Związek Radziecki bis? Putin i Łukaszenka uzgodnili programy integracyjne Państwa Związkowego
"28 programów zostało uzgodnionych" - powiedział Putin zaznaczając, że uzgodniono wszystkie z nich. Wyjaśnił, że celem programów jest "ujednolicenie ustawodawstwa, zrównanie warunków działalności podmiotów gospodarczych dwóch krajów, zbudowanie jednolitych rynków finansowych i energetycznych". Chodzi też o utworzenie "jednolitej przestrzeni transportowej" i o "kształtowanie i realizację wspólnej polityki w przemyśle i rolnictwie" - dodał.
Putin zapowiedział, że programy zostaną zatwierdzone w piątek i przekazane do rozpatrzenia Najwyższej Radzie Państwowej Państwa Związkowego Białorusi i Rosji. Wcześniej informowano, że w piątek w Mińsku spotkają się przedstawiciele rządów obu krajów. Posiedzenie rady powinno się odbyć do końca roku.
Prezydent Rosji poinformował też, że oba kraje ustaliły główne kierunki budowania w przyszłości wspólnej polityki polityki kredytowej, integracji swoich systemów płatniczych i "stworzenia wspólnej przestrzeni płatniczej".
Do 1 stycznia 2023 roku "zostanie podpisany dokument o stworzeniu jednolitego rynku gazu" - zapowiedział Putin. Wskazał, że możliwe jest również utworzenie jednolitych rynków ropy, produktów naftowych i energii elektrycznej.
Putin wyjaśnił, że cena gazu dla Białorusi w 2022 roku pozostanie na tegorocznym poziomie. Mińsk płaci obecnie 128,5 USD za 1 tys. m sześc. gazu. Prezydent Rosji zaznaczył, że na rynku europejskim cena ta wynosi 650 USD.
Zapewnił ponadto, że Białorusi i Rosjanie będą mieć "równe prawa i możliwości w sferze gospodarczej i socjalnej".
Nie wykluczył powołania w przyszłości wspólnego związkowego parlamentu Rosji i Białorusi, ale zastrzegł, że "przede wszystkim trzeba zająć się gospodarką". Potem "w naturalny sposób wszystko będzie wymagało dodatkowych regulacji, w tym - być może - na szczeblu parlamentu związkowego" - mówił Putin. Przekonywał, że należy zbudować fundament gospodarczy, by pójść dalej naprzód, w tym w kierunku politycznym.
Łukaszenka poinformował, że na razie oba kraje nie będą wprowadzać wspólnej waluty. Kwestię tę odłożono za radą ich banków centralnych. "Jednak nie znaczy to, że do niej nie powrócimy" - zastrzegł.
Oświadczył, że w programach integracji Białorusi i Rosji nie ma niczego złego dla obywateli obu państw, wbrew krytyce ze strony - jak to ujął - "tak zwanych opozycjonistów".
"Mapy drogowe" nie zostały nigdy opublikowane. Łukaszenka obiecał w czwartek, że nastąpi to wkrótce.
Rozmowy o integracji w ramach państwa związkowego nabrały tempa, pod naciskiem Rosji, od 2017 roku, ale toczyły się z przerwami. Powodem były spory dotyczące m.in sfery naftowo-gazowej. 9 sierpnia br. Łukaszenka powiedział, że oba kraje "na danym etapie" zrezygnowały z "mapy drogowej" dotyczącej integracji politycznej.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ akl/