Berlin chciałby znów mieć Polskę po swojej stronie w dialogu z Moskwą” – twierdzi „Tagesspiegel” i podkreśla przy tym, że „obecnie uważa się za błąd, że żadne z państw unijnych Europy Środkowo-Wschodniej nie było zaangażowane w rozmowy na Ukrainie w ostatnich latach”.

„Kraje te mają przecież duże doświadczenie, na czele z Polską, która jest zdecydowanie największym krajem w regionie” – podkreśla gazeta. Przypomina o roli byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który odegrał dużą rolę mediacyjną w czasie Pomarańczowej Rewolucji, która nastąpiła po próbie sfałszowania wyborów w 2004 roku przez promoskiewski rząd. Z kolei ministrowie spraw zagranicznych Trójkąta Weimarskiego (Frank-Walter Steinmeier, Laurent Fabius, Radosław Sikorski) dokonali pokojowego zwrotu w czasie krwawych zamieszek na Majdanie w 2014 roku.

„Jednak latem 2014 trio negocjacyjne z Niemiec, Francji i Polski zostało zredukowane do duetu” – zauważa „Tagesspiegel”. Od tamtego czasu tylko Niemcy i Francja rozmawiały z Rosją i Ukrainą w tzw. formacie normandzkim. „Z jednej strony stało się to pod naciskiem Moskwy, która nie chciała tam mieć Polaków, bo często grają mocniej. Z drugiej strony wewnętrzne kryzysy polityczne ograniczyły ówczesne możliwości działania Warszawy” – przypomina gazeta. „Format negocjacji zmienił się na długo przed zwycięstwem PiS w wyborach i uczynił z Polski niewygodnego partnera w UE”.

We wtorek w Berlinie zaplanowane są rozmowy o kryzysie na Ukrainie, na które kanclerz Olaf Scholz zaprosił prezydentów Emmanuela Macrona i Andrzeja Dudę. „Trójkąt Weimarski o trzech bokach powraca” – podkreśla „Tagesspiegel”.

Marzena Szulc (PAP)

mszu/ tebe/


 

POLECANE
Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom Wiadomości
Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom

Ogród zoologiczny w duńskim Aalborgu zaapelowało do mieszkańców o przekazywanie zdrowych, ale niechcianych zwierząt domowych, takich jak króliki, świnki morskie czy kury. Zoo zajmie się nimi na swój sposób.

Gubernator Teksasu nakazał aresztowanie demokratów, którzy zbiegli ze stanu gorące
Gubernator Teksasu nakazał aresztowanie demokratów, którzy zbiegli ze stanu

W Teksasie w Stanach Zjednoczonych polityczna burza. Na proponowane przez polityków Partii Republikańskiej zmiany okręgów wyborczych ich oponenci odpowiedzieli zerwaniem kworum i ucieczką poza granice stanu. Gubernator Teksasu zapowiedział użycie siły wobec zbuntowanych polityków, ci jednak skryli się w stanach, gdzie większość mają przedstawiciele ich partii. "To jest wojna" - odgrażają się demokraci.

Nowy szef Instytutu Pileckiego chciał zorganizować seminarium nt. zwrotu dzieł sztuki Niemcom przez Polskę z ostatniej chwili
Nowy szef Instytutu Pileckiego chciał zorganizować seminarium nt. zwrotu dzieł sztuki Niemcom przez Polskę

Prof. Krzysztof Ruchniewicz, dyrektor Instytutu Pileckiego i jednocześnie pełnomocnik rządu ds. relacji polsko–niemieckich, planował zorganizowanie seminarium poświęconego zwrotowi dóbr kultury przez Polskę m.in. Niemcom oraz osobom pochodzenia żydowskiego. Propozycja ta, jak oceniła kierowniczka oddziału instytutu w Berlinie, pozostaje w sprzeczności z polityką państwa polskiego.

2 sierpnia 1943 - bunt w Treblince. Przywódcą konspiracji był oficer Wojska Polskiego tylko u nas
2 sierpnia 1943 - bunt w Treblince. Przywódcą konspiracji był oficer Wojska Polskiego

Więzień niemieckiego obozu śmierci, Samuel Willenberg tak wspominał po latach: "Nadszedł pamiętny dzień 2 sierpnia 1943 r. Było upalnie i słonecznie. Nad całym obozem Treblinka roznosił się odór spalonych, rozkładających się ciał tych, którzy przedtem zostali zagazowani. Ten dzień był dla nas dniem wyjątkowym. Mieliśmy nadzieję, że spełni się w nim to, o czym od dawna marzyliśmy. Nie myśleliśmy, czy pozostaniemy przy życiu. Jedyne, co nas absorbowało, to myśl, aby zniszczyć fabrykę śmierci, w której się znajdowaliśmy".

Dolny Śląsk: Poważny wypadek na kolejce górskiej z ostatniej chwili
Dolny Śląsk: Poważny wypadek na kolejce górskiej

W poniedziałek wieczorem doszło do poważnego wypadku na kolejce górskiej Kolorowa w Karpaczu na Dolnym Śląsku – przekazała RMF FM.

Prezydent ostro o Żurku: Opowiada bzdury z ostatniej chwili
Prezydent ostro o Żurku: Opowiada bzdury

Prezydent Andrzej Duda w ostrych słowach wypowiedział się na temat ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. – To jest wstyd po prostu, że ktoś, kto ma niby wykształcenie prawnicze i jeszcze w dodatku przez lata należał do stanu sędziowskiego, opowiada takie bzdury – powiedział na antenie Polsat News.

