Wiceszef MSZ o podróży Cimanouskiej: Ze względów bezpieczeństwa nie podajemy szczegółów

Jak relacjonują media lekkoatletka ma polecieć do Wiednia liniami Austrian Airlines. Przyczyny zmiany kierunku nie są znane. Decyzję w tej sprawie mieli podjąć wspólnie z Cimanouską pracownicy polskiego konsulatu, którzy towarzyszyli białoruskiej lekkoatletce w drodze na międzynarodowe lotnisko Narita.
Pani Kryscina Cimanouska jest pod opieką polskiej służby dyplomatycznej. Tak jak wielokrotnie wskazywaliśmy, ze względów bezpieczeństwa nie podajemy szczegółów dotyczących trasy przelotu.
— S Szynkowski vel Sęk (@SzSz_velSek) August 4, 2021
"Pani Kryscina Cimanouska jest pod opieką polskiej służby dyplomatycznej. Tak jak wielokrotnie wskazywaliśmy, ze względów bezpieczeństwa nie podajemy szczegółów dotyczących trasy przelotu" – komentuje sytuację wiceszef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.
Kłopoty Cimanouskiej
Cimanouska w poniedziałek otrzymała w ambasadzie RP w Tokio polską wizę humanitarną, a władze w Warszawie zaoferowały jej wsparcie i możliwość kontynuowania kariery w Polsce.
W niedzielę sprinterka zaalarmowała media i światową opinię publiczną, że jej sportowi opiekunowie – po odsunięciu jej od startów – próbują ją zmusić do powrotu na Białoruś. Decyzja, według jej relacji, zapadła „na wyższym szczeblu”, a przyczyną była jej krytyka pod adresem władz sportowych.
W niedzielę na lotnisku w Tokio sportsmenka zgłosiła się na policję i oświadczyła, że zamierza ubiegać się o azyl polityczny w Europie.