[NASZ PATRONAT] IX edycja biegu "Tropem Wilczym" już 15 sierpnia!
![[NASZ PATRONAT] IX edycja biegu](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16280708686fc2e706a569bb421d558af99af8a4497a3eaf8613c2966b9533dccf4cd4063d.jpg)
Tegoroczny bieg został przesunięty z 1 marca (Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych) na 15 sierpnia (Święto Wojska Polskiego i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny) z uwagi na obostrzenia koronawirusowe.
Sam program biegu nie ulegnie zasadniczym zmianom w stosunku do lat ubiegłych. Impreza będzie miała charakter ogólnopolski, a trasa biegu wyniesie tradycyjnie 1963 metry - dla upamiętnienia roku śmierci ostatniego Żołnierza Wyklętego, Józefa Franczaka ps. "Lalek".
2 sierpnia 2021 r. w Belwederze odbyła się konferencja prasowa promująca bieg z udziałem m.in. rodzin bohaterów podziemia antykomunistycznego, Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Wojciecha Kolarskiego, rzecznik biegu "Tropem Wilczym" Barbary Konarskiej oraz dyrektora Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL prof. Jacka Pawłowicza.
Prezydencki minister Wojciech Kolarski odczytał przesłanie prezydenta skierowane do uczestników i organizatorów Biegu, podkreślając, że Andrzej Duda objął wydarzenie Patronatem Narodowym.
Prezydent podziękował w liście za zaangażowanie "w tę nowoczesną i niezwykle popularną formę oddawania czci uczestnikom drugiej konspiracji". Podkreślił, że minęła dekada, odkąd obchodzony jest w Polsce Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Andrzej Duda przypomniał, że święto, którego ustanowienie zainicjował prezydent Lech Kaczyński, "trwale wpisało się w nasz polski kalendarz".
"Bardzo się cieszę, że rodacy coraz powszechniej uznają za bohaterów naszej niepodległości żołnierzy antykomunistycznego podziemia i składają im hołd" - zaznaczył prezydent Duda. Podkreślił, że to ważne, by - oprócz oficjalnych uroczystości - pamięć o Żołnierzach Wyklętych "i wiedza o ich walce z czerwonym totalitaryzmem docierały za pomocą różnorodnych wydarzeń, publikacji i pamiątek, zwłaszcza do młodego pokolenia".
Prezydent zauważył, że z powodu pandemii Bieg "Wilczym Tropem" nie mógł odbyć się 1 marca, w Narodowym Dniu Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". "Pobiegną państwo 15 sierpnia w Święto Wojska Polskiego i zarazem z 101. rocznicę wielkiej wiktorii warszawskiej w wojnie z bolszewikami" - zaznaczył prezydent.
"Ta data również mówi nam wiele o losach Wyklętych-Niezłomnych. W istocie bowiem działania sowietów wymierzone przeciwko Polsce i Polakom w okresie II wojny światowej – od wspólnej z III Rzeszą Niemiecką inwazji, przez ludobójstwo katyńskie i wywózki na Wschód, zwalczanie partyzantki akowskiej na Kresach i prześladowania uczestników akcji +Burza+, aż po represje powojenne – były swoistą zemstą za klęskę, którą zadaliśmy im w wojnie 1920 roku" - podkreślił.
Prezydent wskazał, że "wielu jej weteranów, współautorów tamtego wiekopomnego zwycięstwa, brało zresztą udział w zbrojnym oporze przeciwko sowietyzacji Polski oraz padło ofiarą terroru NKWD i UB". "Wreszcie - obecne święto jest doskonałą okazją do uczczenia Wyklętych-Niezłomnych, również dlatego, że byli oni - w to nikt już dziś nie może wątpić - żołnierzami Rzeczypospolitej i podczas obchodów 15 sierpnia czcimy także ich zasługi dla ojczyzny" - zaznaczył.
Andrzej Duda życzył również, by liczne działania społeczne, wśród nich Bieg Pamięci, "przyczyniły się do utrwalania patriotycznego ducha wśród rodaków, a zwłaszcza ludzi młodych, którzy poniosą w przyszłość etos i ideały drugiej konspiracji, budując wolną, silną, bezpieczną i dostatnią Rzeczpospolitą". "Cześć i chwała bohaterom" - zakończył przesłanie prezydent.
W czasie konferencji głos zabrała Iwona Pawełczak, córka ppłk. Zbigniewa Matysiaka ps. "Kowboj", żołnierza zgrupowania mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora". Podkreśliła skromność, dobroć, ciepło, ale i niezłomność charakteru swojego ojca.
Nie obwieszał się medalami, bo uważał, że tego, co robił, nie robił dla medali. Zawsze jednak nosił ryngraf.
- zaznaczyła córka ppłk. Pawełczaka, dodając, że decyzja ojca o wstąpieniu do Armii Krajowej i moment złożenia przysięgi zdeterminowały całe jego życie.
Zawsze był dumny, że należał do AK
- podkreśliła ze wzruszeniem.
Tata to był dla mnie wzór postępowania. Miał niesamowicie silny kręgosłup moralny, był twardy
- dodała.
Głos zabrał także Andrzej Kończykowski, syn Henryka Kończykowskiego ps. "Halicz", żołnierza Batalionu "Zośka", Powstańca Warszawskiego, więźnia ubeckich kazamatów.
Myślę, że Tata przeżył, aby dać świadectwo - tamtych ludzi, tamtej atmosfery, tamtych dni. Kiedy został zapytany, jakie przesłanie sformułowałby dla młodych ludzi, odpowiedział jednym słowem: "Pamiętajcie"
- wspomniał swojego ojca Andrzej Kończykowski.
Jak dodała rzecznik biegu "Tropem Wilczym" Barbara Konarska, jej spotkanie z "Haliczem" stało się inspiracją i drogowskazem w dziele upamiętniania Żołnierzy Wyklętych, ale także w życiu codziennym.
Po tym spotkaniu, w którym uczestniczyliśmy z Jackiem Rozenkiem, mieliśmy takie powiedzenie, kiedy obserwowaliśmy rozmaite wątpliwie moralnie sytuacje. "Halicz" by tak nie zrobił - mawialiśmy
- wspomniała Barbara Konarska.
Jak podkreślił obecny na konferencji prof. Jacek Pawłowicz, heroiczna droga Wyklętych nie byłaby możliwa, gdyby nie ich formacja duchowa.
W Muzeum mamy oryginał słynnej książeczki "O naśladowaniu Chrystusa" Tomasza à Kempis, którą Rotmistrz Witold Pilecki przekazał swojej rodzinie. Przygotowaliśmy repliki tej książeczki dla wszystkich uczestników biegu "Tropem Wilczym", aby każdy miał możliwość zapoznać się z duchowym testamentem jednego z naszych największych bohaterów
- zaznaczył prof. Pawłowicz.
Informacje organizacyjne nt. tegorocznego biegu "Tropem Wilczym" są dostępne TUTAJ.
cwp/Kancelaria Prezydenta, Tropem Wilczym, PAP