Korespondent TVN został przegoniony z demonstracji Kubańczyków. Teraz zabiera głos [WIDEO]
![Korespondent TVN został przegoniony z demonstracji Kubańczyków. Teraz zabiera głos [WIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16275579941d3a3fff9e90f37a15a1de260cc0b372d9dfdc9ac3acf0d2eff13586d347a5c0.jpg)
11 lipca na Kubie wybuchły protesty w związku z trudnościami w dostępie do żywności, lekarstw oraz szczepionek przeciwko COVID-19, a także pogłębiającą się biedą.
Na demonstrację Kubańczyków przeciwko reżimowi w Hawanie, która odbywała się w Waszyngtonie udał się dziennikarz TVN.
Reporter TVN Marcin Wrona został jednak przegoniony przez demonstrantów, a następnie został zabrany radiowozem przez policjantów.
MPD officers surround and escort the reporter that the Cuban demonstrators believed to not be reporting the truth. pic.twitter.com/YcDMewt4xm
— James Klüg (@realJamesKlug) July 26, 2021
Dziennikarz zabiera głos
Marcin Wrona postanowił odnieść się do całej sprawy w rozmowie z serwisem Onet. W jego ocenie demonstrantów zdenerwowała plotka, jakoby był on przedstawicielem kubańskiego reżimu. Jak stwierdził, „nawet na wojnie nie miał takiej sytuacji”.
– Podszedł do mnie człowiek z megafonem, który bardzo głośno krzyczał do mikrofonu. Wyjaśniłem, że jeśli tak będzie robił, to widzowie nic nie usłyszą (...). Po chwili za moimi plecami pojawiło się kilka osób, pokazując transparenty i zasłaniając całą demonstrację, więc znów musieliśmy przerwać i poprosić, żeby je opuścili – dodał.