„Jesteśmy wkurzeni”, „to zamach na samorządność”. Holenderskie gminy buntują się przeciwko przymusowemu przyjmowaniu migrantów

Holenderskie gminy buntują się przeciwko przymusowemu przyjmowaniu azylantów. „Jesteśmy wkurzeni”, „to zamach na samorządność” – mówią samorządowcy.
 „Jesteśmy wkurzeni”, „to zamach na samorządność”. Holenderskie gminy buntują się przeciwko przymusowemu przyjmowaniu migrantów
/ pixabay.com

W piątek sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa Ankie Broekers-Knol poinformowała parlamentarzystów, że rząd zacznie wyznaczać gminy do tworzenia miejsc dla migrantów.

Obecne schroniska dla ubiegających się o pobyt w Niderlandach są bowiem przepełnione. Często są oni umieszczani w halach sportowych, a nawet na statkach wycieczkowych. Zdarzało się, że azylanci musieli nocować na krzesłach i leżakach; dochodziło nawet do zamieszek.

Za słowami minister Broekers-Knol poszły czyny i kilka samorządów otrzymało już decyzję gabinetu o utworzeniu na ich terenie miejsc przyjęć dla osób ubiegających się o prawo pobytu w Holandii.

Z informacji mediów wynika, że dotyczy to m.in. Gorinchem na południu kraju, Enschede – we wschodniej Holandii, Venray – przy granicy z Belgią, oraz Rotterdamu – w środkowych Niderlandach.

„W wyniku nieudanej polityki azylowej lokalna demokracja zostaje odsunięta na margines” – uważa radny John van der Rhee (VVD) z Alkmaar w centralnej Holandii, cytowany przez dziennik „De Telegraaf”. „Jesteśmy wkurzeni, bo to kryzys, w którym nie mamy udziału” – dodaje polityk partii premiera Marka Ruttego.

Burmistrz Enschede mówi o chaosie i wskazuje, że nie ma pojęcia, jak ma wyglądać przyjmowanie azylantów, a – jeśli wierzyć gazecie – musi zorganizować schronienie dla 500 osób.

Zdaniem radnego Van der Rhee jeżeli nie będzie interwencji izby niższej parlamentu (Tweede kamer), samorządy powinny zaskarżyć decyzję rządu do sądu najwyższego. (PAP)

 


 

 


 

POLECANE
Liczba osób uczących się w Polsce języka niemieckiego znacząco spadła tylko u nas
Liczba osób uczących się w Polsce języka niemieckiego znacząco spadła

W bieżącym roku na całym świecie około 15,4 do 15,5 miliona ludzi uczy się niemieckiego jako języka obcego. Szacunki te opierają się na ankiecie przeprowadzonej przez Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych i instytucji takich jak Goethe-Institut. W 2020 roku dotyczyło to 15,4 miliona osób, którzy uczyli się niemieckiego. Od blisko pięciu lat zalicza się niewielki wzrost liczby osób chcących znać język niemiecki biegle, zwłaszcza w Afryce i Azji, podczas gdy w Europie wygląda to już bardzo różnie.

Polacy przestali podziwiać Niemcy. Zaskoczenie w niemieckich mediach z ostatniej chwili
"Polacy przestali podziwiać Niemcy". Zaskoczenie w niemieckich mediach

Jeszcze niedawno dla wielu Polaków Niemcy były synonimem sukcesu, dobrobytu i nowoczesności. Jednak dziś obraz ten wyraźnie się zmienia. Niemieckie media zaczynają zauważać, że coraz więcej Polaków przestaje patrzeć na naszych zachodnich sąsiadów z uznaniem.

Nie pokazujcie publicznie takiego człowieka. Burza po emisji popularnego programu TVN gorące
"Nie pokazujcie publicznie takiego człowieka". Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich wpisów w mediach społecznościowych popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Podpisano umowę pomostową z Westinghouse-Bechtel ws. pierwszej polskiej elektrowni jądrowej z ostatniej chwili
Podpisano umowę pomostową z Westinghouse-Bechtel ws. pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) i konsorcjum Westinghouse-Bechtel podpisały w poniedziałek, w obecności premiera Donalda Tuska i sekretarza energii USA Chrisa Wrighta, umowę pomostową EDA, ustalającą ramy dalszej współpracy przy budowie elektrowni jądrowej na Pomorzu.

Zbigniew Kuźmiuk: Minęło 500 dni rządów Tuska. Gdzie te „100 konkretów na 100 dni rządzenia”? Wiadomości
Zbigniew Kuźmiuk: Minęło 500 dni rządów Tuska. Gdzie te „100 konkretów na 100 dni rządzenia”?

W tych dniach minęło już 500 dni rządzenia Tuska, a postępów w realizacji konkretów [przewidzianych na 100 dni] nie ma. Ba, staje się coraz bardziej jasne, że większość z nich została wpisana do tego programu, bez specjalnego zastanawiania się, czy jest realna szansa na ich realizację, a nawet najprawdopodobniej z przeświadczeniem, że nie będą w ogóle realizowane.

