Ambasador Ukrainy w Niemczech: „Czujemy się porzuceni przez Berlin”. Ukraińcy też chcą być postrzegani jako ofiary nazizmu

Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk w wywiadzie udzielonym portalowi RND powiedział, że „Bundestag, podejmując decyzję o utworzeniu miejsca pamięci tylko dla Polski w Berlinie, otworzył puszkę Pandory”. Nord Stream 2 uznał za nóż wbity w plecy Ukrainy.
Andrij Melnyk, ambasador Ukrainy w Niemczech Ambasador Ukrainy w Niemczech: „Czujemy się porzuceni przez Berlin”. Ukraińcy też chcą być postrzegani jako ofiary nazizmu
Andrij Melnyk, ambasador Ukrainy w Niemczech / Wikipedia CC BY-SA 2,0 Heinrich Böll Stiftung

Dyplomata wyraził pogląd, że w Berlinie powinno pojawić się upamiętnienie ośmiu milionów Ukraińców, którzy stracili życie podczas II wojny światowej.

Pytany o to, czy Ukraina pogodziła się z projektem Nord Stream 2, ambasador tego państwa odpowiedział przecząco, zaznaczając przy tym, że „sprawa jest daleka od zakończenia, zarówno pod względem politycznym, jak i prawnym”. W jego opinii projekt Nord Stream 2 „jest nożem wbitym w plecy Ukrainy", a sama inwestycja spowodowała „ogromną utratę zaufania do Niemiec na najbliższe dziesięciolecia”.

„Niemcy zobowiązały się do wynegocjowania z Moskwą tranzytu gazu przez Ukrainę przez co najmniej 10 kolejnych lat po 2024 roku” – przypomniał Melnyk w rozmowie z RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND). To, czy uda się osiągnąć takie porozumienie bez opóźnień, przed 2022 rokiem, będzie „kolejnym sprawdzianem wiarygodności Berlina” – dodał.

Ukraiński dyplomata tłumaczył, że Ukraińcy czują się porzuceni przez Berlin, zwłaszcza w tym, co dotyczy kwestii bezpieczeństwa w wymiarze geopolitycznym. „W Moskwie zacierają ręce i mówią: Zbliżyliście się do Zachodu, co teraz z tego macie? Brak perspektyw na wejście do UE, brak szans na członkostwo w NATO i utrzymujący się nieznośny stan wojny na wschodzie Ukrainy” – argumentował.

Zdaniem Melnyka projekt Nord Stream 2 to najprawdopodobniej największy geopolityczny błąd odchodzącego niemieckiego rządu, który następny gabinet będzie musiał za wszelką cenę naprawić, by odzyskać utracone zaufanie.

W wywiadzie z RND dyplomata skrytykował też niemiecką politykę pamięci wobec Ukrainy. „Chcemy, by Ukraina była wreszcie postrzegana w niemieckiej kulturze pamięci jako samodzielny podmiot, a nie jako przybudówka Rosji” – podkreślił. Dodał, że „Ukraina nie czuje się dostatecznie doceniona w niemieckiej polityce pamięci”.

Melnyk porównał w tym kontekście Ukrainę z Polską. „Polska ma do opłakania prawie sześć milionów zabitych w II wojnie światowej, a teraz doczekała się własnego pomnika w Berlinie. Z zadowoleniem przyjmujemy ten spóźniony krok w kierunku sprawiedliwości. Nie chcę nastawiać ofiar nazizmu przeciwko sobie nawzajem, ale Bundestag, podejmując decyzję o utworzeniu miejsca pamięci tylko dla Polski, świadomie otworzył puszkę Pandory” – ocenił.

Według ukraińskiego ambasadora w Berlinie decyzja Niemiec o utworzeniu w Berlinie miejsca pamięci polskich ofiar niemieckiej okupacji miała „zapobiec żądaniom reparacji ze strony Polaków, a jednocześnie uwiarygodnić ich jako ważnych partnerów w UE, by nie dopuścić do Polexitu”. Dyplomata dodaje, że z osobistych rozmów wie, że większość deputowanych SPD i duża część deputowanych CDU/CSU była przeciwna osobnemu miejscu pamięci dla polskich ofiar wojny, ale decyzja o jego powstaniu zapadła i była związana z politycznym aspektem sprawy, nie z kwestią upamiętnienia.