Dyrektor generalny Lasów Państwowych odwołany z ostatniej chwili
Dyrektor generalny Lasów Państwowych odwołany

Minister klimatu i środowiska odwołała Witolda Kossa ze stanowiska dyrektora generalnego Lasów Państwowych – przekazał resort w poniedziałek wieczorem.

Zwrot ws. spotkania prezydenta Dudy z Hołownią. Wycofał się z ostatniej chwili
Zwrot ws. spotkania prezydenta Dudy z Hołownią. "Wycofał się"

W poniedziałek wieczorem prezydent Andrzej Duda miał spotkać się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Do spotkania jednak nie dojdzie.

Nie żyje gwiazda TVN. Jest komunikat stacji z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda TVN. Jest komunikat stacji

Nie żyje Maciej Mindak, gwiazda TVN, znana m.in. z programu "House Hunters. Odszedł nagle w wieku 38 lat.

MSWiA żąda decyzji od PKW. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
MSWiA żąda decyzji od PKW. Jest odpowiedź

Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałek nie podjęła decyzji w sprawie wniosku MSWiA dotyczącego komisarzy wyborczych.

REKLAMA

Niemieckie media: Berlin liczy na Polskę przy negocjacjach w sprawie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego

Po wizycie kanclerza Niemiec Olafa Scholza w USA i prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Moskwie, Berlin ponownie liczy na Polskę jako przedstawiciela krajów Europy Środkowej w negocjacjach – pisze w czwartek „Tagesspiegel”.
Brama Brandenburska, Berlin Niemieckie media: Berlin liczy na Polskę przy negocjacjach w sprawie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego
Brama Brandenburska, Berlin / Pixabay.com

Jeśli chodzi o radzenie sobie z kryzysem na granicy ukraińsko-rosyjskiej, niemiecki rząd jest przedmiotem międzynarodowej krytyki. Coraz więcej prominentnych członków SPD odwraca się od byłego kanclerza Gerharda Schroedera ze względu na jego bliskie związki z Władimirem Putinem i Gazpromem – wymienia „Tagesspiegel” i przypomina, że kilka dni temu, podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych, kanclerz Olaf Scholz nadal nie powiedział wprost, że rosyjski atak na Ukrainę oznaczałby koniec niemiecko-rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2.

Głos opinii publicznej w Niemczech nie odbiega znacząco od opinii reszty Europy. Według sondażu przeprowadzonego przez Europejską Radę Stosunków Zagranicznych (ECFR), wyraźna większość w siedmiu krajach unijnych wyraziła obawę, że Rosja zaatakuje Ukrainę.

Zdecydowana większość jest zdania, że NATO i UE powinny wspierać Ukrainę w obronie jej suwerenności i są gotowe w zamian zaakceptować wyższe koszty energii, większą liczbę uchodźców i inne zagrożenia. Wyraźna większość postrzega także uzależnienie od rosyjskiej energii jako zagrożenie.

 

Ożywienie Trójkąta Weimarskiego

„Ożywienie Trójkąta Weimarskiego (Francja, Niemcy, Polska, do spotkania prezydentów w tym formacie doszło we wtorek) wskazuje, że niemiecka polityka zagraniczna widzi powody do korekty formatu, w jakim prowadzony będzie dialog z Rosją. Berlin chciałby znów mieć Polskę po swojej stronie w dialogu z Moskwą” – twierdzi „Tagesspiegel” i podkreśla przy tym, że „obecnie uważa się za błąd, że żadne z państw unijnych Europy Środkowo-Wschodniej nie było zaangażowane w rozmowy na Ukrainie w ostatnich latach”.

„Kraje te mają przecież duże doświadczenie, na czele z Polską, która jest zdecydowanie największym krajem w regionie” – podkreśla gazeta. Przypomina o roli byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który odegrał dużą rolę mediacyjną w czasie Pomarańczowej Rewolucji, która nastąpiła po próbie sfałszowania wyborów w 2004 roku przez promoskiewski rząd. Z kolei ministrowie spraw zagranicznych Trójkąta Weimarskiego (Frank-Walter Steinmeier, Laurent Fabius, Radosław Sikorski) dokonali pokojowego zwrotu w czasie krwawych zamieszek na Majdanie w 2014 roku.

„Jednak latem 2014 trio negocjacyjne z Niemiec, Francji i Polski zostało zredukowane do duetu” – zauważa „Tagesspiegel”. Od tamtego czasu tylko Niemcy i Francja rozmawiały z Rosją i Ukrainą w tzw. formacie normandzkim. „Z jednej strony stało się to pod naciskiem Moskwy, która nie chciała tam mieć Polaków, bo często grają mocniej. Z drugiej strony wewnętrzne kryzysy polityczne ograniczyły ówczesne możliwości działania Warszawy” – przypomina gazeta. „Format negocjacji zmienił się na długo przed zwycięstwem PiS w wyborach i uczynił z Polski niewygodnego partnera w UE”.

We wtorek w Berlinie zaplanowane są rozmowy o kryzysie na Ukrainie, na które kanclerz Olaf Scholz zaprosił prezydentów Emmanuela Macrona i Andrzeja Dudę. „Trójkąt Weimarski o trzech bokach powraca” – podkreśla „Tagesspiegel”.

Marzena Szulc (PAP)

mszu/ tebe/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe