„To niezrozumiałe”. Zbigniew Ziobro zabiera głos ws. amantadyny

„Amantadyna? To niezrozumiałe”
Początek rozmowy dotyczył sytuacji epidemicznej. Jednym z tematów była kwestia ew. obowiązku szczepień.
– Decyzja o szczepieniu to kwestia indywidualna każdego Polaka. Mamy tu do czynienia z problemem natury prawnej, etycznej, konstytucyjnej, którego nie da się łatwo rozwiązać – stwierdził rozmówca Marcina Fijołka.
– Chciałbym zastrzec, że osobiście jestem zwolennikiem szczepień, sam się zaszczepiłem i zachęcam wszystkich do szczepienia. Mam zresztą doświadczenie – niestety smutne – z Ministerstwa Sprawiedliwości, że zmarło kilka osób, w tym młode osoby, wszystkie nieszczepione, co zdaje się potwierdzać tezę, że szczepienie zwiększa szansę przeżycia w przypadku zachorowania (…). Niezależnie od tego, że taki był mój pogląd w sprawie szczepień, to widzę problem natury konstytucyjnej w tej materii – mówił Gość Poranka „Siódma9”, kontynuując wątek walki z COVID-19.
– Minister zdrowia podejmuje decyzję o zablokowaniu szerszego dostępu do amantadyny. To są takie niezrozumiałe komunikaty do opinii publicznej, które mogą wywoływać niepotrzebne emocje, podejrzenia i rozmaite spekulacje, które nie służą rzetelnemu wyjaśnieniu sprawy i zachęceniu Polaków do podjęcia z ich punktu widzenia racjonalnej decyzji – dodał minister Ziobro.
„Premier Morawiecki powinien dążyć do zawieszenia polityki klimatycznej UE”
Wywiad dotyczył także spraw polityki klimatycznej i polityki UE w tej sprawie.
– Musimy się szanować. Nie możemy zgadzać się na realizowanie polityki klimatycznej, która będzie nas kosztować ogromne pieniądze. Nie zgadzamy się też na bezprawne naciski w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości – mówił rozmówca red. Fijołka.
– Premier Morawiecki powinien dążyć do zawieszenia tej polityki klimatycznej UE, która uderza w elementarne interesy obywateli Europy, w tym bardzo mocno w Polaków. My nie możemy płacić za fanaberie UE – stwierdził minister Ziobro.
– Unia Europejska popada w szaleństwo. Można ograniczać emisję CO2, ale nie w ten sposób, że ktoś spekuluje tymi prawami do emisji i na tym zarabia, a obywatele dostają po kieszeni przez rosnące ceny prądu i wszystkie inne (…). Solidarna Polska od lat wskazuje na ogromne zagrożenia związane z polityką klimatyczną UE. Wprowadzenie drakońskich ograniczeń emisji CO2 powoduje wzrost cen energii i innych produktów i usług, uderza mocno w Polskę, w gospodarkę i obywateli – dodał polityk.
„Na przestrzeni 7 lat deficyt uprawnień do emisji ma Polaków kosztować nawet 170 mld zł. Jeśli będziemy się z tym zgadzać, polska gospodarka zostanie dobita. A oprócz tego mamy przez politykę UE wydać nawet 2 biliony zł na całą transformację energetyczną” – kontynuował.
Projekt ustawy o Sądzie Najwyższym gotowy
Ostatnia część rozmowy dotyczyła reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
„Jest gotowy projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, namawiam Pana Prezydenta, by zdecydował się tę reformę poprzeć, bo w tej chwili w SN trwa rewolta części sędziów. Mam nadzieję, że nasze rozmowy doprowadzą do dobrego dla Polaków rozwiązania” – powiedział Gość Poranka „Siódma9”.