Nie zbliżajcie się. Komunikat poznańskiego zoo pilne
"Nie zbliżajcie się". Komunikat poznańskiego zoo

Poznański ogród zoologiczny wydał niepokojący komunikat, w którym przestrzega przed zbliżającym się zagrożeniem.

Masowy atak dronów z Ukrainy. Cios w ważną fabrykę Rosji z ostatniej chwili
Masowy atak dronów z Ukrainy. Cios w ważną fabrykę Rosji

Władze regionalne w Rosji poinformowały o zmasowanym ataku ukraińskich dronów na Briańsk w zachodniej części kraju. Szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) Andrij Kowałenko potwierdził, że zaatakowane zostały zakłady mikroelektroniki w Briańsku, które produkują komponenty m.in. do systemów rakietowych.

Rubio rozmawiał z Ławrowem. Jest komunikat  pilne
Rubio rozmawiał z Ławrowem. Jest komunikat 

Rosyjska agencja informacyjna TASS poinformowała w poniedziałek, że szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow przeprowadził rozmowę telefoniczną z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. 

tylko u nas
Kolinda Grabar-Kitarović: powrót Donalda Trumpa może obudzić Trójmorze

Jak powrót Donalda Trumpa na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych może wpłynąć na rozwój Inicjatywy Trójmorza? Jakie były początki tego projektu politycznego? Czy Inicjatywa Trójmorza spełniła oczekiwania sprzed dziesięciu lat i czy należy powołać jej stały sekretariat? O tym, a także o sytuacji w Chorwacji, wartościach chrześcijańskich i kryzysie migracyjnym mówi Kolinda Grabar-Kitarović, była prezydent Chorwacji, obecnie członek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, w rozmowie z Barbarą Andrijanić. Pani prezydent była jednym z inicjatorów projektu Trójmorza w 2015 roku. Prezentujemy fragmenty wywiadu opublikowanego w całości w najnowszym wydaniu specjalnym „Tygodnika Solidarność” poświęconym Inicjatywie Trójmorza oraz historii, tożsamości i przyszłości Europy Środkowej. Przypomnijmy, że dziś w Warszawie rusza 10 Szczyt Inicjatywy Trójmorza organizowany przez Kancelarię Prezydenta RP.

Pałac Buckingham w żałobie. Wydano komunikat z ostatniej chwili
Pałac Buckingham w żałobie. Wydano komunikat

Pałac Buckingham wydał poruszający komunikat, w którym para królewska solidaryzuje się w bólu z ofiarami ataku w kanadyjskim Vancouver.

REKLAMA

„Jesteśmy wkurzeni”, „to zamach na samorządność”. Holenderskie gminy buntują się przeciwko przymusowemu przyjmowaniu migrantów

Holenderskie gminy buntują się przeciwko przymusowemu przyjmowaniu azylantów. „Jesteśmy wkurzeni”, „to zamach na samorządność” – mówią samorządowcy.
 „Jesteśmy wkurzeni”, „to zamach na samorządność”. Holenderskie gminy buntują się przeciwko przymusowemu przyjmowaniu migrantów
/ pixabay.com

W piątek sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa Ankie Broekers-Knol poinformowała parlamentarzystów, że rząd zacznie wyznaczać gminy do tworzenia miejsc dla migrantów.

Obecne schroniska dla ubiegających się o pobyt w Niderlandach są bowiem przepełnione. Często są oni umieszczani w halach sportowych, a nawet na statkach wycieczkowych. Zdarzało się, że azylanci musieli nocować na krzesłach i leżakach; dochodziło nawet do zamieszek.

Za słowami minister Broekers-Knol poszły czyny i kilka samorządów otrzymało już decyzję gabinetu o utworzeniu na ich terenie miejsc przyjęć dla osób ubiegających się o prawo pobytu w Holandii.

Z informacji mediów wynika, że dotyczy to m.in. Gorinchem na południu kraju, Enschede – we wschodniej Holandii, Venray – przy granicy z Belgią, oraz Rotterdamu – w środkowych Niderlandach.

„W wyniku nieudanej polityki azylowej lokalna demokracja zostaje odsunięta na margines” – uważa radny John van der Rhee (VVD) z Alkmaar w centralnej Holandii, cytowany przez dziennik „De Telegraaf”. „Jesteśmy wkurzeni, bo to kryzys, w którym nie mamy udziału” – dodaje polityk partii premiera Marka Ruttego.

Burmistrz Enschede mówi o chaosie i wskazuje, że nie ma pojęcia, jak ma wyglądać przyjmowanie azylantów, a – jeśli wierzyć gazecie – musi zorganizować schronienie dla 500 osób.

Zdaniem radnego Van der Rhee jeżeli nie będzie interwencji izby niższej parlamentu (Tweede kamer), samorządy powinny zaskarżyć decyzję rządu do sądu najwyższego. (PAP)

 


 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe