Boris Johnson ostrzega Putina: Rosyjska inwazja na Ukrainę tylko wzmocni NATO

Brytyjski premier Boris Johnson ostrzegł prezydenta Rosji Władimira Putina, że ewentualna rosyjska inwazja na Ukrainę jedynie wzmocni NATO, a Wielka Brytania rozważa wysłanie komandosów, samolotów wojskowych i okrętów do Europy Wschodniej.
Boris Johnson Boris Johnson ostrzega Putina: Rosyjska inwazja na Ukrainę tylko wzmocni NATO
Boris Johnson / Flickr/Number 10

W tekście opublikowanym we wtorkowym wydaniu dziennika "The Times" Johnson zapewnił, że Wielka Brytania nie będzie się uchylać, a jej wsparcie dla Europy i NATO pozostanie "bezwarunkowe i niezachwiane". Podkreślił, że jest gotowa podjąć kolejne kroki poza wysłaniem dodatkowych 350 żołnierzy do Polski, co ogłosił w poniedziałek minister obrony Ben Wallace.

Johnson napisał, że Wielka Brytania przygotowuje się do wzmocnienia dowodzonej przez siebie NATO-wskiej grupy bojowej w Estonii i może zwiększyć wkład w ćwiczenia Wspólnego Korpusu Ekspedycyjnego (JEF), dowodzonej przez Brytyjczyków formacji składającej się z jednostek z 10 krajów skandynawskich i północnoeuropejskich. Zapowiedział, że może też zaangażować się w obronę południowo-wschodniej Europy poprzez rozmieszczenie tam myśliwców RAF Typhoon i okrętów wojennych. Przypomniał, że HMS Prince of Wales, najnowszy brytyjski lotniskowiec, jest obecnie okrętem dowodzenia NATO-wskich Morskich Sił Wysokiej Gotowości.

"I trudno mi zrozumieć, w jaki sposób grożenie Ukrainie sprzyja deklarowanym przez prezydenta Putina celom utrzymania sił NATO z dala od Rosji, zniechęcenia kolejnych krajów do przystąpienia do sojuszu i powstrzymania jego członków od współpracy z Kijowem. Jeśli dokona on kolejnej inwazji, zmusi Zachód do wprowadzenia wielu z tych rzeczy, którym chce zapobiec. W rzeczywistości to już się dzieje. Z powodu jego działań Ameryka, Francja, Włochy i inni sojusznicy rozmieszczają siły na południowo-wschodniej flance NATO, podczas gdy Wielka Brytania wzmacnia północno-wschodnią. Nie może być bardziej przekonującego argumentu za koniecznością istnienia NATO niż widok rosyjskich czołgów ponownie wjeżdżających do europejskiego kraju" - napisał Johnson.

Wyraził nadzieję, że Kreml może jeszcze zrozumie, że powodowanie dalszych zniszczeń i rozlewu krwi na Ukrainie nie służyłyby realizacji jego celów. Zapewnił, że wierzy, iż pryncypialna i zdecydowana dyplomacja może rozładować ten kryzys. "Nasze podstawowe przekonanie, zapisane w Karcie Narodów Zjednoczonych i niezliczonych innych wiążących porozumieniach podpisanych przez Rosję, jest takie, że każdy naród ma prawo do wyboru swojego suwerennego losu. Nie możemy nagradzać - a tym samym zachęcać - do dyplomacji opartej na przymusie, dlatego warunkiem udanego dialogu jest rosyjska deeskalacja" - podkreślił brytyjski premier.

Przypomniał, że w ostatnim czasie dwa razy rozmawiał z Putinem i uzmysławiał mu wtedy, jaką cenę Rosja zapłaci za kolejną napaść na Ukrainę oraz jak katastrofalne, odwrotne do zamierzonych, skutki miałaby taka akcja. Wskazał, że Zachód uzgodnił wspólną odpowiedź na każdy kolejny rosyjski atak na Ukrainę i nałoży na Rosję ostrzejsze niż kiedykolwiek wcześniej sankcje gospodarcze.

"Chcemy, by nasi przyjaciele mieli gotowe sankcje w chwili, gdy pierwszy palec u nogi pierwszego rosyjskiego żołnierza przesunie się przez granicę suwerennego terytorium Ukrainy. Będziemy nadal na to naciskać - i jesteśmy podbudowani dotychczasowymi działaniami sojuszników" - napisał Johnson. Wyraził też zadowolenie z oświadczenia Niemiec, że w przypadku inwazji jeszcze raz rozważą one sprawę uruchomienia gazociągu Nord Stream 2.

