Hiszpańskie media: Szczyt partii prawicowych w Madrycie pokazał skuteczność Morawieckiego
Dziennik “La Vanguardia” pisze, że polski premier przewodzi krytykom polityki Kremla wśród przedstawicieli ugrupowań biorących udział w madryckim szczycie “Obronić Europę”. Twierdzi, że to właśnie Morawiecki nalegał na państwa NATO, aby obudziły się z “geopolitycznej sjesty” w obliczu gróźb władz w Moskwie.
Także dziennik “El Pais” zauważa aktywność szefa polskiego rządu w przestrzeganiu przed zagrożeniem ze strony Kremla.
“Mateuszowi Morawieckiemu udało się przekonać przywódców prawicowych partii zgromadzonych w sobotę w Madrycie do uznania Rosji za odpowiedzialną za ryzyko wojny na wschodzie Europy” - podkreśla madrycka gazeta.
Według “El Pais” przedstawiciele partii uczestniczących w madryckim kongresie “nie planowali podejmować tematu zagrożenia ze strony Rosji wobec Ukrainy, ale po +głębokiej dyskusji+ szef polskiego rządu uzyskał od swoich partnerów minimalny kompromis”.
Z kolei “La Vanguardia” przypomina, że wypowiadający się na zakończenie szczytu szef hiszpańskiej partii Vox w Parlamencie Europejskim Jorge Buxade podkreślił, że każdy z uczestników madryckiego kongresu wypowiadał się w sprawie kryzysu ukraińskiego w sposób “wolny i klarowny”.
Z kolei przemawiająca po Buxade szefowa francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen przyznała w sobotę, cytowana przez agencję AFP, że odmówiła podpisania akapitu deklaracji ze szczytu, który dotyczył kryzysu ukraińskiego. Jak argumentowała, nie chciałaby w ten sposób ograniczyć "pola manewru" prezydenta Francji Emmanuela podczas rozmów dotyczących Ukrainy.
Uczestnicy kongresu “Obronić Europę” we wspólnym dokumencie wskazali na konieczność współpracy obronnej państw Europy w obliczu zagrożenia ze strony Rosji, zaznaczając, że powinny one działać “solidarnie w obliczu zagrożenia agresją z zewnątrz”.
“Rosyjskie działania militarne na wschodniej granicy Europy doprowadziły nas na skraj wojny. W obliczu takich zagrożeń potrzebna jest solidarność, stanowczość i współpraca obronna narodów Europy” - napisano w przyjętej w sobotę deklaracji.
W dokumencie mowa też o nieskuteczności unijnej dyplomacji. Odnotowano, że każdy z narodów europejskich powinien poprzez swój silny i solidarny wkład “przyczyniać się do zachowania pokoju, integralności terytorialnej i nienaruszalności granic europejskich”.
W madryckim szczycie wzięli udział przedstawiciele partii prawicowych z dziewięciu państw UE, w tym m.in. premier Mateusz Morawiecki (PiS), premier Węgier Viktor Orban (Fidesz), przewodniczący hiszpańskiej partii Vox Santiago Abascal, a także szefowa francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.
Marcin Zatyka (PAP)