"Proponuję proste działania na prostych liczbach". Mocna odpowiedź dla Sylwii Spurek krytykującej porozumienie ws. Turowa

Polska porozumiał się w czwartek 3 lutego z Czechami w sprawie kopalni Turów. Polacy mają wypłacić Czechom rekompensatę, w zamian, Czesi mają wycofać swój wniosek z TSUE.
Czytaj więcej: Wiemy ile zapłacimy Czechom za Turów
Na porozumienie negatywnie zareagowała polska europosłanka frakcji Zielonych, Sylwia Spurek.
Porozumienie z Czechami niczego nie rozwiązuje. Turów wciąż będzie funkcjonować i zanieczyszczać środowisko. Zostają też finansowe kary i rekompensaty, których polscy podatnicy/czki poniosą koszty. Czy obrona węgla zamiast transformacji energetycznej naprawdę jest tego warta?
- napisała polityk w mediach społecznościwych.
Było warto
Na słowa Sylwii Spurek zareagowała jej europosłanka frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, Anna Zalewska. Proponował ona swojej "zielonej" koleżance, aby użyła prostych działań matematycznych.
Proponuję pani Sylwii Spurek, żeby dokonała prostych działań na prostych liczbach; jeżeli powiemy, że Turów będzie funkcjonował do 2044 r., czyli przez 22 lata, i podzielimy to przez 60 tys. pracujących wprost i w spółkach zależnych, to miejsce pracy będzie kosztowało rocznie 30 euro. Proszę mi uwierzyć, warto było.
- mówiła w programie #Jedziemy w TVP Info Anna Zalewska.
Anna Zalewska krytykowała też nieodpowiedzialne podejście względem przemysłu wydobywczego, jakie prezentują nie tylko Sylwia Spurek, ale i TSUE.
Spurek albo TSUE wyobrażą sobie, że trzeba z dnia na dzień zamknąć wszystkie kopalnie w Polsce, to znaczy, że nie mają wyobraźni i chcą działać na szkodę polskich obywateli.
- przekonywała europosłanka PiS.
Porozumienie z Czechami niczego nie rozwiązuje. Turów wciąż będzie funkcjonować i zanieczyszczać środowisko. Zostają też finansowe kary i rekompensaty, których polscy podatnicy/czki poniosą koszty. Czy obrona węgla zamiast transformacji energetycznej naprawdę jest tego warta?
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) February 3, 2022