Trzaskowski zbierał podpisy pod projektem ws. likwidacji TVP Info. Zaskakujący zwrot akcji

Likwidacja TVP Info to jedna z zapowiedzi z kampanii prezydenckiej włodarza stolicy. Trzaskowski przekonywał wówczas, że ten całodobowy kanał telewizji publicznej to „gniazdo nienawiści, całkowicie podporządkowane PiS”. O tym, że Platforma Obywatelska postanowiła ostatecznie porzucić inicjatywę swego wiceprzewodniczącego, informował w piątek portal Wirtualna Polska, również powołując się na rozmowę z Małgorzatą Kidawą-Błońską.
„Projekt nie zostałby nawet rozpatrzony”
W rozmowie z PAP posłanka potwierdziła, że projekt, pod którym zebrano wymagane 100 tysięcy podpisów, nie trafi do Sejmu. – Nie rezygnujemy z zamiaru odbudowy mediów publicznych, ale myślę, że w tym Sejmie ten projekt nie zostałby nawet rozpatrzony – wyjaśniła posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Jak dodała, naprawy wymaga cała TVP, a nie tylko jeden jej kanał tematyczny. – Na szczęście coraz więcej Polaków uważa, że media te nie spełniają swojej roli, więc mam nadzieję, że po wyborach wszyscy wspólnie, cała dzisiejsza opozycja demokratyczna odbuduje media publiczne, które są potrzebne w każdym demokratycznym państwie – stwierdziła.