Melnyk podkreśla, że Ukraińcy chcą być postrzegani przez Niemcy jako naród, który był jedną z największych ofiar nazizmu. „Dlaczego w centrum Berlina nie miałoby powstać godne miejsce pamięci o Ukrainie?” – pytał. I zaapelował: „Wzywamy następną koalicję, by zgodziła się na ten słuszny postulat Ukraińców. Mamy nadzieję, że Bundestag nie będzie stosował podwójnych standardów i postawi pomnik ku czci ośmiu milionów Ukraińców”.

Ukraińcy masowo kolaborowali z III Rzeszą, widząc w niej szansę na uwolnienie się spod dominacji Związku Sowieckiego. Czy to w ramach własnych organizacji takich jak zbrodnicze i odpowiedzialne za rzeź wołyńską OUN-UPA (których członkowie uznawani są dziś za bohaterów narodowych), czy to w ramach jednostek takich jak SS „Hałyczyna”, policyjnych Ukrainische Schutzmannschaft i innych.


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Dobra wiadomość dla mieszkańców i turystów odwiedzających Kraków – zakończył się remont torowiska na ulicy Franciszkańskiej. Jak zapowiedziały władze miasta, ruch tramwajowy na tym ważnym odcinku zostanie wznowiony już w środę, 19 czerwca.

Trump: Jeśli Iran nas zaatakuje, odpowiemy z niespotykaną siłą z ostatniej chwili
Trump: Jeśli Iran nas zaatakuje, odpowiemy z niespotykaną siłą

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zagroził w sobotę, że Iran doświadczy "niespotykanej siły" amerykańskiej armii, jeśli w jakikolwiek sposób zaatakuje USA.

Iran uderza w Izrael. Miliony ludzi uciekają do schronów z ostatniej chwili
Iran uderza w Izrael. "Miliony ludzi uciekają do schronów"

Dziesięć osób zginęło, a około 200 zostało rannych w Izraelu na skutek irańskich ataków, przeprowadzonych w nocy z soboty na niedzielę – powiadomiło izraelskie wojsko i służby ratunkowe. Wcześniej informowano o ośmiorgu zabitych.

„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie Wiadomości
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie

W obwodzie sumskim walki toczą się wzdłuż granicy, rosyjska armia została tam zatrzymana - poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rosjanie atakują małymi grupami dywersyjno-rozpoznawczymi w obwodzie dniepropietrowskim, aby stworzyć tam wrażenie rzekomych postępów - dodał.

Nie żyje triumfator znanego polskiego programu z ostatniej chwili
Nie żyje triumfator znanego polskiego programu

Nie żyje Marcin Leszczyński, zwycięzca programu "True Love" i kapitan LKS Drama Zbrosławice. Zmarł w wieku 31 lat.

Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez agencję badawczą SW Research na zlecenie portalu rp.pl nie napawa optymizmem dla obecnego premiera. Donald Tusk, mimo utrzymania wotum zaufania przez swój rząd, traci poparcie społeczne.

Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami tylko u nas
Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami

Holendrzy organizują obywatelskie kontrole na granicy z Niemcami, aby powstrzymać migrantów. Tłem tego nowego żądania prawicowego polityka Geerta Wildersa, by wojsko przejęło kontrolę nad granicami państwa, szczególności na granicy z Niemcami, które wydalają migrantów do Holandii.

Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. Dziękuję za wybór z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. "Dziękuję za wybór"

Krzysztof Bosak jednogłośnie wybrany prezesem Ruchu Narodowego na kongresie w Kaliszu.

„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał polityka
„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał

Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego w poniedziałek złoży protest wyborczy - zapowiedział w sobotę członek sztabu kandydata KO na prezydenta, wiceszef MON Cezary Tomczyk. Przedstawił też - jak podkreślił - pięć dowodów, że wybory prezydenckie wymagają weryfikacji - tam, gdzie są nieprawidłowości.

Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły z ostatniej chwili
Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – poinformował przedstawiciel Białego Domu, cytowany w sobotę przez agencję Reutera.

REKLAMA

Ambasador Ukrainy w Niemczech: „Czujemy się porzuceni przez Berlin”. Ukraińcy też chcą być postrzegani jako ofiary nazizmu

Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk w wywiadzie udzielonym portalowi RND powiedział, że „Bundestag, podejmując decyzję o utworzeniu miejsca pamięci tylko dla Polski w Berlinie, otworzył puszkę Pandory”. Nord Stream 2 uznał za nóż wbity w plecy Ukrainy.
Andrij Melnyk, ambasador Ukrainy w Niemczech Ambasador Ukrainy w Niemczech: „Czujemy się porzuceni przez Berlin”. Ukraińcy też chcą być postrzegani jako ofiary nazizmu
Andrij Melnyk, ambasador Ukrainy w Niemczech / Wikipedia CC BY-SA 2,0 Heinrich Böll Stiftung

Dyplomata wyraził pogląd, że w Berlinie powinno pojawić się upamiętnienie ośmiu milionów Ukraińców, którzy stracili życie podczas II wojny światowej.

