[Tylko u nas] Marcin Bąk: Skromny hiszpański ksiądz i Wielkie Dzieło
![ks. Josemaria Escriva [Tylko u nas] Marcin Bąk: Skromny hiszpański ksiądz i Wielkie Dzieło](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16331948266fc2e706a569bb421d558af99af8a449ed5520c9c003b2646207dccb5ccc6c31.jpg)
Wokół Opus Dei (łac. Dzieło Boże, zwane potocznie „Dziełem) narosło w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat mnóstwo mitów i legend miejskich. Przez osoby nieprzychylne, także wewnątrz Kościoła, „Dzieło” nazywane bywa „białą masonerią”, ”organizacją mafijną”, „zakonem iluminackim” i tak dalej i tak dalej. W licznych teoriach spiskowych ludzie „Dzieła odgrywają niebagatelną rolę, łącząc się z innymi sekretnymi organizacjami we wszechświatowy spisek, mający za cel przejęcie władzy nad światem…
Celem świętego Josemarii nie było nigdy tworzenie organizacji tajnej ani przejmowanie władzy nad światem. Pierwsi towarzysze, którzy do niego dołączyli, stanowili garstkę ludzi, przekonanych przez skromnego księdza, że można żyć dobrze jako chrześcijanin, jako katolik bez wielkich heroicznych czynów a uświęcać się poprzez cichą rzetelnie wykonywaną pracę i codzienne obowiązki, dla których powołał nas Bóg. Dla jednych, będą to obowiązki ojca, dla innych – kapłana, dla jeszcze innych – dyrektora szkoły lub lekarza. Opus Dei, jak wiele ważnych ruchów w dziejach Kościoła, początkowo było bardzo skromnym zjawiskiem, ograniczającym się do garstki towarzyszy księdza Josemarii. W roku 1939 a wiec w dziesięć lat po otrzymaniu misji od boga, było to zaledwie dwunastu ludzi. Hiszpania w pierwszych latach istnienia Dzieła wstrząsana była przez gwałtowne ruchy rewolucyjne, szalała walka z Kościołem a w końcu wybuchła wojna domowa, która mocno podzieliła Hiszpanów. O tym również warto pamiętać, gdy wspomina się początki Opus Dei. Dzieło początkowo nie posiadało żadnej osobowości prawnej w kościele, było zbyt małe, żeby biskup ordynariusz nadał mu jakąś postać. Dopiero w roku 1941 uznane zostało jako „Stowarzyszenie pobożne” przez biskupa Madrytu. Ksiądz Josemaria dostrzegał już na początku swej misji potrzebę formowania kapłanów dla potrzeb dzieła i w związku z tym powołane zostało w roku 1943 Stowarzyszenie Kapłański Świętego Krzyża, funkcjonujące jako wspólnota bez ślubów publicznych.
Prałatura personalna
Opus Dei działało jako pobożne stowarzyszenie przez długie dziesięciolecia, rozwijając swoje ośrodki na terenie całego świata aż do roku 1982. W tym to roku święty papież Jan Paweł II nadał misji zapoczątkowanej przez księdza Josemarie specjalny status – prałatury personalnej. Czym jest prałatura personalna? Mówiąc w największym uproszczeniu jest to jedyne biskupstwo bez swojego terytorium. Czy też może inaczej – terytorium działania prałatury personalnej jest cały świat. W chwili nadania Dziełu nowego, obowiązującego do dzisiaj statusu, była to już bardzo prężnie rozwijająca się organizacja, mająca liczne przedstawicielstwa na całym świecie, prowadziła szkoły, ośrodki rekolekcyjne, centra formacyjne.
Dzisiaj Opus Dei działa w tej chwili w ponad 70 krajach. Prowadzi kilka uniwersytetów, wiele ośrodków formacyjnych i szkół. Działać w Dziele można na kilka sposobów. Większość osób to świeccy, kobiety i mężczyźni mający status numerariusza lub supernumerariusza. Ci ostatni mogą zakładać i zakładają rodziny, numerariusze żyją w celibacie. Pewną część członków Dzieła stanowią kapłani ze Stowarzyszenia Świętego Krzyża. Oprócz tego można być również współpracownikiem Opus Dei, nie zawierając umowy, nie będąc nawet osobą wierzącą.
Dwa sakramenty są niezwykle ważne w nauczaniu świętego Josemarii (kanonizowanego przez świętego Jana Pawła II) i w praktyce Opus Dei – Eucharystia i Sakrament Pokuty. Msza Święta powinna być centrum dnia chrześcijanina. Czy można codziennie brać udział we mszy świętej prowadząc jednocześnie firmę, będąc dyrektorem czy wykładowcą akademickim? Ludzie z Opus Dei udowadniają, że można bardzo harmonijnie łączyć skuteczność zawodową, życie rodzinne i głęboką religijność. Ważna w życiu członków Dzieła jest częsta spowiedź z kierownikiem duchowym, który pomaga w rozwoju.
Mity wokół Opus Dei
Wokół Opus Dei narosło przez te dziesięciolecia mnóstwo kontrowersji ale aby się przekonać o ich prawdziwości lub fałszu najlepiej samemu zawrzeć bliższą znajomość z Dziełem. Wszystkie podstawowe dokumenty dostępne są publicznie, bez trudu możemy znaleźć adresy ośrodków rekolekcyjnych i przyjść na któreś ze spotkań. W języku polskim jest dostępna bogata literatura, w tym książki autorstwa świętego Josemarii, które warto czytać, nawet jeśli nie zamierza się zostać numerariuszem Dzieła.