Zapewnił, że Wielka Brytania nadal będzie działać na rzecz jedności Zachodu i będzie też słuchać krajów najbardziej narażonych na skutki działań zmierzających do cofnięcia czasu do epoki, w której wielkie narody tyranizowały małe. "Zaangażowanie Wielkiej Brytanii w bezpieczeństwo Europy - z NATO jako niezastąpionym gwarantem - pozostanie bezwarunkowe i niewzruszone" - zapewnił.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ mars/


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W urzędzie marszałkowskim odbyła się konferencja prasowa poświęcona działaniom Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor Wiadomości
Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor

Nie żyje Tristan Rogers, australijski aktor, który przez wiele lat był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci telewizyjnych. Odszedł w piątek 15 sierpnia 2025 roku w wieku 79 lat. Informację potwierdziła jego agentka Meryl Pomimo że nigdy nie palił papierosów - przegrał walkę z rakiem płuc.

Liczba Ukraińców w Polsce rośnie szybciej niż w całej UE z ostatniej chwili
Liczba Ukraińców w Polsce rośnie szybciej niż w całej UE

W czerwcu 2025 roku liczba Ukraińców objętych ochroną czasową wzrosła o 5,6 tys., osiągając niemal milion. To największy miesięczny wzrost w całej Unii Europejskiej. Analitycy informują: Polska staje się głównym celem migracyjnym w Europie, a struktura demograficzna uchodźców zaczyna się zmieniać.

Spotkanie Trump–Putin. Jest reakcja Tuska z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Putin. Jest reakcja Tuska

"Rosja szanuje wyłącznie silnych, a Putin okazał się po raz kolejny graczem sprytnym i bezwzględnym" – napisał w sobotę na platformie X premier Donald Tusk.

Burza w Pałacu Buckingham. Nowe doniesienia ws. książęcej pary z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham. Nowe doniesienia ws. książęcej pary

Rodzina książęca szykuje się do kolejnej zmiany adresu. Książę i księżna Walii planują przeprowadzkę do Forest Lodge w Windsor Great Park. Zamieszkają tam także ich dzieci – George, Charlotte i Louis.

Leśkiewicz ujawnia, co powiedział Karol Nawrocki podczas rozmowy liderów z Trumpem Wiadomości
Leśkiewicz ujawnia, co powiedział Karol Nawrocki podczas rozmowy liderów z Trumpem

„Karol Nawrocki podkreślił bardzo wyraźnie, że dobrym krokiem w kierunku pokoju na Ukrainie jest rozpoczęcie rozmów przez Donalda Trumpa” – tymi słowami rzecznik Prezydenta RP Rafał Leśkiewicz skomentował poranną telekonferencję zorganizowaną przez byłego prezydenta USA.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Gorące lato zwiększa ryzyko oparzeń słonecznych — jak ich unikać, rozpoznać stopnie poparzeń i kiedy zgłosić się do lekarza.

Trump da Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, ale bez członkostwa w NATO z ostatniej chwili
Trump da Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, ale bez członkostwa w NATO

Według źródeł dyplomatycznych, na które powołuje się agencja AFP, Stany Zjednoczone w sobotę zaproponowały Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa przypominające mechanizm art. 5 NATO, choć bez nadania jej formalnego statusu członka Sojuszu.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Do Polski zaczyna napływać chłodniejsze powietrze polarno-morskie – poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Tomasz Siemieniuk. W nocy możliwe deszcze i burze na północy i wschodzie kraju.

Polacy wracają do Polski: Niemcy stanęły w miejscu Wiadomości
Polacy wracają do Polski: "Niemcy stanęły w miejscu"

Po wielu latach życia w Niemczech coraz więcej Polaków decyduje się na powrót do ojczyzny. Taką tendencję wskazuje najnowszy materiał niemieckiej telewizji, który pokazuje zmieniające się nastroje wśród emigrantów z Polski.

REKLAMA

Boris Johnson ostrzega Putina: Rosyjska inwazja na Ukrainę tylko wzmocni NATO

Brytyjski premier Boris Johnson ostrzegł prezydenta Rosji Władimira Putina, że ewentualna rosyjska inwazja na Ukrainę jedynie wzmocni NATO, a Wielka Brytania rozważa wysłanie komandosów, samolotów wojskowych i okrętów do Europy Wschodniej.
Boris Johnson Boris Johnson ostrzega Putina: Rosyjska inwazja na Ukrainę tylko wzmocni NATO
Boris Johnson / Flickr/Number 10

W tekście opublikowanym we wtorkowym wydaniu dziennika "The Times" Johnson zapewnił, że Wielka Brytania nie będzie się uchylać, a jej wsparcie dla Europy i NATO pozostanie "bezwarunkowe i niezachwiane". Podkreślił, że jest gotowa podjąć kolejne kroki poza wysłaniem dodatkowych 350 żołnierzy do Polski, co ogłosił w poniedziałek minister obrony Ben Wallace.

