Najnowszy numer TS: Państwo na garnuszku emerytów, płacą oni wyższe podatki niż korporacje

W numerze także:
Czy w Polsce zabraknie ratowników medycznych? - pyta Izabela Kozłowska i odpowiada: Jeśli szybko nic się nie zmieni w wysokości ich wynagrodzeń, ten czarny scenariusz jest bardzo realny.
"Arbitraż to dziś w zasadzie martwa instytucja. W ostatnich latach przeprowadzono zaledwie kilka takich spraw. Dlatego Solidarność proponuje zmianę przepisów, która pozwoliłaby ożywić arbitraż z korzyścią dla pracowników, pracodawców" - pisze Anna Grabowska.
"Już czas, byśmy wzięli na siebie zobowiązania lepiej chroniące pracowników. Polska musi dołączyć do ligi państw rozwiniętych" zwraca uwagę Maciej Chudkiewicz.
Cześć, giniemy... trzydzieści lat temu, 9 maja 1987 roku doszło do największej katastrofy w historii polskiego lotnictwa cywilnego. Pasażerski IŁ 62M „Tadeusz Kościuszko” uderzył w ziemię w Lesie Kabackim – niecałe sześć kilometrów od początku pasa lotniska Okęcie. Zginęli wszyscy pasażerowie i załoga – 183 osoby. Tragedię opisuje Leszek Masierak.
"Najnowszy faworyt establishmentu znad Sekwany macha linijką, którą chce wymierzyć klapsy niedobrym Polakom, z uwagi na... konkurencyjność naszej gospodarki. Jak on to ujął - zbyt dobrze „rozgrywamy różnice kosztów społecznych” - o Emmanuelu Macronie pisze Szymon Woźniak.
Alojzego Szablewskiego, żołnierza Armii Krajowej i jednego z liderów Solidarności w Stoczni Gdańskiej wspomina Adam Chmielecki w artykule: Nie mogłem zdezerterować!
„Żona kupiła mi w pewnej niemieckiej drogerii elektryczną szczoteczkę do zębów. Nie tam jakąś super firmową, lecz nieznanej marki, chyba drogeryjnej. Dla mnie, dzikusa z Podlasia czy też, jak mnie nazywa Żona, „leśnego dziadka”, to był kopernikański przewrót. Na początku, jak do większości nowinek, podszedłem do sprawy jak pies do jeża. Szczoteczka elektryczna? Żeby
mi język pokręciło? Ale w końcu ten niemiecki wynalazek wypróbowałem. No i muszę powiedzieć, że zmieniłem zdanie. Wprawdzie na początku wydawało mi się, że wszystkie plomby mi z zębów powyłażą, ale jednak efekt był bardziej niż zadowalający. I tak, muszę przyznać, to teutońskie ustrojstwo polubiłem - pisze w felietonie Germanische Wirschaft Cezary Krysztopa. Jak się skończyła przygoda ze elektryczną szczoteczką? Cóż, trzeba sięgnąć po najnowszy numer Tygodnika.
#REKLAMA_POZIOMA#