Ambasador Niemiec w Polsce: Nie będziemy robić Polakom wyrzutów, ale weźmiemy pod uwagę aspekty bezpieczeństwa

W wywiadzie dla DW i WP, niemiecki ambasador w Polsce powiedział, że "niemieccy przedsiębiorcy po raz pierwszy zatroskani pytają, jaka jest przyszłość praworządności w Polsce".
- Od pewnego czasu obserwuję, jak niemieccy przedsiębiorcy po raz pierwszy zatroskani pytają, jaka jest przyszłość praworządności w Polsce. Chcieliby inwestować, ponieważ widoki na przyszłość są nadal doskonałe, ale z prawnego punktu widzenia po raz pierwszy mamy do czynienia z brakiem zaufania. A nie może leżeć w interesie Polski, by ten brak narastał.
- mówił ambasador Arndt Freytag von Loringhoven.
W rozmowie z niemieckim ambasadorem poruszono także kwestie energetyki. Zdaniem dyplomaty, Niemcy nie będą "robić Polakom wyrzutów, jeśli wejdą w energetykę jądrową, ale oczywiście weźmiemy pod uwagę pewne aspekty bezpieczeństwa".
- Zrezygnowaliśmy z energii jądrowej, ale mamy sąsiadów, takich jak Francja, którzy nadal na nią stawiają. Nie uważamy tego za coś wspaniałego, ale tolerujemy to i stawiamy na zasadę tolerancji dla narodowego miksu energetycznego. Nie będziemy robić Polakom wyrzutów, jeśli wejdą w energetykę jądrową, ale oczywiście weźmiemy pod uwagę pewne aspekty bezpieczeństwa. Ponieważ bardzo duża część naszego społeczeństwa odrzuca energię jądrową, gaz jest w rzeczywistości jedyną technologią pomostową. Pytanie jednak brzmi, skąd pochodzi. Można o tym dyskutować, ale nie ma sensownej alternatywy dla gazu.
- wskazał ambasador Niemiec w Polsce.