Nieoficjalnie. "Donalda krew zalewa". Kiepskie nastroje w PO przed konwencją

- Donald Tusk nie jest zadowolony z działalności posłów Platformy Obywatelskiej. Były premier z zażenowaniem obserwował ostatnie happeningi parlamentarzystów swojej partii, ma poczucie, że w klubie KO nie ma należytej dyscypliny. Z marazmu Platformę ma wyciągnąć zbliżająca się konwencja krajowa partii. I wewnętrzne wybory.
- pisze Wróblewski
Próżno jednak będziemy oczekiwali na zbliżającej się sobotniej konwencji programu Platformy Obywatelskiej, czy choćby deklaracji ideowej. Według doniesień Wróblewskiego możemy się jednak spodziewać wprowadzenia parytetu płci we władzach, marginalizacji Młodych Demokratów i korekty statutu.
Seria ostatnich sondaży pokazuje, że "efekt Tuska" Platforma ma już za sobą, a harce młodych posłów Koalicji Obywatelskiej oraz celebrytów, mediów i "autorytetów" kojarzonych z partią Tuska, nie tylko nie przysparzają jej głosów, ale wyraźnie jej szkodzą.
- Jeśli się nie zmobilizujemy do roboty, stracimy tę jesień
- cytuje WP anonimowe źródło w partii
- Tusk miał swój "efekt", bo wróciliśmy do poziomu między 20 a 27 proc. Nie w Tusku jest problem, bo on jest wartością dodaną i bez niego leżelibyśmy na deskach. Problem jest w partii. Dlatego Donald będzie chciał nią wstrząsnąć, rozruszać klub parlamentarny. Brakuje go w Sejmie, co pokazało niedawne posiedzenie. I krew go zalewa, jak obserwuje wpadki posłów Platformy
- mówi inne, zbliżone do władz partii źródło
Rozmówcy opisują marazm i rezygnację w partii - Nie ma dziś żadnej aktywności partyjnej oprócz aktywności Donalda Tuska. Zrobiliśmy trzy konferencje prasowe w dwa miesiące. W klubie jest pusto - mówią.