„Sztuczny do bólu. Nie kupuję takiego bananowego gościa z liceum”. Magdalena Ogórek ostro o Macie

Magdalena Ogórek: Mata jest sztuczny do bólu
– Mój Boże, fani Maty się rzucą, jak odsłuchają ten podcast. Powiem Ci, jak ja uważam. Mata jest dla mnie kreacją. Ja mu nie wierzę, ja mu nie ufam – mówiła Magdalena Ogórek nt. rapera. Podkreśliła, że rap jest fajnym środkiem wyrazu, ale w wypadku Matczaka kompletnie nie przekonuje jej jego wizerunek.
– Dla mnie Mata jest sztuczny do bólu. Nie kupuję takiego bananowego gościa z liceum, które jest bardzo dobre teoretycznie, ale ma swoje problemy, bo wiemy, co się dzieje w Batorym i jakiej presji poddawane są te dzieciaki. Ja nie kupuję tej jego rzeczywistości. On do mnie w żaden sposób nie przemawia – podkreśliła publicystka. Przypomniała także, iż w jednym z wywiadów Mata przyznał, iż konsultował z ojcem (który jest znanym prawnikiem) tekst treści jednego ze swoich utworów, aby nie narazić się na pozew procesowy.
– Tata Maty wspominał o tym, że coś konsultuje synowi. (…) Uważam, że jest paru fajnych raperów w tym świecie przekazu raperskiego, natomiast ja Maty nie kupuję. Rozumiem, że on ma swoich fanów, trafił z przekazem czy piosenką do jakiegoś targetu, ale to nie jest jeszcze ten moment, gdzie ja mogę powiedzieć z jakimś uznaniem… – mówiła Magdalena Ogórek. Dodała jednak, że szanuje sukces i pracę, jaką wykonał Mata.
– Ja każdy sukces szanuję, bo za każdym sukcesem jest praca bez dwóch zdań – podsumowała dziennikarka.