Mocne słowa Suskiego: Wprowadzenie ruskiego ładu polegało na tym, że nasza delegacja nie wróciła ze Smoleńska

- Przypominam sobie jak to na podstawie rozmów z Rosją były planowane sprzedaże Lotosu, jak to wpuszczono do siedziby europejskiego kontrwywiadu wielokrotnie rosyjskich funkcjonariuszy. Jak później przejęliśmy władzę, to się okazało, że jest tam mnóstwo butelek, flaga Federacji Rosyjskiej i projekty pisane posłowi Kierwińskiemu interpelacji poselskich. Tak wyglądało budowanie ruskiego ładu za czasów Platformy. Myśmy z tym zerwali, ale wy nam przypisujecie swoje grzechy.
- powiedział Marek Suski podczas posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu.
- To jest taka metoda, można powiedzieć dość przewrotna, odwracania kota ogonem. Mogę tylko przypomnieć przybijanie Tuska żółwika z Putinem, to rzeczywiście wprowadzenie ruskiego ładu polegało też chyba na tym, że nasza delegacja nie wróciła ze Smoleńska. To rzeczywiście ruski ład.
- dodał poseł PiS.