"Podburzali nas przeciwko rządowi". Agresywny wobec posła Sośnierza pracownik Polsatu skarży na polityków opozycji

- Nie popchnąłem, nie dotknąłem ani nie oplułem posła Sośnierza. Wszyscy, którzy tak twierdzą, kłamią. Czy żałuję słów, które wykrzyczałem w jego kierunku? Pewnie dziś zachowywałbym się spokojniej, ale niczego nie żałuję i nie zamierzam go przepraszać
(...)
Zrobiło się nerwowo dopiero gdy poznaliśmy już wynik, a pierwsi posłowie zaczęli wychodzić z Sejmu. Politycy opozycji przychodzili do nas i nakręcali atmosferę. Brali mikrofony, wykrzykiwali hasła. Nie tylko dodawali nam otuchy, ale po prostu – jak zwykle w takich sytuacjach
- mówi były pracownik Polsatu
Ma pretensje do polityków opozycji, którzy po wszystkim odcięli się od protestujących "Jak choćby Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która potępiła nasze zachowanie".
"Lex TVN"
Sejm przyjął kilka dni temu nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Za ustawą głosowało 228 posłów, przeciw było 216, wstrzymało się 10. Ustawa wywołuje olbrzymie kontrowersje i histerię ze strony polityków opozycji i "wiodących mediów", które uważają, że nowelizacja uściślająca istniejące od wielu lat w polskim prawie przepisy ograniczające udział kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, uderza w TVN. Podobne przepisy istnieją w krajach Europy zachodniej.