"To niemiecki ksiądz i aktywista LGBT zażądał ścigania ks. prof. Oko. Wbrew stanowisku Watykanu"

Wyrokiem nakazowym sądu w Kolonii ks. prof. Dariusz Oko został skazany na karę grzywny w wysokości 4 800 euro za „podżeganie do nienawiści” w ramach opublikowanego w naukowym czasopiśmie „Thelogisches” artykułu opisującego zjawisko wewnątrzkościelnej zorganizowanej grupy przestępczej, działającej na szkodę nieletnich oraz wykorzystującej zależnych od niej kleryków. Grupa połączona była homoseksualnymi praktykami i wzajemnym wsparciem swoich członków. Drugim skazanym jest dziewięćdziesięcioletni niemiecki teolog ks. prof. Johannes Stöhr, redaktor naczelny „Thelogisches”.
Sprawę skomentował mec. Jerzy Kwaśniewski. Przypomnijmy, że Instytut "Ordo Iuris" będzie bronił duchownego przed sądem.
Jeden z niemieckich księży, znany aktywista LGBT błogosławiący pary jednopłciowe, wbrew stanowisku Stolicy Apostolskiej zażądał ścigania ks. prof. Dariusza Oko przez prokuraturę niemiecką. Rzeczywiście sąd w Kolonii odpowiedział na to wyrokiem nakazowym, skazując ks. prof. Dariusza Oko na karę grzywny oraz skazując również na karę grzywny 90-letniego prof. teologii ks. Johannesa Stöhra, czyli redaktora naczelnego czasopisma „Thelogisches”. Mamy do czynienia (na szczęście) z nieprawomocnym ukaraniem, z pogwałceniem podstawowych wolności demokratycznego państwa, takich jak: wolność słowa, wolność sumienia, wolność prowadzenia badań naukowych, a w tej konkretnej sprawie chodzi również o naruszanie wolności religijnej
- mówił mecenas.
Przystąpiliśmy do obrony ks. prof. Dariusza Oko, jak i również ks. prof. Johannesa Stöhra i razem z niemieckimi prawnikami złożyliśmy sprzeciw od tego wyroku, co doprowadzi do otwarcia procesu na nowo, do możliwości powołania dowodów, do możliwości obrony podstawowych wolności. Na końcu ścieżki procesowej jest możliwość mówienia prawdy o bolesnych zjawiskach, które muszą być wyjaśniane właśnie po to, żeby uzdrawiać Kościół katolicki, żeby za głosem św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i papieża Franciszka doprowadzić do sytuacji, w której przestępcy kryjący się wewnątrz struktury Kościoła, byli ujawnieni i napiętnowani, żeby nie byli bronieni, chociażby przez prawo karne niemieckie. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie sąd w Kolonii uniewinni obu księży profesorów i pozwoli im na dalsze prowadzenie badań
- podsumował Jerzy Kwaśniewski.