Horała o Marszu Wolności: Mam nadzieję, że Soros wam troszeczkę dorzucił i nie popłynęliście w kosztach

W kraju zagrożonej wolności ogromny marsz opozycyjny, przez nikogo nie niepokojony, przechodzi ulicami miasta. Niestety, w rzeczywistości nie okazał się tak ogromny, jak go zapowiadali organizatorzy, pomino znacznych nakładów na reklamę. Ja kilka dni spędziłem w Warszawie. Na każdym kroku był właściwie billboard czy inne ogłoszenie o tym marszu. (...) Mam nadzieję, że George Soros tam troszeczkę wam dorzucił i nie popłynęliscie w kosztach.
Głównym hasłem tego marszu jest, że bronimy się, bo grozi nam powrót do Konstytucji z 52 roku, to powiedzmy sobie jasno, czym jest obecna konstytucja. Otóż, obecna konstytucja, tutaj zacytuję Pawła Kukiza: "jest konstytucją bolszewicką". Proszę Państwa, popatrzcie się (...) w jaki sposób pomieszana jest władza ustawodawcza z władzą wykonawczą. Dlaczego od tylu lat (...) posłowie są jednoczesnie ministrami? Wymieszanie w ogóle władz, to jest niedopuszczalne...
źródło: TT
.@mhorala do @MKierwinski w #Woronicza17: mam nadzieję, że Soros troszkę dorzucił i nie popłynęliście w kosztach#wieszwiecej #MarszWolności pic.twitter.com/hrHDp61mDb
— TVP Info (@tvp_info) 7 maja 2017
Jerzy Jachnik w #Woronicza17: obecna #konstytucja jest konstytucją bolszewicką #wieszwiecej pic.twitter.com/oCqZtflFwa
— TVP Info (@tvp_info) 7 maja 2017