Johnson napisał, że Wielka Brytania przygotowuje się do wzmocnienia dowodzonej przez siebie NATO-wskiej grupy bojowej w Estonii i może zwiększyć wkład w ćwiczenia Wspólnego Korpusu Ekspedycyjnego (JEF), dowodzonej przez Brytyjczyków formacji składającej się z jednostek z 10 krajów skandynawskich i północnoeuropejskich. Zapowiedział, że może też zaangażować się w obronę południowo-wschodniej Europy poprzez rozmieszczenie tam myśliwców RAF Typhoon i okrętów wojennych. Przypomniał, że HMS Prince of Wales, najnowszy brytyjski lotniskowiec, jest obecnie okrętem dowodzenia NATO-wskich Morskich Sił Wysokiej Gotowości.

"I trudno mi zrozumieć, w jaki sposób grożenie Ukrainie sprzyja deklarowanym przez prezydenta Putina celom utrzymania sił NATO z dala od Rosji, zniechęcenia kolejnych krajów do przystąpienia do sojuszu i powstrzymania jego członków od współpracy z Kijowem. Jeśli dokona on kolejnej inwazji, zmusi Zachód do wprowadzenia wielu z tych rzeczy, którym chce zapobiec. W rzeczywistości to już się dzieje. Z powodu jego działań Ameryka, Francja, Włochy i inni sojusznicy rozmieszczają siły na południowo-wschodniej flance NATO, podczas gdy Wielka Brytania wzmacnia północno-wschodnią. Nie może być bardziej przekonującego argumentu za koniecznością istnienia NATO niż widok rosyjskich czołgów ponownie wjeżdżających do europejskiego kraju" - napisał Johnson.

Wyraził nadzieję, że Kreml może jeszcze zrozumie, że powodowanie dalszych zniszczeń i rozlewu krwi na Ukrainie nie służyłyby realizacji jego celów. Zapewnił, że wierzy, iż pryncypialna i zdecydowana dyplomacja może rozładować ten kryzys. "Nasze podstawowe przekonanie, zapisane w Karcie Narodów Zjednoczonych i niezliczonych innych wiążących porozumieniach podpisanych przez Rosję, jest takie, że każdy naród ma prawo do wyboru swojego suwerennego losu. Nie możemy nagradzać - a tym samym zachęcać - do dyplomacji opartej na przymusie, dlatego warunkiem udanego dialogu jest rosyjska deeskalacja" - podkreślił brytyjski premier.

Przypomniał, że w ostatnim czasie dwa razy rozmawiał z Putinem i uzmysławiał mu wtedy, jaką cenę Rosja zapłaci za kolejną napaść na Ukrainę oraz jak katastrofalne, odwrotne do zamierzonych, skutki miałaby taka akcja. Wskazał, że Zachód uzgodnił wspólną odpowiedź na każdy kolejny rosyjski atak na Ukrainę i nałoży na Rosję ostrzejsze niż kiedykolwiek wcześniej sankcje gospodarcze.

"Chcemy, by nasi przyjaciele mieli gotowe sankcje w chwili, gdy pierwszy palec u nogi pierwszego rosyjskiego żołnierza przesunie się przez granicę suwerennego terytorium Ukrainy. Będziemy nadal na to naciskać - i jesteśmy podbudowani dotychczasowymi działaniami sojuszników" - napisał Johnson. Wyraził też zadowolenie z oświadczenia Niemiec, że w przypadku inwazji jeszcze raz rozważą one sprawę uruchomienia gazociągu Nord Stream 2.

Zapewnił, że Wielka Brytania nadal będzie działać na rzecz jedności Zachodu i będzie też słuchać krajów najbardziej narażonych na skutki działań zmierzających do cofnięcia czasu do epoki, w której wielkie narody tyranizowały małe. "Zaangażowanie Wielkiej Brytanii w bezpieczeństwo Europy - z NATO jako niezastąpionym gwarantem - pozostanie bezwarunkowe i niewzruszone" - zapewnił.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ mars/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe