„Miał kłopoty z prawem. Nie powinien być na granicy”. Ostry komunikat szefa MON ws. polskiego żołnierza, który miał uciec na Białoruś

Minister Obrony wydał oświadczenie
Mariusz Błaszczak zabrał głos na Twitterze ws. polskiego żołnierza, który miał przejść na terytorium Białorusi i poprosić o azyl. Jak poinformował minister, żołnierz, który wczoraj zaginął, miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. „Nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada” – napisał Mariusz Błaszczak.
Żołnierz, który wczoraj zaginął miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. Nigdy nie powinen zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) December 17, 2021
Polski żołnierz poprosił Białoruś o azyl?
„Polski żołnierz przeszedł na terytorium Białorusi i poprosił o azyl – news @RMF24pl. Broń zostawił w bazie. Tłumaczył, że nie zgadza się z polityką polskiego rządu” – poinformował w piątek rano red. Marek Balawajder z RMF FM. W kolejnym wpisie zdradził więcej informacji.
„Polski żołnierz, który służył w 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej – uciekł na Białoruś. Tam poprosił o azyl. Jako powód miał podać sprzeciw wobec polityki migracyjnej polskiego rządu. MON na razie milczy, ale tę wizerunkową katastrofę na pewno wykorzysta reżim Łukaszenki” – podsumował dziennikarz.
Głos w sprawie zabrało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. W komunikacie potwierdzono informację o zaginięciu żołnierza podczas służby, nie potwierdzono jednak informacji o ucieczce na Białoruś.