"Jestem osobą bardzo wierzącą". Gwiazda "Pytania na śniadanie" i "You can dance" nie boi się środowiskowej presji

Gwiazda "Pytania na śniadanie" i "You Can Dance – Nowa generacja", który ma być hitem jesiennej ramówki TVP, mówi o swojej głębokiej wierze, oraz o tym, że chrzciny dziecka są dla niej czymś więcej niż "eventem".
- Jestem osobą bardzo wierzącą, więc tak też chciałabym wychowywać mojego synka. My, jako rodzice, myślimy, jak to będzie wyglądać, chcemy, żeby to było nawet nie tyle poważne, ile by była w tym jakaś symbolika i nasza świadomość, w jaki świat przez sakrament chrztu wprowadzamy nasze dziecko. Dużo na ten temat czytamy. Nie chcemy, by chrzciny były tylko eventem
(...)
Dla nas to jest przeżycie duchowe, a nie tylko pretekst do spotkania się na obiad czy kolację, bo tak to się można zawsze spotkać
- mówi w rozmowie z Plejadą
Takie deklaracje w środowisku celebrytów są aktem cywilnej odwagi. Środowiskowa presja idzie w zupełnie odwrotnym kierunku, a "bohaterami" zostają raczej ci, którzy w otwarty i często brutalny sposób drwią z uczuć religijnych innych i deklarują, że nie będą chrzcili dzieci