Pytany o to, czy Ukraina pogodziła się z projektem Nord Stream 2, ambasador tego państwa odpowiedział przecząco, zaznaczając przy tym, że „sprawa jest daleka od zakończenia, zarówno pod względem politycznym, jak i prawnym”. W jego opinii projekt Nord Stream 2 „jest nożem wbitym w plecy Ukrainy", a sama inwestycja spowodowała „ogromną utratę zaufania do Niemiec na najbliższe dziesięciolecia”.

„Niemcy zobowiązały się do wynegocjowania z Moskwą tranzytu gazu przez Ukrainę przez co najmniej 10 kolejnych lat po 2024 roku” – przypomniał Melnyk w rozmowie z RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND). To, czy uda się osiągnąć takie porozumienie bez opóźnień, przed 2022 rokiem, będzie „kolejnym sprawdzianem wiarygodności Berlina” – dodał.

Ukraiński dyplomata tłumaczył, że Ukraińcy czują się porzuceni przez Berlin, zwłaszcza w tym, co dotyczy kwestii bezpieczeństwa w wymiarze geopolitycznym. „W Moskwie zacierają ręce i mówią: Zbliżyliście się do Zachodu, co teraz z tego macie? Brak perspektyw na wejście do UE, brak szans na członkostwo w NATO i utrzymujący się nieznośny stan wojny na wschodzie Ukrainy” – argumentował.

Zdaniem Melnyka projekt Nord Stream 2 to najprawdopodobniej największy geopolityczny błąd odchodzącego niemieckiego rządu, który następny gabinet będzie musiał za wszelką cenę naprawić, by odzyskać utracone zaufanie.

W wywiadzie z RND dyplomata skrytykował też niemiecką politykę pamięci wobec Ukrainy. „Chcemy, by Ukraina była wreszcie postrzegana w niemieckiej kulturze pamięci jako samodzielny podmiot, a nie jako przybudówka Rosji” – podkreślił. Dodał, że „Ukraina nie czuje się dostatecznie doceniona w niemieckiej polityce pamięci”.

Melnyk porównał w tym kontekście Ukrainę z Polską. „Polska ma do opłakania prawie sześć milionów zabitych w II wojnie światowej, a teraz doczekała się własnego pomnika w Berlinie. Z zadowoleniem przyjmujemy ten spóźniony krok w kierunku sprawiedliwości. Nie chcę nastawiać ofiar nazizmu przeciwko sobie nawzajem, ale Bundestag, podejmując decyzję o utworzeniu miejsca pamięci tylko dla Polski, świadomie otworzył puszkę Pandory” – ocenił.

Według ukraińskiego ambasadora w Berlinie decyzja Niemiec o utworzeniu w Berlinie miejsca pamięci polskich ofiar niemieckiej okupacji miała „zapobiec żądaniom reparacji ze strony Polaków, a jednocześnie uwiarygodnić ich jako ważnych partnerów w UE, by nie dopuścić do Polexitu”. Dyplomata dodaje, że z osobistych rozmów wie, że większość deputowanych SPD i duża część deputowanych CDU/CSU była przeciwna osobnemu miejscu pamięci dla polskich ofiar wojny, ale decyzja o jego powstaniu zapadła i była związana z politycznym aspektem sprawy, nie z kwestią upamiętnienia.

Melnyk podkreśla, że Ukraińcy chcą być postrzegani przez Niemcy jako naród, który był jedną z największych ofiar nazizmu. „Dlaczego w centrum Berlina nie miałoby powstać godne miejsce pamięci o Ukrainie?” – pytał. I zaapelował: „Wzywamy następną koalicję, by zgodziła się na ten słuszny postulat Ukraińców. Mamy nadzieję, że Bundestag nie będzie stosował podwójnych standardów i postawi pomnik ku czci ośmiu milionów Ukraińców”.

Ukraińcy masowo kolaborowali z III Rzeszą, widząc w niej szansę na uwolnienie się spod dominacji Związku Sowieckiego. Czy to w ramach własnych organizacji takich jak zbrodnicze i odpowiedzialne za rzeź wołyńską OUN-UPA (których członkowie uznawani są dziś za bohaterów narodowych), czy to w ramach jednostek takich jak SS „Hałyczyna”, policyjnych Ukrainische Schutzmannschaft i innych.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe